Pokazywanie postów oznaczonych etykietą turkusowy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą turkusowy. Pokaż wszystkie posty

sobota, 6 września 2014

Spóźnione wakacje. ;)

Zaczyna się wrzesień, ale ja korzystam z studenckiego przywileju przydługich wakacji i wyjeżdżam na małą wycieczkę. :) Rozpoczyna ona moją przeprowadzkę do Gdańska, pierwsze walizy najcięższe- no i trzeba zdecydować co bierzemy, co wynosimy do piwnicy i sprzedajemy jak stanę się celebrytką ( ;) ), a co zwyczajnie wyrzucimy. 

Tak więc dziś pokażę Wam kolejny wisior z kamienia wyłowionego nad morzem- chyba mój ulubiony i zapowiadam, że przez co najmniej tydzień mnie tu nie będzie. Nie wiem jak szybko potem dam radę sobie zorganizować internet w nowym mieszkaniu. ;)


Zestawienie przodu i tyłu. Jestem zaskoczona, bo 'ankietowanym' znajomym częściej podoba się tył, ja zaś jestem zakochana w zestawieniu turkusów z bronzami. ;) Kamień jest pomarańczowy, ma przecudowną fakturę i zawisł na woskowanych sznureczkach.  Jego kolory lepiej oddają zdjęcia górne niż te poniżej- jedno jest zbyt zimne, czego nie udało mi się wyregulować, a drugie jest poruszone, ale kamień już poleciał w świat więc nie mam szans na poprawki. ;)


A Wam która strona bardziej się podoba?

piątek, 6 czerwca 2014

Puszczam oczko. Pawie.

Stali tambylcy tu wiedzą pewnie, że jestem maniaczką pawi, tak więc gdy w Royal Stone pojawił się temat paw, byłam w siódmym niebie. ;) Od dawna brakowało mi ubranka dla laptopa, więc dzięki łaskawości i ogromnej pomocy Cioci-krawcowej powstała cudowna filcowa torba z poszewką w której kolorze zakochałam się na zabój. Pawia co niektórzy mogli widzieć już na fanpage Royal-Stone, dziś chciałabym pokazać Wam warsztat, przymiarki, przymiarki, prucie i jeszcze raz przymiarki. ;) Część zdjęć posklejałam w kolaże, co by nie było ich zbyt wiele ;)


Poznajecie fragment podobny do zgadywanki sprzed kilku dni? ;)


Niestety wcześniejszych etapów nie uwieczniłam, a było trochę prucia i poprawiania. Na skrajnie prawym zdjęciu na dolnym, fioletowym wyszywanym fragmencie widzicie srebrne kwiatki, które potem wypruwałam i wydłubywałam klnąc pod nosem. ;) Przymiarki, przymiarki.


Tu się dzieje cała magia, czyli początki torby. :)


Dla wszystkich zazdrośników- torba spersonalizowana, ma wielkie N na tyle i nikomu jej nie oddam. :)


Tu jeszcze bez pawia. Praca do dwunastej w nocy i dłużej, ale torba wreszcie uszyta!


A tu już w ogóle zasypiałam z igłą w ręku gdy trzeba było pawia doszyć. :)


Zbliżenie na detale, które pochłonęły przeszło 40 godzin mojego życia. ;)





No, to by było na tyle. ;) Teraz jestem dumną jak paw posiadaczką barokowo-bogatej torby. :) To była największa broszka jaką w życiu uszyłam i pewnie za równie dużą się na razie brać nie będę. Pochłonęła (razem z torbą) ponad 50 godzin pracy, mnóstwo toho, orgaz kryształków swarovskiego rivoli, Fire Polish Amethyst AB i pewnie czegoś jeszcze czego sobie o tej porze przypomnieć nie mogę. ;) Mam za sobą 5 godzinną podróż z Warszawy i padam na twarz, ale jaka zadowolona! :)

Paw startuje w konkursie Royal Stone i każdy głos jest na wagę złota, więc będę bardzo wdzięczna za Wasze wsparcie. ;) W Royal Stone możecie znaleźć prawdziwe cudeńka! Ja miałam szczęście odwiedzić sklep na Puławskiej w Warszawie i wydać tam trochę grosza, czym w najbliższych dniach będę się chwalić. ;)




piątek, 18 kwietnia 2014

Dokonania artystyczne- jak zostałam uszczęśliwiona

Otóż w wtorek 15 IV byłam na Dniach Otwartych ASP w Gdańsku. Od kilku lat marzę o tym (czasami z przerwami na inne widzimisię) aby tam studiować i ciągle wracam do tego myślami. Gdy ostatnio okazało się, że na edukację artystyczną w zakresie sztuk plastycznych mogę stawić się z 'dokonaniami artystycznymi' a nie na 'przegląd teczki'- oszalałam z szczęścia. A gdy dowiedziałam się, że biżuteria- owszem to dokonania artystyczne miałam już w głowie tyle pomysłów, że mogłam przebierać. Tak więc pracuję teraz równolegle przygotowując się do matury nad kilkoma dużymi projektami. Dla każdego obserwatora coś dobrego- ba każdą technikę którą opanowałam chciałabym zaprezentować. Tak więc dla pierwszych obserwatorów, którzy byli ze mną od początku obserwując rozwój moich opalanych kwiatów- będzie sukienka wyszyta dziesiątkami kwiatów z organzy. Dla fanów broszek z zamka i filcu- powstanie ogromny paw, który będzie naszyty na torbę na laptopa. Wyszywany toho w różnych rozmiarach, z dodatkiem kryształów swarovskiego. Jako, że ostatnio miłością szczerą pokochałam szydełko- powstanie 1,5m lariat do którego skończyłam nawlekać dziś koraliki- ok 10m! (Dziękuję za młynek Karolino!!!) 
Chciałabym również uszyć dodatkowych kilka(naście) egzemplarzy polskich ptaków, zafarbować wełnę i uczyć się wszystkich możliwych technik biżuteryjnych, więc robota pali mi się w rękach. :)
A dziś zdjęcia pracy starej i niepokazanej (zagubiły się w czeluściach dysku twardego) broszki motyla w kolorach które uwielbiam. Zieleń w przekroju od żywej i soczystej po oliwkową, a do tego turkus, trochę morskiego i granatowego koloru i koraliki silver-lined. 











Dziś się rozpisałam, ale raz na jakiś czas trzeba się wygadać, a ja ostatnio nie miałam zbyt wiele czasu na bloga... Jednak jako, że od piątku kończę szkołę.. Mam nadzieję więcej tu gościć :) 

A może Wy macie pomysł na jakiś widowiskowy projekt? :) Nad czym ostatnio pracujecie 'wielkoformatowo'? :)


czwartek, 6 marca 2014

Dumni jak paw- mówmy co nam nie pasuje.

Tytuł jest oczywiście nawiązaniem do broszki, którą chcę Wam dziś pokazać, ale niesie też za sobą coś znacznie ważniejszego. Każdemu znana jest sprawa konfliktu na Ukrainie- mimo to, ciągle spotykam się z osobami nieświadomymi w takim stopniu, że dosłownie mnie zatyka. Wiem, że większość z nas nie jest w stanie nic zrobić, można przekazać pieniądze, można wesprzeć modlitwą- jestem jednak w stanie zrozumieć, że niektórzy nie mogą zaoferować nawet tego i nie wynika to z ich złej woli. A więc w czym rzecz? Czego oczekuję od każdego rozmówcy? Świadomości. Nauczyłam się już, że nie warto tracić nerwów na setki głupawych komentarzy na facebooku, czy innych portalach internetowych. Ludzie świetnie czują się jako anonimowe jednostki- a jeszcze lepiej jako anonimowy tłum. Napatrzyłam się na to gdy głośno było o Trynkiewiczu, teraz nie lepiej jest z Ukrainą. Po co wychodzili an ulicę? Sami się prosili? Serio? Apeluję do każdego anonima, któremu na język ciągną się złośliwe i głupawe (to mało powiedziane) komentarze- STOP. Jeżeli nie jesteście w stanie pojąć cudzego zachowania, albo jeżeli nie wysililiście się nawet na tyle aby dokładnie je przeanalizować- STOP. 

Jestem czasami na prawdę zmęczona takimi bezmyślnymi komentarzami- również pod Doceńmy Rękodzieło lubią wypowiadać się osoby, które mają nikłe pojęcie o sprawie, a do tego (śmiem sądzić) nie znoszą własnej pracy i boli ich sama myśl, że ktoś mógłby zarabiać przyzwoite stawki robiąc to co kocha i cytując anonima "W wygodnym fotelu w domu". 

No, wygadałam się, teraz przejdę do przyjemniejszej kwestii- prezentu na Dzień Kobiet, który już niedługo będzie nosiła szczęśliwa nowa właścicielka. 


Ta super-turkusowa broszka powstała na wyzwanie z Szuflady o motywie pawiego pióra, zgłosiłam jednak inną broszkę (stety/niestety bo nie wygrałam). Tak czy siak jestem z niej dumna i cieszę się, że komu innemu też się spodobała. Uszyta jest na wzór pawia, którego już u mnie widzieliście- tylko kolorki inne no i trochę więcej doświadczenia w szyciu tych broszek. ;)








Mam nadzieję, że i Wam paw się spodoba i że zawsze będziecie mieli odwagę by mówić co na prawdę myślicie. 


wtorek, 18 lutego 2014

Piękno tkwi w odmienności- szaleję na punkcie...

...zwierząt albinosów.


No i nie mogłam nie uszyć albinoska kiedy ujrzałam te zdjęcia śnieżnobiałych pawi (poniżej), czy innych ptaków. No nie wiem, w życiu wyznaję dewizę, że to co inne jest wyjątkowe. A wyjątkowość od piękna dzieli tylko zdolność dojrzenia go. 


 Tak więc z kremowej czesanki filcowej z wełny nowozelandzkiej powstało 'upierzenie', centrum oczka stanowi koralik w miedzianym kolorze otoczony dwoma kręgami toho z złotym środkiem. Tymi samymi koralikami wyszyłam ogon oraz skrzydełko, które przyozdobione jest również taśmą cyrkoniową preciosa. O zamku chyba nie muszę wspominać? ;)



 A to jedne z piękniejszych zwierzaków, które znalazłam :)


Jeżeli ktoś mi powie, że ten paw nie jest niesamowity.. Choć zastanawiam się trochę, czy ktoś go nie 'odpicował' w photoshopie. Ale tak, czy siak- inspirujący!


Chciałabym podzielić się z Wami piękną piosenką o 'inności' i balecie. ;) (tak, niektórzy mogli już zauważyć, że uwielbiam soundtracki z Glee ;))


Przypominam o Candy ogłoszonym w poprzednim poście! Banerek znajdziecie na pasku bocznym bloga!

http://lore-art.blogspot.com/2014/02/idz-za-gosem-serca-walentynkowe-candy.html

środa, 22 stycznia 2014

Motywy owadzie- wisior ważka.

Ci, którzy regularnie tu zaglądają wiedzą, że jednym z moich ulubionych motywów są owady. Wielobarwne motyle, szkliste muchy, delikatne ważki. Ta tutaj zwinęła się dookoła akrylowego koralika aby stworzyć jedyny w swoim rodzaju zamkowo-filcowo-wyszywany wisior. :) Zawiesiłam ją na bazie z wstążeczki i kilku barwionych rzemyków. Gdy tylko ujrzała ją Pani Ewa poprosiła mnie o podobną, czarną broszkę. A kiedy czarną ważkę zobaczyła jedna z moich szkolnych nauczycielek zapragnęła podobnej, tylko szarej! :) 






Czy tworzące w srebrze Panie mogłyby mi polecić jakiś sensowny 'pakiet startowy'? Kiedy szacuję koszty wzięcia się za bary z srebrem, przy najniższym kosztorysie wychodzi mi 1500zł i cena mnie nie przerasta, ale ten scenariusz nie jest dla mnie zadowalający. ;) Ah! Nie mogę się doczekać. :)

Dziękuję za wszystkie Wasze odwiedziny i komentarze! Jesteście wspaniale i cieszę się, że ciągle Was przybywa :)

niedziela, 26 maja 2013

Jak nosić kwiaty w tym sezonie? Jak się da! / How should we wear flowers? Thaaaat much!

Właśnie tak! I o tym będzie w najbliższych postach! Przygotowałam dla Was ogrom kwiatów i aż trzy stylizacje, które chciałabym Wam w najbliższym czasie pokazać. Czym się kierowałam? Po pierwsze właśnie kwiatami. Stworzyłam ich ostatnio wiele, ponieważ chciałabym pokazać jak bardzo są uniwersalne. Pasują do looku bardziej formalnego, jak i na co dzień. Każda z stylizacji będzie w trzech kwiatowych odsłonach. Co mam na myśli? Otóż wymyśliłam, że dzięki zapięciom do broszek z zabezpieczeniem ten sam kwiat może nam służyć na wiele sposobów. (wybaczcie tak bardzo nieprofesjonalne bycie modelką, ale nie to jest tu najważniejsze, o! poza tym straszna ze mnie łamaga :))

That's right! And I will tell you about it in a next few posts! I've prepared for you houndreds of flowers and three stylizations, which I would like to show you in next few days how universal they are. They suit casual and smart look. You can wear them anywhere you want! So I will show you three options for every stylization. I made up that thanks to special brooches clasp you can wear your flower in many different ways!

Możecie przypiąć go do gumki i ozdobić nim ulubioną fryzurę- kitkę, albo kok. :)
You can pin it to your hairband and decorate your favourite hairstyle!


Możecie przypiąć je jak tradycyjne broszki do marynarki, bluzeczki, sweterka czy torebki.
Or you can pin it to your fav sweater, jacket or even a bag.






Możecie też (hit sezonu!) przypiąć kwiaty do opaski i stworzyć własną, niepowtarzalną kompozycję! Własna łąka na głowie, a co! 
Also you can (must have!!) fasten flower to headband and create your own compositon!
musiałam trochę pomachać głową, żeby w końcu uchwycić kwiatki. :)
A tu cudowne buty:
Great shoes:


Marynarka(jacket)- Reserved - 70zł
Koszula(shirt)- Kramberry-> Forever Vintage -> Golden Gates ->C&A - 18zł
Spódnica(skirt)- dawno temu, po kuzynce (from my cousin)
Kolczyki(earings)- Ruda plecie- bezcenne :)
Kwiaty(flowers)- Lore Art, niebawem dostępne w sprzedaży ;) 
Pierścionki(rings) - Lore Art
Bransoletka(bracelet)- Lore Art
fot. Aleksandra Z.

Kwiaty nie tylko są niesamowicie modne w tym sezonie, ale także tak różnorodne, że dają nam nieskończone możliwości łączenia kolorów, materiałów, kształtów i wielkości. Dzięki specjalnym zapięciom z zabezpieczeniem broszka może stać się dowolną ozdobą. 

Flowers are not only really fashionable but also various that they give us an opportunity in connecting different colours, textures, sizes and shapes. Thanks to special brooch clasp flower can become any decoration you want! ;)

Udanego tygodnia i wszystkiego najlepszego dla wszystkich Mam!!
Have a nice week and happy Mothers Day!!

piątek, 24 maja 2013

W wełnę zaplątana.. / Entangled in wool..

Nie wiem czy wiecie jak to jest, ale osoby filcujące pewnie dobrze mnie rozumieją.. Mianowicie, kiedy się już raz wkręci w filcowanie, to trudno przestać.. Czy to filcuje się kuleczki, czy kwiaty, czy moje filcowe zwierzaki, kiedy raz wpadnę to po uszy.. :) Dziś pokażę Wam bransoletkę w bardzo lubianej przeze mnie kolorystyce. Z początku miała być cała z filcu- bez ceramiki, ale uznałam, że białe kuleczki zbyt szybko się zabrudzą.. Więc jest jak jest. :) Kuleczki sporej wielkości, nawleczone na szarą wstążeczkę, wdzięcznie prezentuje się na ręce.. :) Przepraszam za nieobrobione zdjęcia, nie mam odpowiedniego programu na komputerze u brata ;)

I'm not sure if you know how it is, but I belive that other people which are felting will understand me. Namely, when you will once start to felt you don't know how to stop. It doesn't metter what I am felting, I'm just doing it. :) So today I will show you bracelet with a few ceramic beads. At first I wanted to use only felt ones but then I thought that white wool will probably become dirty in a few days so I used ceramic. Strunged on a grey ribbon are looking really good. :) I'm sorry that photos aren't squared, I don't have appropriate programme at my brothers computer.




Dziś hurtowo wycinam płatki z organzy mam ich już kilkaset w kolorach pomarańczu, czerwieni, brzoskwini, bieli i zieleni. Mam piękną wizję kwiatów, które z nich wyjdą w najbliższym czasie lecz do tego jeszcze długa droga.. ;) W niedzielę czeka mnie i moje kwiaty sesja zdjęciowa, oby pogoda dopisała ;) 

Today I'm cutting petals for my flowers. I have a few hundreds of them in orange, red, peach, green and white colours. I have a really colourfull vision of new flowers :) At Sunday I will have a photography session with my brooches. Wish me luck! :)

Miłego weekendu!!
Have a nice weekend!

sobota, 16 marca 2013

Strojna w pawie piórka

Dziś kolejna broszka z zamku- jeden z moich ulubionych motywów naturalnych- paw. :) Dziś nawet namalowałam pewnego akwarelami, ale o tym kiedy indziej.. ;) Dziś pochwale sie właśnie tym pawiem w wersji mini- idealnym do ozdoby ulubionej torebki, czy sweterka, albo nawet bluzki. 
 Obszywałam go około dwóch i pół godziny- każdy ząbek obszyć trzy razy, żeby dokładnie zakryć kolor zamka, a pfff. ;P

 

Szyjkę przyozdobił mu mały szmaragdowy swarovski bicone 4mm



 Czubek również lśni różami i zielenią swarovskiego. :)
 A później katowałam biednego ptaszka długą godzinę dziabiąc go igłą do filcowania i dodając mu kolorów :)



I jak? Podoba się? :)

A poza tym pawie inspiracje:
(zdjęcia nie są moje!)
Szczególnie podoba mi się pomysł pawiego-wesela i bukietu :)



A teraz zapraszam do przesłuchania jeszcze krótko tematycznej piosenki :)
Gońmy swego pawia!! :)


Dziękuję Wam za wsparcie naszego wspólnego interesu- akcji DOCEŃMY RĘKODZIEŁO- codziennie ktoś się dopisuje, co ogromnie mnie cieszy! :)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...