Dec 29, 2010
Inspiracje dla dwulatki.
Dec 28, 2010
Special.
I have knitted this cardi for my little princess, my own idea so maybe i will write up the pattern soon, but only in one size, for 2years old girls.
Dec 23, 2010
Ficelles.
R2. purl all
Wiem, ze jest sporo wzorow na czapy, ale mimo wszystko zrobilam swoja platanine z kaszmiru Wnuka na czworkach :) Ten wzor okropnie wciaga!
Dec 8, 2010
Troche historii o drutowaniu (1).
Dec 5, 2010
Takie tam...
Nov 6, 2010
Celapiu.
Nov 3, 2010
Slouchy Porom beret.
Dawno temu znalazlam ten delikatny i jednoczesnie darmowy wzor Vent d' est Vent d' ouest autorstwa Marie Adeline Boyer.
Nov 1, 2010
Brooklyn Tweed.
Najbardziej chcialabym Willoughby, ale chyba nie dalabym rady z wzorem. Wyszukalam sobie juz jakis estonski motyw szala za ktory mam zamiar sie zabrac jeszce w tym roku :)
Sportive beanie.
Oct 16, 2010
Francuskie nastroje.
Oct 7, 2010
Torsade hat.
Please becareful with rows: 5, 9 13 as they are not knitted the same.
Prosze uwazac na rzad 5, 9 i 13, nie sa takie same.
CF4K: slip next 2 sts onto cable needle and leave at front of work, K2, then K2 from cable needle (cn)/
zdjac z przodu robotki 2 oczka, przerobic 2, a nastepnie te 2 z drutu pomocniczego,
CF6K: slip 2 sts and leave at front, K4, then K2 from cn/
zdjac 2 oczka z przodu, przerobic 4, i 2 z drutu pomocniczego,
CF8K: slip 2sts at front, K6, then K2 from cn/
zdjac z przodu 2 oczka, przerobic 6 i te 2 z drutu pomocniczego.
k=knit, oczka prawe
p= purl, oczka lewe
row - rzad, like - jak, repeat- powtarzac
Mam nadzieje, ze wszystko jest jasne. Happy knitting ;)
Sep 26, 2010
Oversized cable neckwarmer.
I knitted for myself a neck warmer with my favourite Soffio Plus (Adriafil) yarn on size 5.5 straight knitting needles. You can use any tipe of yarn in any weight to make this oversized cable neckwarmer but i think that the best yarn will be something soft with mohair. I just love the combination of 80% acrilic with 20% mohair. So cosy around the neck. The pattern is very easy.
Sep 23, 2010
Hats for charity.
U nas nadal zbyt cieplo na noszenie czapek czy sweterkow zrobionych na drutach :) Mimo to zrobilam kilka, aby oddac na cel charytatywny a teraz szukam wloczek na jakies grubsze czapy, i zastanawiam sie nad Lima (Bergere du France ), w oko wpadl mi zgaszony wrzos i koral, czy ktos z niej cos robil? Znowu walka z czasem, ze tez te sklepy akurat z tymi wloczkami musza byc na "wygwizdowie" a nie w centrum miasta :( W centrum jest z szesc innych.
Martwie sie o mala. Nie wiem co mam myslec o sytuacji w jakiej sie znalazla. U niani u ktorej ja zostawiamy jest jeszcze dwuletnia dziewczynka i roczny chlopczyk, rodzenstwo. I ta dziewczynka nie cierpi naszej malej i czesto to okazuje, juz na dzien dobry sie drze, ze nasza mala ma nie wchodzic to domu, albo podejdzie i znienacka ja kopnie, popchnie, raz ugryzla, ze kilka dni Emilka miala "zegarek" z zabkow na raczce, zabiera jej zabawki. Po prostu serce sie kraje. Nie bawia sie razem wcale, kazda w swoim rogu, a chlopczyk jest rozkosznie zawsze usmiechniety od ucha do ucha, ale dopiero raczkuje. Przyznam, ze raz mi sie plakac chcialo, ze ja tam musze zostawiac w towarzystwie tej malej bestii! Ta mala bestia jest bestia odkad na swiecie pojawil sie jej mlodszy braciszek (ten roczny) i jest zazdrosna o wszystko i wszystkich, swojego braciszka traktuje jeszcze gorzej itd Coz, tlumacza jej milion razy, ze tak sie nie robi i za kare chodzi do kata, ale jak widac te metody sa malo skuteczne... Argument, ze ta mala jest charakterna mi nie wystarcza.
Sep 14, 2010
Festyn.
Poza tym u nas nadal jest tak cieplo, wiec nic dzis nie pokaze robotkowego. Czytam nadal kryminaly skandynawskie, jakie sobie latem kupilam w Polsce, Stiega Larssona juz skonczylam i szkoda, ze facet mial zawal, i szkoda, ze juz nie bedzie zadnej czesci czwartej, a chetnie dowiedzialabym sie czegos wiecej o siostrze Lisbeth. Tak jakos jestem przekonana, ze miala powstac jakas zawila historia z nia w roli glownej. Teraz czytam Lackberg. Co mnie okropnie irytuje to spora ilosc bledow ortograficznych w tych ksiazkach, nigdy wczesniej nie spotkalam sie z czyms takim. Az mnie korci, aby napisac do wydawnictwa i przy okazji wyjsc na zmije, ale w glowie mi sie nie miesci, aby tlumaczono z bledami i drukowano, i tak sprzedawano... Przeciez to nie jest normalne? I winy nie mozna zwalac na jakiegos chochlika drukarskiego, bo bledow zbyt duzo.