Obserwatorzy

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą korektor. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą korektor. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 28 sierpnia 2012

Recenzja i moje odkrycie: Oriflame Giordani Gold korektor adaptacyjny rozświetlający.

Witajcie po dłuższej przerwie :)
Dziś chciałabym zrecenzować korektor od Oriflame, który kupiłam zupełnie w ciemno i z ciekawości, a okazał się strzałem w 10 i jednym z najlepszych korektorów, jakie miałam w moim kosmetycznym życiu!

A mowa o:


Giordani Gold Adaptive Luminous Concealer

Rozświetlający korektor adaptacyjny Giordani Gold

 

"Korektor o ulepszonej formule przystosowuje się do naturalnego kolorytu skóry i pozwala zamaskować oznaki zmęczenia, cienie pod oczami i wszystkie niedoskonałości cery, które wolałabyś ukryć przed światem. Idealnie komponuje się z podkładem adaptacyjnym Giordani Gold. 7  ml"

 

 

 


Produkt występuje w dwóch odcieniach: Rose i Sand.
Ja posiadam Rose (chłodny beż z nutą różu).
 

Plusy korektora:
- świetnie kryje szarość pod oczami, naprawdę różnica jest kolosalna

-  kolor jest idealny dla mojej karnacji, po wklepaniu staje się zupełnie niewidoczny
- ma bardzo przyjemną, kremową konsystencję
- eleganckie opakowanie z gąbkowym aplikatorem
- wydajny
- nie wysusza skóry wokół oczu
- nie jest to korektor do maskowania wyprysków, ale i z nimi nieźle sobie radzi, choć ja polecam do takich zadań podwójny korektor w sztyfcie Tea Tree również od Oriflame ;)

Minusy:
- jak zwykle najlepiej zaczekać na promocję w katalogu, wtedy cena nie bije po kieszeni ;)
- dostępność, z nią bywa różnie, jak to w Oriflame...

Polecam ten korektor, kosmetyk na miarę górnej półki, jeśli chodzi o jakość!

Inne moje typy korektorowe:
- Maybelline Mineral Power
- Oriflame Very Me w odcieniu Pink
- Oriflame Tea Tree
- Skin79 Line Cover BB Cream Plus

Jeśli macie jakieś wypróbowane korektory, to poproszę o typy w komentarzach :)


piątek, 27 stycznia 2012

Recenzja: Rimmel Wake Up - podkład i korektor.

Czas na recenzję niedawno kupionych przeze mnie kosmetyków z serii Wake Up marki Rimmel.



Najpierw podkład. Ma kremową, puszystą fakturę, zawiera maleńkie drobinki, które mają za zadanie rozświetlać i ukrywać zmęczenie. Podkład bardzo łatwo się aplikuje, nie robi smug ani plam. Drobinki są widoczne bardzo mało, dopiero w sztucznym świetle lepiej je widać. Jest średnio kryjący, musiałam użyć korektora na ciemniejsze wypryski i zaczerwienienia (niestety moja cera jest w tej chwili daleka od ideału).
Po nałożeniu podkładu zawsze delikatnie przypudrowuję twarz. Podkład dobrze współpracuje z moim pudrem prasowanym (Sensique matujący). Mat utrzymuje się bardzo długo. Ponieważ posiadam cerę mieszaną w kierunku tłustej, muszę nakładać podkład cienką warstewką, by uniknąć efektu "ciasta" na twarzy. Tego podkładu również tyczy się ta reguła - nakładany zbyt hojnie robi maskę.
Popołudniu muszę zawsze zmatowić cerę bibułką, od tego podkładu nie oczekiwałam jakiegoś mega zmatowienia, bo też nie jest to podkład matujący, niemniej jednak całkiem nieźle matuje.
Nie mam mu nic do zarzucenia, jest bardzo porządny :)




A teraz korektor. Muszę przyznać, że jest to jeden z lepszych korektorów, jakie miałam w swoim kosmetycznym życiu ;) Bardzo ładnie kryje, delikatnie rozświetla (nie ma drobinek), wyrównuje koloryt.
Nie odcina się pod podkładem i pudrem. Bardzo łatwo go wklepać i blendować. Nie spływa, nie robi "ciasta".
Używam go pod oczy, po bokach nosa, na brodzie i wszędzie na twarzy, gdzie to chwilowo konieczne.
Jest to bardzo dobry produkt, polecam wypróbować!







piątek, 20 stycznia 2012

Kosmetyczka Kawusi - korektor.

Chciałabym pokazać Wam dziś moje korektory. Korektor to dla mnie, poza podkładem, podstawa wykonania makijażu. Posiadam cerę kapryśną, mieszano-tłustą, dość wrażliwą. Często wyskakują mi maleńkie pryszcze, podrażnienie w postaci czerwonych plamek. Dlatego codziennie sięgam właśnie po korektor. Nakładam go PO nałożeniu podkładu, aby zatuszować wszystko to, czego podkład nie dał rady sam pokryć.



Oto lista moich wspomagaczy od lewej, tak, jak na zdjęciu:


1) SKIN79 Oriental BB Line Cover BB Cream PLUS, pojemność 10g, kolor jasny beż
Jest to BB Cream o funkcji korekcyjnej, zmniejsza widoczność linii zmarszczek, bardzo dobrze kryje wszystko, co trzeba, rozjaśnia cerę. Zakupiony na Ebay. Opakowanie z długim, wąskim dziubkiem.


2) Catrice Re-Touch Light Reflecting Concealer, pojemność 1,5ml, kolor 030 Rosy Beige
Korektor pod oczy, rozświetlający, używam tylko pod oczy. Opakowanie z pędzelkiem.


3) Rimmel Wake Up Concealer, pojemność 7ml, kolor 030 Classic Beige
Korektor rozświetlający, świetny i pod oczy i na całą twarz, ja nakładam pod oczy i na skrzydełka nosa, uwielbiam go! Świetnie kryje, nie jest ciężki, ani ciastowaty. Super :) Opakowanie z gąbkowym aplikatorem.


4) Oriflame Pure Nature Organic Tea Tree & Rosemary purifying concealer stick, opakowanie 4g, połowa sztyftu zielona, połowa beżowa 
Korektor do krycia wyprysków. Zielona część zawiera olejek z drzewa herbacianego, który leczy zmiany skórne. Używam tylko w razie potrzeby na zmienione miejsca. Opakowanie w formie sztyftu.


5) Oriflame Very Me Concealer, pojemność 3,5 ml, kolor Pink
Jest to mój "all time favourite" - kosmetyk wszechczasów, jeśli chodzi o korektory. Kocham go za to, że idealnie rozświetla i koryguje okolice oczu, bo tam go używam. Jest to korektor pod oczy. Ma kolor brzoskwiniowo-różowy, bez drobinek. Ukywa szarość skóry pod oczami, rozświetla, cera wygląda świeżo i zdrowo. Na pewno jeszcze go kupię, jak skończę ten. Super wydajny, jest maleńki, a w ogóle nie widać zużycia! POLECAM wypróbować! Opakowanie z gąbkowym aplikatorem.


6) Oriflame Giordani Gold Mineral Therapy Concealer, pojemność 2,75ml, kolor Light/Medium
Korektor pod oczy, ładnie rozświetla, ale niestety bardzo słabo kryje. Opakowanie z pędzelkiem.


7) Essence Forget It 3in1 Concealer, trzy kolory w opakowaniu: beż, różowy i zielony
Korektor pod oczy i do twarzy, trzy kolory pozwalają na uzyskanie idealnie odcienia. Zielony pokrywa czerwone zmiany, beżowy jest uniwerslany, różowy kryje szarość skóry pod oczami.
Bardzo go lubię, stosuję prawie codziennie, jest bardzo wydajny. Dobrze kryje szczególnie zaczerwienienia.
Polecam! Opakowanie w formie paletki.

Foto mojego zbiorku:




Chętnie odpowiem na wszelkie pytania :)



wtorek, 17 stycznia 2012

HAUL: Drogeria Natura i Rossmann, czyli co Kawusia przytargała dziś z miasta??

Witam w zimowy dzień :)

Od czasu do czasu lubię się przejść po okolicznych drogeriach, żeby pooglądać najnowsze nowości, i sprawdzić, czy przypadkiem nie zawitały do mnie jakieś limitowanki ( w moim województwie zawsze przychodzą z opóźnieniem w stosunku do reszty Polski, damn!).


Ponieważ jestem łasa na wszelkie kosmetyczne nowinki, moje oko przykuł świeżo wystawiony na Rimmelowskim standzie (Drogeria Natura) podkład rozświetlający Wake Me Up foundation Anti-Fatigue+Radiant Glow SPF 15, wybrałam kolor True Beige 203 (pojemność 30ml) oraz korektor rozświetlający w płynie z tej samej linii w kolorze 030 Classic Beige (pojemność 7ml). Kosmetyki mają energetyczne opakowania z pomarańczowymi zatyczkami, obiecujące trochę więcej energii w
szare, zimowe dni.


Dodatkowo, można było wziąć sobie próbkę z ulotką tegoż podkładu, co z miłą chęcią uczyniłam. Próbka podkładu jest w kolorze Ivory, czyli najjaśniejszym.


Poza tym, kupiłam jeszcze mini zestawik gumek do włosów, całkiem ładnych ;)


Ceny:
Podkład: 41,99 zł
Korektor 23,99 zł
Gumki: 3,99 zł




Foto:






Potem pomyślałam, że już dawno nie byłam w Rossmannie, więc i tam poszłam pooglądać ;)
Wyszłam z tymi oto rzeczami:




Pasta do zębów Colgate Total (jakaś nowość) 100ml, podwójne cienie Miss Sporty 219 Clever Twist (moją uwagę przykuł ten kolorek po prawej - pochmurny granat/błękit), oraz zestawik spinek do włosów.


Ceny:
Pasta do zębów 5,99 zł
Cienie 7,99 zł
Spinki 2,99 zł


Niedługo pierwsze testy i opisy kosmetyków, so stay tuned ;)