Pokazywanie postów oznaczonych etykietą prehistoria. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą prehistoria. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 19 lutego 2012

„Klan Niedźwiedzia Jaskiniowego” Jean M. Auel





Wydawca: Zysk i S-ka
Rok wydania: 2009
Cykl: Dzieci Ziemi
Liczba stron: 632
Tytuł oryginału: The Clan of the Cave Bear
Rok wyd. oryginału: 1980
Ocena: 5/6







Świat u zarania dziejów ludzkości był miejscem niegościnnym, na każdym kroku czyhały niebezpieczeństwa ze strony dzikich zwierząt, czy też bezlitosnej Matki Natury. Mimo to, człowiek żyjący w paleolicie nie różnił się tak bardzo od współczesnego. Jak przetrwał? Co łączyło go z żyjącymi w tym samym czasie neandertalczykami? Odpowiedzi na te pytania i wiele innych można znaleźć w powieści Auel.

czwartek, 3 lutego 2011

„Złamana przysięga” Michelle Paver

Wydawnictwo: W.A.B.
Liczba stron: 328
Ocena: 5/6


Młodzieżową fantastyką już od dawna nie jestem zainteresowana, ale dokończenia rozpoczętych kilka lat temu serii nie mogłabym sobie odpuścić. „Złamana przysięga” to piąty, przedostatni tom umiejscowionej w czasach prehistorycznych, sagi fantasy angielskiej pisarki - Michelle Paver: „Kroniki Pradawnego Mroku”

Minęło już kilka miesięcy, odkąd prawie piętnastoletni już Torak został wykluczony z klanów. Może jednak przebywać z Krukami, którzy pilnie strzegą miejsca, gdzie ukryty jest ostatni kawałek opalu ognia. Strach pomyśleć, co się stanie, jeśli kamień wpadnie w ręce Thiazziego - bezwzględnego Pożeracza Dusz. Gdy z jego ręki ginie przyjaciel Toraka, chłopiec poprzysięga zemstę. Z dwoma ptaszyskami, Wilkiem i młodą szamanką Renn rusza śladem zabójcy do Głębokiego Lasu.

Niewątpliwą zaletą „Złamanej przysięgi” i poprzednich tomów również, jest znakomicie przedstawiona atmosfera świata, w którym żyli bohaterowie. Realistyczne, ale i pełne uroku opisy przyrody, która była traktowana przez prehistorycznych ludzi niczym wszechpotężne bóstwo; zapewniała bezpieczne schronienie, pożywienie i wszystko inne, co było im potrzebne do prowadzenia względnie wygodnego życia. Magiczne rytuały, wiara w demony i obecność duszy w każdej żywej istocie, nie wyłączając rośliny czy zwierzęcia, nadały ich życiu pewnej tajemniczości, która bardzo mnie zaintrygowała.

Autorka za pośrednictwem tych samych, bez trudu zdobywających sympatię bohaterów, zabiera czytelnika w nowe, omijane we wcześniejszych tomach miejsce. Głęboki Las fascynuje głównie za sprawą zamieszkujących go plemion, wyróżniających się wyjątkowo pokojowym nastawieniem do innych, nawet w obliczu wielkiego niebezpieczeństwa. To także świetna okazja, by przybliżyć czytelnikowi ich obrzędy i codzienne zwyczaje. Paver nie wykazała się pod tym względem równie dobrze, jak wcześniej, ale i tak ilość oraz przede wszystkim jakość tych opisów jest zadowalająca.

Dość prosty, przejrzysty styl, adekwatny do wieku potencjalnego czytelnika i wciągająca fabuła sprawiły, że kolejne strony mijały mi w zastraszającym tempie. Zaskoczył mnie jednakże nieco dziwny zabieg zastosowany przez autorkę. W pewnym momencie akcja wyraźnie miała się ku końcowi, choć nie przekroczyłam nawet połowy książki. Na szczęście Paver udało się z tego zgrabnie wybrnąć i tak ułożyć dalszą fabułę, by prawdziwy punkt kulminacyjny nie był rozczarowujący.

„Kroniki Pradawnego Mroku” to moim zdaniem jedna z lepszych sag dla młodzieży. Żałuję tylko, że już wkrótce przeczytam ostatni tom.

Polecam!