Vlad Palownik, powszechnie nazywany Drakulą. Do popularności owej postaci w głownej mierze przyczynił się Bram Stocker. Drakula wielokrotnie był inspiracją dla wielu twórców filmów i książek. Wielokrotnie Palownik był inspiracją i bazą twórcza dla kreowanych na nowo krwiopijców. Ale nie tylko twórczy horrorów z wampirami w roli głównej sięgali po tę postać, także twórcy kryminału coraz częściej sięgają po nowe inspiracje dla swoich bohaterów. Gregory Funaro sięgnął tym razem po Vlada Palownika. Co z tego wynikło?
Wróciłem – to słowo zapisane w języku arabskim, aramejskim, hebrajskim i greckim, za pomocą babilońskiego pisma klinowego i egipskich hieroglifów odkryto na ciele ofiary nabitej na pal. Żeby zrozumieć jego znaczenie, agent specjalny FBI, Sam Markham, będzie musiał wykroczyć daleko poza rutynowe dochodzenie i zagłębić się w meandry historii, astronomii i starożytnych wierzeń.
Świat jest pełny tajnych przekazów. Zwykłe słowa tworzą anagramy pełne ukrytych znaczeń, zdarzenia są podporządkowane matematycznemu równaniu, a mityczne postacie ożywają, by prowadzić Palownika do celu. Markham musi odgadnąć, jakie siły kierują szaleńczymi poczynaniami mordercy, skłaniając go do powtarzania krwawych rytuałów.
Palownik poświęci wszystko dla swojej misji. Przyzwyczaił się do odoru wnętrzności, wydzieranych ze zwłok, i poznał smak ludzkiego mięsa. Musi iść dalej, niezależnie od własnych słabości. Musi wypełnić misję. I wypełni ją, choćby cały świat sprzysiągł się, żeby go powstrzymać.