Pokazywanie postów oznaczonych etykietą frywolitka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą frywolitka. Pokaż wszystkie posty

piątek, 9 listopada 2012

Zalegało?!... Już nie będzie! Ale zdjęć tyle,że aż nudno!

 Wygląda tutaj jakbym nic nie robiła, oczywiście robiłam. Zrobiłam więcej niż uwieczniłam na zdjęciach, ale teraz to już tylko mogę żałować,że zapomniałam zrobić zdjęć np. sznurów koralikowych...







Wzięłam też udział w wymiance na pewnym forum .
Ja wysyłałam kilka moich prac dla wirtualnej koleżanki - Bogusi. Moja "wylosowanka" napisała, że trafiłam w gust i wszystko jej się podobało - bardzo się cieszę. A teraz to co wysyłałam...





A to moje wymiankowe prezenty, ogromnie się z nich cieszę i bardzo dziękuję mojej wirtualnej koleżance - Weronice, która dla mnie to wszystko przygotowała. Zdjęcia wykonane przez autorkę prac i pożyczone przeze mnie z forum, które organizowało wymiankę.






Super prawda? Wybaczcie ilość zdjęć, ale tak się nazbierało.

sobota, 31 marca 2012

I znów hurtem!

Między sprzątaniem i codzienną krzątaniną coś tam powstawało. Decoupagowe jeszcze potrzebują lakieru i papieru ściernego, ale już pewnie nie będzie kiedy zrobić zdjęć, pokazuję więc w stanie obecnym...












Taki mó twórczo- odtwórczy misz masz!

środa, 13 lipca 2011

Duchów i duszków ciąg dalszy- szydełkowce



Był taki czas, kiedy koniec budowy domu = trudności i ograniczenia finansowe, a mój najstarszy syn jeździł co sobotę na prywatne lekcje rysunku ( bez nich nie miał co marzyć o architekturze przy takiej ilości chętnych)więc... Pan Bóg dał talenty ( w sensie dosłownym) trzeba było mnożyć... szydełkowałam całe noce, w domu zostało niewiele- właściwie tylko to czego już na końcu  moja córka nie pozwoliła sprzedać, albo co nie do końca wyszło jak miało..... Wybaczcie słabą jakość zdjęć, ale teraz już nawet tych po...tworków niewiele mam i zdjęć nie poprawię....

Na nowe bombki nie miałam - zrobiłam z nici - podobało się dlatego zrobiłam tego sporo i teraz gdzieś tam po domach wiszą na choinkach w czasie świąt




Później nauczyłam się też frywolitki i ona zawładnęła moim sercem, a przede wszystkim moimi rękami na długi czas i znów często dzięki niej łatałam dziury w budżecie domowym
To były czasem trudne chwile, ale mogę powtórzyć za słowami piosenki...
 
 
Copyright (c) 2010 Ostoja Kasi... and Powered by Blogger.