Blogi
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pokój synka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pokój synka. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 14 grudnia 2014

Pierwsze świąteczne dekoracje


Powoli, powolutku wyciągamy nasze świąteczne dekoracje, by przystroić nimi nasz nowy domek :) Nie stresujemy się, nie robimy niczego z musu, bo trzeba, bo powinno tak być... Te święta, jak i kilka poprzednich, planujemy spędzić na całkowitym luzie! Nie udziela się nam przedświąteczna gorączka zakupów, pogoń za prezentami, i ten cały wszechobecny szał. Wręcz mamy wrażenie, że to wszystko, co obserwujemy dookoła, w ogóle nas nie dotyczy. I cieszymy się z tego niesamowicie! :)
Bo przecież nie o to w tym wszystkim chodzi! Najważniejsze, by spędzić ten czas z bliskimi.

Dekorowanie domu zaczęłam od pokoju synka, bo on najbardziej wyczekuje na ten czas :) Tak więc choinka stanie także u niego. Wybrał sobie niebieskie światełka, które powiesiłam mu nad oknem. Niestety, kolorowe światełka na choinkę odmówiły posłuszeństwa i przestały świecić więc wstrzymałam się z ubieraniem choinki, aż zakupię nowe.
Ale ozdóbki są już przygotowane! Będą to ozdoby, które pamiętają czasy mojego dzieciństwa, jak i te nowsze, oraz te, które F. zrobił w ubiegłym roku, w przedszkolu.
Na oknie dumnie stanął pan Bałwanek :)

Upiekłam też jakieś 150 ciasteczek, ale mam zamiar upiec więcej, bo coś mi się wydaje, że nie wszystkie dotrwają do świąt ;)








Życzę Wam pięknej niedzieli i udanego, SPOKOJNEGO przedświątecznego tygodnia :)

 

serdeczności,
M.



środa, 26 listopada 2014

W pokoju małego Artysty...


Tak się zastanawiam, kiedy skończy się nasz chaos poprzeprowadzkowo-organizacyjny, a zacznie prawdziwe mieszkanie ze 100tu procentowym urządzeniem wnętrz tak, jak sobie wymarzyliśmy??
Hmmm...??
- myślę, że chyba nie prędko...
Teraz skupiamy się na tych wszystkich 'kosmetycznych' niedoróbkach, które kłują nas w oczy. Potrzebujemy jeszcze stolarza i elektryka, bo jak się okazuję, wciąż poznajemy coś nowego w tym naszym domku! A Święta tuż tuż...

Pokażę Wam dziś pokój naszego synka.
Na razie w skromnym wyposażeniu, bo dywan i kapa na łóżko jeszcze się nie kupiły, a poszewki na poduchy nie zdążyły się jeszcze uszyć.
Generalnie mnóstwo rzeczy czeka, by się zrobić ;)
Zatem nie przynudzam, a pokazuję:




...obrazy, jak widać, malują się jak na zamówienie. tutaj ekipa Avengers. 
od lewej: Hulk, Kapitan Ameryka, Iron Man, Spider-Man (tak, wiemy, że nie ma go w tej drużynie, ale jest ulubionym bohaterem naszego F. i musiał zasilić ich szeregi), Fury oraz jeszcze jeden Spider-Man :)



...obok łóżka, pod oknem, stoi regał za różne różności i drobności.
a na regale cudowny obrazek, który dostałam w prezencie od mojej blogowej i fejsbukowej koleżanki Anuszki z Tusiemaluje.pl :) 
Anuszko, po stokroć dziękuję jest cudny i oboje go uwielbiamy!



...są także elementy dekoracyjne wykonane przez F. własnoręcznie.
Ptaszki, zrobione na zajęciach z plastyki oraz wciąż wiszące, wycinane, halloweenowe dekoracje, czaszki, nietoperze i angry birds'y* ! :)
* - tutaj nie widać



...przy wejściu do pokoju stróżuje Sowa, mądra głowa, która zadanie ma wcale nie byle jakie. Pilnuje ona, żeby drzwi się nie zamykały, gdy chcemy by były otwarte :) Drzwi owe nie słuchają i same się zamykają.
Nie wiem, czy będzie dobrze widać, bo zdjęcia technicznie są okropne, ale drzwi malowałam sama, że się pochwalę :) te, które widać, oraz jeszcze 4 pozostałe, których tutaj nie widać ;)
Praca była mozolna, ale było warto!



...a na ścianie możecie podziwiać autoportret naszego synka, lat 6, namalowanego własnoręcznie w przedszkolu. Sylwetkę F. odrysowała jego koleżanka Iga. Całą resztę podyktowała wyobraźnia :)



...na koniec nie może zabraknąć legolandii oraz scen mrożących krew w żyłach, prawie jak z filmu Park Jurajski ;)





A tak w ogóle, to zimno się zrobiło, co nie??!

 

pozdrowienia i serdeczności,

M.


wtorek, 11 marca 2014

Zapraszam na pięterko ;)


Witajcie Kochani :)
Jak dotąd, nie pokazałam wam jeszcze góry w naszym domu, wyjątkiem była łazienka. 
I choć jeszcze niczego ciekawego tam nie, ja się cieszę, bo MAMY PODŁOGĘ, proszę państwa! :)))
A podłoga, w salonie, wygląda tak:




A teraz zapraszam na piętro. Tam również jest nowa podłoga :)


... gdy wejdziemy schodami na górę...


...pierwszy pokój, w którym stoi czajnik, będzie pełnił funkcję 'garderoby'. Będą tam szafy i szafeczki, by gdzieś pomieścić te wszystkie nasze ubrania i inne rzeczy.
lub zrobimy tutaj pokój dla gości, jeszcze się nie zdecydowaliśmy.
Następne wejście, to przyszły pokój naszego synka :)

'garderoba' lub pokój dla gości


...pokój synka



...gdy zejdziemy ze schodów widać dalszą cześć przedpokoju, z lewej pokój synka, na wprost łazienka, a na prawo będzie nasza sypialnia...


...i zalążek naszej sypialni :)



I tak to się właśnie dzieje u mnie. Bardzo powoli, ale do przodu.
Obecnie podłoga jest już umyta, okna również, choć nie w całym domu.
Za nami także montaż kuchni, co cieszy nas najbardziej! :))
Czekamy na drzwi, mają być już w najbliższym tygodniu, ale czeka mnie jeszcze malowanie owych, ponieważ przez nietypowy wymiar zmuszeni byliśmy zamówić surowe.

I tutaj bedą wskazane wszystkie opinie i sugestie, czym je ładnie i szybko pomalować. Drzwi są drewniane, sosnowe, surowe. Zachciałam mieć pobielone, ale czas mnie już ściga i nie bardzo mogę się z nimi bawić. Rozmyślam nad lakierobejcą w kolorze białym. Mam nadzieję, że słoje drewna i sęki będą widoczne, a drzwi będą miały ochronę przed zabrudzeniem.
Jeśli znajdzie się na sali ktoś, kto mógłby mi w tej dziedzinie coś doradzić,
będę niezwykle wdzięczna :)


Z serdecznymi pozdrowieniami,
M.