Pokazywanie postów oznaczonych etykietą magnesy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą magnesy. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 8 stycznia 2012

WOŚP (w czasach zarazy)

Zachęcam wszystkich serdecznie, byście wystawili na wośpowe aukcje coś ładnego ze swoich pracowni, szuflad, pudełek ze skarbami...

Na moich aukcjach znajdziecie Królika z poprzedniego posta - teraz już ochrzczonego imieniem Karmel (dziękuję I.) oraz zestaw magnesików polka dot.


darmowy hosting obrazków



darmowy hosting obrazków


Licytacja od złotówki, aukcje potrwają przez 2 tygodnie od dziś. Przesyłka priorytetem na mój koszt.



darmowy hosting obrazków


Wasza,
ola

środa, 30 marca 2011

sezon rowerowy otwary


Jak ten czas leci.

:)

Nie wiem kiedy przyszła wiosna. Sezon rowerowy czas zacząć.



bicycle magnets



Robiłam te magnesiki niedawno dla Moniki (właścicielki świeżutkiego, przepięknego bloga Home About). Mam nadzieję, że się sprawdzą w jej cuuuuudnym domu.

Ściskam!
Niech wiosna będzie z Wami!
o.


PS. Nie miałam jeszcze okazji, więc wspomnę, że WARTO wystawiać aukcje dla WOŚP :) Moje trzy zebrały ponad 4 stówki, a miś wylądował wśród wyróżnionych. Super miło! Zachęcam zatem wszystkich, by odłożyć coś na przyszłoroczne licytacje. Ja na pewno będę tam znowu :)

niedziela, 9 stycznia 2011

i znowu WOŚP mnie wyciąga



I znowu WOŚP wyciągnął mnie z nory i zmobilizował, by odkurzyć bloga. No i dobrze chyba.


Serdecznie zatem zapraszam do licytacji znanych już magnesików i znanego już filcowego misia.

Magnesiki takie kiedyś już były, ale zrobiłam identyczne zestawy, by nie walczyć ze zdjęciami w zimowym, ponurym świetle. Może ktoś skorzysta, I hope.





vintage roses


No i miś. Czekał zapakowany w puszce w róże i nie mógł znaleźć sensownego przeznaczenia. Ktoś go tam chciał nawet (kilku Któsiów by być dokładnym), ale ja wolę chyba, by pozarabiał dla WOŚP. Liczę, że da radę :)


pink polar bear & his softie {needle felted}


Aukcje magnesów trwają od dziś przez tydzień, a miśka - przez dwa tygodnie.
Zapraszam serdecznie - znajdziecie je TU:






Ściskam!
o.


poniedziałek, 28 czerwca 2010

zamówione - dostarczone


Końcówka roku szkolnego była szalona. W pracowni też ruch - rzutem na taśmę realizowałam zamówienia na magnesy. Nie bez przyjemności, choć nocami, za czym nie przepadam... :)

Na zdjęciach poniżej tylko cząstka tego, co szczęśliwie dostarczyłam miłym klientkom.
Dziękuję przy okazji :)



glass magnets :: shells I


glass magnets :: shells II


glass magnets


glass magnets packaging


glass magnets packaging




poniedziałek, 26 kwietnia 2010

Dość twórczy weekend za mną.
Nadal z nosem w magnesach, myślę intensywnie o kolejnych mini projektach.

Z nowości - to co sfotografowałam...


Zestaw pocztówkowy z wykorzystaniem grubszych szkiełek.


glass magnets



Zestaw pinezek (dla kogoś, kto woli korkowe tablice) -
- w kolorach aqua i starego fioletu, znowu z miłosnym listem... Ładnie wyszły :)


glass marble push pins


glass marble push pins





No i motyle znów, ale inne tym razem.

glass magnets




W związku z pytaniami - magnesy teraz wreszcie powinny być już na Allegro - dotąd jakoś tak rozchodziły się w drugim obiegu :) Powolutku dorabiam jednak kolejne i powolutku wystawiam.
Zapraszam - kliknij w zdjęcie :)





A jeśli jakiś zestaw wpadł Wam w oko, a już się sprzedał - napiszcie, postaram się coś z tym zrobić :)


Miłego popołudnia!
o.

wtorek, 20 kwietnia 2010

nic takiego


Nic takiego szczególnego, ale jestem zadowolona. Magnesy się robią i powolutku sprzedają nawet. Zbieram fundusze na kolejne pomysły.

Zaraz kładę dziewczynki i, mam nadzieję, zmontuję komplet czy dwa.

Bardzo miłe jest pakowanie większej ilości naraz, taka taśma produkcyjna. To całe przycinanie, stemplowanie, przyklejanie. A w pudełeczku rośnie stosik. Miłe.















Spokojnego wieczora.
Yours
o.

piątek, 19 marca 2010

montuję ergo sum


Hello!

Jestem, tworzę, montuję. Jak zawsze lekko nie wyrabiam. Idzie wiosna.

Od czasu WOŚP, zbratałam się znów z magnesami ze szkiełek.

Gotowych mam 15 kompletów, kilka na warsztacie. Część sfotografowana, sesja dość jednolita :)
Tak to wygląda:


Kwadratowe teraz są u mnie na topie.



I ptaszki naturalnie.


Ten zestaw dedykowany jest Kasi M.
(dla mnie Kasieńce vel Królewnie)


I jeszcze kilka.





Poza płaskimi, nadal uwielbiam te grubsze, ze szklanych oczek.
Ten komplet z miłosnym wierszem szczególnie mi się podoba.
Papiery do niego nabyłam od ljf designs.




I tyle. Magnesy będą na Allegro a za czas jakiś w pewnej galerii. Jakby co :)

Wreszcie dopracowałam technologię ich montażu do poziomu, który mnie satysfakcjonuje {co w sumie zajęło mi jakieś 2 i pół roku, więc póki co będę ciut mniej uczynna i szczegóły zachowam dla mua :) }
Powiem jedno - należy grzebać godzinami (latami) w sieci i babrać się w wielu klejach :)


See ya soon!
o.

niedziela, 10 stycznia 2010

magnesy dla WOŚP


Uprzejmie informuję, że na aukcjach WOŚP 2 zestawy moich magnesów - do wylicytowania od złotówki.







Aukcje trwają od dziś przez tydzień, zapraszam z całego orkiestrowego serca.
Znajdziecie je tu:





PS. Dziękuję za troskę, za życzenia i wszelkie miłe komentarze. Wiem, nie jestem mistrzem świata w regularnym pisaniu bloga, ale też nigdy nie miałam takiego założenia :) Teraz po prostu jestem trochę dalej od sieci i troszkę na zakręcie. A jeśli w tym wszystkim zaniedbałam jakąś mailową korespondencję - wybaczcie, proszę.
W każdym razie - jeszcze raz dzięki za zaglądanie tu i wszystkie miłe sygnały!


niedziela, 1 marca 2009

mini magnesy na pięterko


Nie wiem, w co ręce włożyć. Mnóstwo pomysłów, obiecanych tutków itd.
Dużo rzeczy zaczętych, mało skończonych... Nie brak mi zapału, tylko się zorganizować nie mogę :)

Musiałam więc przyhamować lekko i zrobić coś dla siebie - brakowało mi magnesów do użytku na pięterku. Kolory, które teraz bardzo lubię (motyw z niezastąpionego papieru z tesco ogóresco).




Kto się dopatrzy, co jest napisane na karteczce, będzie wiedział, że kolejny filcowy tutek jednak w drodze.
Też będzie mini, jak magnesy :)

Wielkimi krokami zbliża się też opis narzędzi i wełenek do filcowania - czekam na pewną przesyłkę, która pozwoli mi uzupełnić wiedzę, więc proszę o cierpliwość :)
A zaraz potem będzie... candy! :D


Miłej reszty niedzieli i nowego tygodnia!

ola


wtorek, 17 lutego 2009

najdłuższa wymiana nowożytnej Europy


Dawno, dawno temu dostałam piękny prezent.

A potem, z różnych mało interesujacych powodów, nie mogłam wykrzesać z siebie weny, by się Aglai w miarę godnie zrewanżować. Jedyne, co przez ten czas wyprodukowałam, to tony przypominających karteluszków z napisem "Aglaya", kórymi oblepiałam cały domek. Na szczęście przed Walentynkami zapaliła mi się wreszcie żarówa nad głową i powstał następujący zestaw rewanżowy:


Świecznik. Serca + ptaszki = z założenia słit.
Moje pierwsze doświadczenia z trawieniem szkła. Super zabawa, tylko śmierdząca :)
I szybko chyba nie powtórzę wycinania szablonów z napisami... :)




Zestaw magnesów, do przyciągania wiosny.


Oraz Walentynka...
Stempelek (wielkie stempelszcze raczej :D) od HeroArts, papierki od BG.




Zapakowałam, jak umiałam.





Wiem, że dotarło szczęśliwie.
Cmok, Jolu!

czwartek, 14 lutego 2008

Jeszcze o wymianie walentynkowej

Jak już pisałam wcześniej, brałam udział w walentynkowej wymianie na Craftladies. Losowanie zdecydowało, że zostałam Walentynką dla Miszelki, co mnie dość mocno stremowało. Wzięłam się jednak do pracy i zrobiłam:

Komplet magnesów na lodówkę "Ćwir":




Filcowanego igłami ptaszka.
Nóżki i wieszadełko z ulubionego woskowanego sznureczka w kolorach malinka i malinka ze śmietanką, mniam...


Moją dumę i chlubę, czyli własnoręcznie wykonaną wstążkę z imieniem Miszelki.
Pomysł z niezwykłej strony PatchworkPottery - już od jakiegoś czasu miałam zamiar go wypróbować.
Ciut żmudne i w domu śmierdzi przez dwa dni, ale warto :)


Całość zapakowałam. Z czułością.


I powierzyłam Poczcie Polskiej.
Dotarło, o czym świadczyć może ten
wpis w Miszelkowym Schowku.