Znacie to uczucie, kiedy macie jakiś kosmetyk, kochacie go, jego ilość zbliża się do końca, a wy... nie macie kasy, żeby kupić go znowu? To potrafi być dobijające, szczególnie jeśli ten produkt jest waszym życiowym ideałem i perspektywa rozstania się z nim urasta do rangi życiowego dramatu...
Z tego kosmetycznego marazmu uratowało mnie jednak GOLDEN ROSE - a dokładniej ich nowość, czyli LONGSTAY Eyeshadow Stick.