Blackwork - niekoniecznie black

Do haftu blackwork podchodziłam kilka razy. Podoba mi się, ale nie wszystkie wzory fajnie wychodzą na drobnej kanwie - a tylko taka wchodzi w grę, żeby haftowany obrazek zmieścił się w metalowej bazie...
Udało się co nieco znaleźć i tak powstały:

Klucz wiolinowy
Łańcuszek długości ok. 46cm, zawieszka długości ok. 3cm, wielkość oczka ok. 18mm

Różowy kwiat
Łańcuszek długości ok. 52cm, zawieszka długości ok. 3,5cm, wielkość oczka ok. 2,5cm

Domek
Łańcuszek długości ok. 52cm, zawieszka długości ok. 3,5cm, wielkość oczka ok. 2,5cm

Domki
Łańcuszek długości ok. 53cm, zawieszka długości ok. 4cm, wielkość oczka ok. 3cm

Rower
Łańcuszek długości ok. 53cm, zawieszka długości ok. 4cm, wielkość oczka ok. 3cm

I takie niebiesko - różowe wzorki wyszły ;-)
I żeby było śmieszniej - tylko jeden naszyjnik haftowany jest czarną nitką - prawdziwy blackwork ;-)

Sekretnik - po raz pierwszy ;-) i jeszcze coś...

Gwarantuję, że nie po raz ostatni!
Jako pierwsza o sekretniku zamarzyła Marta. Naszyjnik miał być prezentem dla Mamy od Córek.
Dostałam zdjęcie ślicznych Dziewczyn i zmontowałam wszystko w całość... :-)

A "jeszcze coś" z tytułu mojego posta, to naszyjnik od Marty dla Siostry - Igi. Niby nic nadzwyczajnego, ale Iga upatrzyła sobie motyw z zimowym rowerem, który kiedyś pokazywałam...
W sumie żaden problem, ale... to nie jest taki zwykły rower! To zdjęcie roweru, którym jeździ Obdarowana wspomnianym naszyjnikiem! Poruszyłam niebo i ziemię (czytaj:Asię, a Ona Pana Wojtka i Właścicielkę roweru) i uzyskałam zgodę na wykorzystanie zdjęcia! I tym oto sposobem powstał taki naszyjnik :-)

Dziewczyny, bardzo Wam dziękuję za zamówienie :-)

P.S. Niezmiernie mi miło, że znowu mogę powitać trzy nowe Osoby Obserwujące :-)

Zimowy rower + reklama candy :-)

To było zamówienie zlecone przez nieznaną Osobę, a pośredniczyła Asia...
Wiadomo było, że musi być rower - wysłałam kilkanaście propozycji, ale na szczęście Pan Wojtek sam znalazł dokładnie to, o co chodziło! I tak powstał naszyjnik z "zimowym rowerem".
Naszyjnik wysłałam już dawno, wiem, że Osoba Obdarowana już go ma i nie zepsuję niespodzianki pokazując go teraz ;-)

Panie Wojtku - bardzo dziękuję za zaufanie i zamówienie - bez kontaktu ;-)
Asiu - dziękuję za pośrednictwo!

A teraz obiecana reklama ;-)
Nowo powstały blog - zaprzyjaźniony jak nie wiem co! ;-) więc informuję wszystkich zaglądających tutaj, żeby zerknęli do Bogo i jeśli tylko mają ochotę - zapisali się, bo są aż dwie nagrody!

Candy u Bogo

Bicykl

Bicykl pod szkiełkiem, oprawa koloru antycznego brązu.
Długość z biglem ok. 5cm, zawieszki szerokość ok. 2cm