Miniony tydzień obfitował w podziękowania dla nauczycieli z okazji zakończenia roku szkolnego. Mam jeszcze co nieco w aparacie, ale aparatu zapomniałam dzisiaj zabrać ze sobą, więc dzisiaj będzie temat ślubny - równie na czasie :)
Na wszystkich kartkach tem sam stempelek, ale na każdej w innej oprawie.
Pierwsza miała być po prostu wesoła, więc wybrałam "podwiązkową" falbankę, papier z kropeczkami i guzik. Nie wiem jak Wy, ale ja uważam, że guziki prawie zawsze rozweselają pracę.
Druga miała być nieco poważniejsza w swej wesołości, więc papier wymieniłam na kwiatowy, obramowałam elegancką szarością i dorzuciłam róże.
Na koniec z rozpędu zrobiłam jeszcze jedną dodatkową wersję - prostą bardzo, ale myślę, że jednak ma w sobie coś. Stempel sam w sobie jest tak "wszystkomówiący", że nie potrzeba do niego jakiejś specjalnej oprawy.
Stempel, guziki, większość papierów i wykrojnikowe literki pochodzą z Artemio.
Pozdrawiam ciepło,
Julia