Dziki Zachód | Fotografia dziecięca Kraków

W Krakowie pada śnieg ale jakiś taki rachityczny... Ja czekam na ten prawdziwy;)

Tymczasem przenieśmy się jeszcze na chwilkę do sesji jesiennych. W ostatnie ciepłe dni wykonałam stylizowaną sesję dziecięcą.

Na zdjęciach Kuba, Maks, Tomuś i Natalka.

I na specjalne życzenie Tomka ;)

Kulisy sesji noworodkowej | Fotografia noworodkowa Kraków

A jak to wszystko wygląda "od tyłu"?

Maluszki wymagają specjalnej uwagi i z tego względu ich sesje trwają najdłużej. Podczas zdjęć często robimy przerwy na karmienie, czy uspokojenie dziecka.

Na sesji najważniejsze jest  bezpieczeństwo. Dbamy o odpowiednią temperaturę w pokoju. Wszystkie akcesoria do sesji są zawsze czyste i wyprane w antyalergicznym płynie dla dzieci.

Niezwykle ważne jest, by podczas zmieniania pozy maluszka, nie mogła stać mu się krzywda. Ważne jest tutaj doświadczenie fotografa. Rodzice zawsze są  w pobliżu i asekurują dziecko, kiedy leży np. w koszyczku. Na fotografiach tego nie widać ale mama jest zawsze obok i tylko na czas naciśnięcia spustu migawki,  odrywa rękę od dziecka.

By urozmaicić sesję posiadam wiele ciekawych dodatków i akcesoriów. Są to opaski, sukieneczki, koszyki, kocyki, różne tła fotograficzne:

Sesja noworodkowa często odbywa się w mieszkaniu Klienta i zapakowana po uszy wyruszam w drogę;) Torby, tła, statywy, oświetlenie. Na miejscu rozstawiam przenośne tło:

Efekt końcowy już znacie. Ma na niego wpływ jeszcze finalna obróbka zdjęć:

Więcej zdjęć Aleksa w poniedziałkowym poście. 

Zapraszam!

Alicja | Sesja rodzinna Kraków

Zanim przystąpiłam do sesji rodzinnych w Bełchatowie, odbyłam wycieczkę krajoznawczą w poszukiwaniu pięknych plenerów. Objeździłam okolicę i znalazłam kilka uroczych miejsc.

Przed wykonaniem sesji zawsze staram się wybrać odpowiednie "okoliczności przyrody" i akcesoria:)

Dzisiaj prezentuję sesję rodzinną małej Alicji.

Franek | Fotografia dziecięca Kraków | Świąteczna sesja

Zastanawiałam się co Wam dzisiaj pokazać. Nowy kalendarz czy sobotnią sesję?
Ponieważ kalendarze były w poprzednim poście dzisiaj kolej na zdjęcia.

Franek rozbrajał mnie swoim uśmiechem podczas zdjęć. A moja córka Emilka okazała się prawdziwym asystentem. Zaprowadziła modela za rączkę na właściwe miejsce, pokazywała co ma trzymać i gdzie siedzieć. Śmieszne było to wszystko ale widocznie ona już też wsiąka w mój fotograficzny świat:)

Poznajcie Franka:

Na koniec moja fotografia gdzie moja mała asystentka sprawdza czy wszystko działa jak należy:

A tu jeszcze przed sesją robimy próbę generalną:

PORTFOLIO                                       NAPISZ DO MNIE                                       FACEBOOK