Daaaawno się tu nie pojawiałam.
Niestety czas i obowiązki w pracy na to nie pozwalały,
a w lipcu, zamiast odpoczywać przed nowym rokiem szkolnym,
trafiliśmy z Majką na 2 tygodnie do szpitala, z diagnozą - cukrzyca typu 1.
Było z nią bardzo nieciekawie, na początku byliśmy bardzo przerażeni diagnozą,
całą sytuacją i wszystkim co nas czeka, ale jak się okazuje, nie taki diabeł straszny :)
Obecnie Majka ma osobistą pompę insulinową, która pomaga znakomicie jej funkcjonować.
W sumie nasze życie się zmieniło niewiele. Do tego, co było do tej pory doszły pomiary cukru
i podawanie insuliny. Dowodem na to może być chociażby ostatni wyjazd nad morze,
kiedy to Majka, mając 3 lata i 2 tygodnie, samodzielnie pokonała 210 schodów by wejść na
Latarnię Morską w Niechorzu :)
Od września wróciliśmy do całkiem normalnego trybu życia, czyli Majka do przedszkola, a ja do pracy :) Powoli udaje mi się również wracać do scrapowania.
Udało mi się zacząć "przerabiać" ostatni wrześniowy KIT Polish Kit Project.
A w sklepie trwa już odliczanie do następnego, zostało niewiele czasu. Bądźcie gotowi :)
Z wrześniowego KITu na początek ozdobiłam budkę dla ptaków.
W ruch poszły
Distressy
kawałki gazy
z KITu
budka dla ptaków Rapakivi
gniazdko i ptaszek Prima
piórka
kwiatki
tekturka - ornament Tricksart
W planach mam przerobienie jeszcze dwóch poprzednich, które czekają :)
Do zobaczenia wkrótce