Na pewno nie po kolei, bo już się pogubiłam, ale tak to jest jak za dużo na głowie. W każdym bądź razie kreatywnie i w pracy, i w domu... W pracy zakończenie dużego projektu, a w domu były trzecie urodziny Synka... Powyżej gołąb origami, bo u mnie ptasio ostatnio, zdjęcie kupione przez moją siostrę na targu staroci, data 1926 r., pani siedząca obok gołębia to mój sobowtór:)
wtorek, 25 maja 2010
kreatywnie od 16 do 25
niedziela, 16 maja 2010
dzień 11, 12, 13, 14, 15
Kolejna "zbiorówka" . Całość jest wynikiem mojego wyjazdu, kolejność powstawania prac odwrotna do kolejności wstawiania. Zeszyt powyżej zabrałam ze sobą i powstawał aż trzy dni, zaczęłam od tła kredkami akwarelowymi i czekałam aż mnie natchnie i zdarzyły mi się aż dwa natchnienia! Pierwsze to fragment folderu z Janowca, to światło i kolory to był początek... Ale najważniejsze wydarzyło się dzień później po mojej wizycie w Kozłówce. Tam w cudownych wnętrzach byli Oni- Konstanty i Aniela Zamoyscy, których życie próbowałam odczytać z ich twarzy...
poniedziałek, 10 maja 2010
kreatywny maj, dzień 6,7,8,9,10
U góry dokończona praca z użyciem malowania z gesso na gazecie.
Poniżej eksperyment ze stemplowaniem medium akrylowym plus distressy- wyszło:)
czwartek, 6 maja 2010
kreatywny maj, dzień piąty
Polecam, naprawdę duuuużo czytania!
środa, 5 maja 2010
wtorek, 4 maja 2010
kreatywny maj, dzień trzeci
poniedziałek, 3 maja 2010
niedziela, 2 maja 2010
kreatywny maj...
... wymyśliła sobie Michelle, a ja bardzo potrzebowałam czegoś na rozpęd...
Na początek upiekłam chleb...
Na początek upiekłam chleb...
Subskrybuj:
Posty (Atom)