Zima dała Nam ostro popalić.
Chorowaliśmy wszyscy na zmianę a jakby tego było mało 'złośliwość rzeczy martwych' też nie dała o sobie zapomnieć.
W takich momentach zawsze mam ochotę spakować walizkę i wyjechać daleko, dalekooo...
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Hotel Anders. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Hotel Anders. Pokaż wszystkie posty
piątek, 27 marca 2015
poniedziałek, 10 lutego 2014
Hotel Anders**** Resort & SPA
Ah, co to był za weekend! :)
Tak jak już pisałam Wam wcześniej [o tu - KLIK]
Hotel Anders w Starych Jabłonkach słynie z tego, że jest miejscem bardzo przyjaznym dla dzieci.
Cóż więcej oczekiwać można od hotelu jeśli posiada się dzieci? Chyba już nic :)))
Tak jak już pisałam Wam wcześniej [o tu - KLIK]
Hotel Anders w Starych Jabłonkach słynie z tego, że jest miejscem bardzo przyjaznym dla dzieci.
Cóż więcej oczekiwać można od hotelu jeśli posiada się dzieci? Chyba już nic :)))
Etykiety:
ferie zimowe,
HOTEL,
Hotel Anders,
podróże,
SPA,
Stare Jabłonki,
weekend
wtorek, 28 stycznia 2014
At home...
Odkąd w święta Bożego Narodzenia Nelkę złapało choróbsko [gardełko, temperatura, i ten nieszczęsny antybiotyk], tak do tej pory co chwila coś się do Nas 'przypałęta'. :/
A to jakaś wysypka [co się uczuleniem okazała], a to katar [co najprawdopodobniej alergiczny jest i będzie wracał!], a to ząbki, a to brzuszko, i tak w kółko.
Mam nadzieję, że teraz jak już się doleczymy... A no "my"! Bo i mnie przeziębienie dopadło! :( ...to w końcu z wielkimi 'bananami' na twarzy będziemy korzystać z dobrodziejstw tej zimy.
Poza tym, sił musimy nabrać obowiązkowo, bo przecież za półtora tygodnia jedziemy na feriowy, po brzegi wypełniony atrakcjami, weekend do Hotelu Anders :)
No ale nic! Samo siedzenie w domu nie jest aż takie straszne... ;)
Masa książek, masa puzzli, masa zabawek, MTV :) [Kornelia to mega fanka muzyki!] i jakoś dajemy radę ;)
Dziś rano postanowiłam uwiecznić jej zabawę ulubionymi i jakże fajnymi, drewnianymi układankami, zakupionymi za śmieszne pieniążki w supermarketach, typu Biedronka czy Tesco :)
Fakt faktem, dla Kornelii ułożenie większości tych 'puzzli' to max 30 sekund :) ale mimo tego frajda jest cały czas, i co najlepsze!, czasem potrafi ułożyć, wysypać, ułożyć... i tak z 10 razy :)
W takich momentach ja mogę spokojnie napić się gorącej herbatki :)
Miłego oglądania :*
P.S. Moja mała córeczka jutro kończy 1,5 rokuuuuu!
A to jakaś wysypka [co się uczuleniem okazała], a to katar [co najprawdopodobniej alergiczny jest i będzie wracał!], a to ząbki, a to brzuszko, i tak w kółko.
Mam nadzieję, że teraz jak już się doleczymy... A no "my"! Bo i mnie przeziębienie dopadło! :( ...to w końcu z wielkimi 'bananami' na twarzy będziemy korzystać z dobrodziejstw tej zimy.
Poza tym, sił musimy nabrać obowiązkowo, bo przecież za półtora tygodnia jedziemy na feriowy, po brzegi wypełniony atrakcjami, weekend do Hotelu Anders :)
No ale nic! Samo siedzenie w domu nie jest aż takie straszne... ;)
Masa książek, masa puzzli, masa zabawek, MTV :) [Kornelia to mega fanka muzyki!] i jakoś dajemy radę ;)
Dziś rano postanowiłam uwiecznić jej zabawę ulubionymi i jakże fajnymi, drewnianymi układankami, zakupionymi za śmieszne pieniążki w supermarketach, typu Biedronka czy Tesco :)
Fakt faktem, dla Kornelii ułożenie większości tych 'puzzli' to max 30 sekund :) ale mimo tego frajda jest cały czas, i co najlepsze!, czasem potrafi ułożyć, wysypać, ułożyć... i tak z 10 razy :)
W takich momentach ja mogę spokojnie napić się gorącej herbatki :)
Miłego oglądania :*
P.S. Moja mała córeczka jutro kończy 1,5 rokuuuuu!
body w kropki smyk || legginsy zara ||
skarpetki "wąsy" kappahl ||
niedziela, 19 stycznia 2014
Ferie zimowe czas START :)
W związku z tym, że rozpoczyna się okres ferii zimowych, postanowiłam polecić Wam idealne miejsce do spędzenia tego czasu, rodzinnie, aktywnie i w dodatku w najpiękniejszym miejscu na ziemii, czyli na [moich ukochanych!] mazurach! :)
Mowa o wyjątkowym hotelu, który rok rocznie, jako jedyny na świecie!, organizuje mega imprezę sportową - Mistrzostwa Świata w siatkówce plażowej, za co został z resztą ostatnio nagrodzony!
[możecie poczytać o tym TU].
To właśnie Hotel Anders, który na codzień jest hotelem bardzo przyjaznym dzieciom, zorganizował
AKTYWNE FERIE NA MAZURACH obowiązujące od 20 stycznia do 3 marca 2014 roku.
W programie pobytu znajdziecie:
Dodatkowo Hotel Anders bezpłatnie udostępnia dla najmniejszych gości łóżeczko z pościelą, ręczniki, specjalne krzesełka w restauracji, wanienki do kąpieli a nawet zadba o zabezpieczenie kontaktów :)
W końcu ferie są nie tylko dla dzieci szkolnych, ale i dla tych malusich, jak Moja Kornusia, również :)
Dlatego też właśnie, skuszeni tą atrakcyjną ofertą, postanowiliśmy w Hotelu Anders, spędzić jeden z lutowych weekend'ów! A co! :)
Gdyby Kornelia była większa, i gdybyśmy w maju do Grecji nie lecieli, a i po drodze jeszcze innych planów nie mieli [o tak taaaak!], to pewnie spędzilibyśmy tam dużo więcej czasu, choćby tydzień, albo i dwa! ;) No ale nic straconego, ferie zimowe, są przecież co roku ;)
A tymczasem my już odliczamy dni do 7 lutegoooo! :)
A dlaczego!? Sami zaraz zobaczycie :)))
Jak już wspomniałam wcześniej, maluszki na życzenie mają swoją specjalną kartę menu, w dodatku z możliwością jej pokolorowania :) Jestem więc pewna, że nawet takie małe niejadki jak Moje dzieciątko, znajdą coś dla siebie, a i dadzą spokojnie zjeść rodzicom.
Po pysznym obiadku można do woli bawić się w Małpim Gaju czy MiniKlubie !
Dla Kornelii to będzie piłeczkowy raj! :)
Lub wypożyczyć sanki i pospacerować po pięknej okolicy ...
Aaaa! i jeszcze jak pogoda pozwoli to po jeziorze na łyżwach można poszusować! :)))
No to co, kierunek Stare Jabłonki? :)))))
Ps. Po Naszym powrocie obiecuję szczegółową foto-relację na blogu!
Mowa o wyjątkowym hotelu, który rok rocznie, jako jedyny na świecie!, organizuje mega imprezę sportową - Mistrzostwa Świata w siatkówce plażowej, za co został z resztą ostatnio nagrodzony!
[możecie poczytać o tym TU].
To właśnie Hotel Anders, który na codzień jest hotelem bardzo przyjaznym dzieciom, zorganizował
AKTYWNE FERIE NA MAZURACH obowiązujące od 20 stycznia do 3 marca 2014 roku.
W programie pobytu znajdziecie:
- wyżywienie w postaci śniadań i obiadokolacji [z uwzględnieniem menu dla najmłodszych!] :)
- bogaty program animacji dla dzieci
- warsztaty kulinarne
- aktywne zajęcia ruchowe
- gry i zabawy
- Małpi Gaj
- basen
Dodatkowo Hotel Anders bezpłatnie udostępnia dla najmniejszych gości łóżeczko z pościelą, ręczniki, specjalne krzesełka w restauracji, wanienki do kąpieli a nawet zadba o zabezpieczenie kontaktów :)
W końcu ferie są nie tylko dla dzieci szkolnych, ale i dla tych malusich, jak Moja Kornusia, również :)
Dlatego też właśnie, skuszeni tą atrakcyjną ofertą, postanowiliśmy w Hotelu Anders, spędzić jeden z lutowych weekend'ów! A co! :)
Gdyby Kornelia była większa, i gdybyśmy w maju do Grecji nie lecieli, a i po drodze jeszcze innych planów nie mieli [o tak taaaak!], to pewnie spędzilibyśmy tam dużo więcej czasu, choćby tydzień, albo i dwa! ;) No ale nic straconego, ferie zimowe, są przecież co roku ;)
A tymczasem my już odliczamy dni do 7 lutegoooo! :)
A dlaczego!? Sami zaraz zobaczycie :)))
Jak już wspomniałam wcześniej, maluszki na życzenie mają swoją specjalną kartę menu, w dodatku z możliwością jej pokolorowania :) Jestem więc pewna, że nawet takie małe niejadki jak Moje dzieciątko, znajdą coś dla siebie, a i dadzą spokojnie zjeść rodzicom.
Po pysznym obiadku można do woli bawić się w Małpim Gaju czy MiniKlubie !
Dla Kornelii to będzie piłeczkowy raj! :)
Pójść na basen ...
[i nauczyć się pływać pod okiem instruktora ;)]
Lub wypożyczyć sanki i pospacerować po pięknej okolicy ...
Aaaa! i jeszcze jak pogoda pozwoli to po jeziorze na łyżwach można poszusować! :)))
Do tego wszystkiego można wypożyczać gry, zabawki, książki. Korzystać bezprzewodowo z Internetu, pograć w tenisa, a nawet zorganizować opiekę dla dzieci i pójść troszkę zrelaksować się w SPA :)
W końcu Hotel Anders nie jest przyjazny tylko dzieciom, ma również bardzo atrakcyjną ofertę dla rodziców!
Ahhh! Jestem pewna, że w tak wyjątkowym miejscu, nikt z Was nie będzie się nudził! :)No to co, kierunek Stare Jabłonki? :)))))
Ps. Po Naszym powrocie obiecuję szczegółową foto-relację na blogu!
Etykiety:
basen,
ferie zimowe,
Hotel Anders,
mazury,
podróże,
sanki,
SPA,
Stare Jabłonki,
zima
Subskrybuj:
Posty (Atom)