Najpierw był HTC One S, aktualnie to Samsung Galaxy s5.
Ktoś mi ostatnio zadał pytanie, czy warto było wydać "dwa-tysiaki" na telefon!?
Odpowiadam: "oczywiście, że warto!"
Dlaczego?
Bo to nie jest TYLKO telefon, który dzwoni i wysyła smsy. To 'centrum dowodzenia', posiadające mnóstwo aplikacji ułatwiających życie, a między innymi: najdokładniejsze i cały czas aktualne 'GPS'; świat gier, filmów i muzyki; aplikacje z najróżniejszymi zniżkami, promocjami i kuponami; wysokiej jakości aparat z możliwością profesjonalnej przeróbki zdjęć; kamera do tworzenia filmów w rozdzielczości HD; latarka, kalkulator, kalendarz, dyktafon, licznik kalorii, pulsometr, stacja pogodowa, książka, gazeta, notatnik; a jakby tego było mało jest wodoszczelny [mowa tu o moim modelu oczywiście] co przy posiadaniu dziecka jest bardzo ważną sprawą ;)
Reasumując.
Będąc w posiadaniu takiego 'małego smartfonika' w torebce, mamy dosłownie WSZYSTKO to co w życiu codziennym jest bardzo przydatne, pomocne a czasem i nawet niezbędne :)
Będąc w posiadaniu takiego 'małego smartfonika' w torebce, mamy dosłownie WSZYSTKO to co w życiu codziennym jest bardzo przydatne, pomocne a czasem i nawet niezbędne :)