Pokazywanie postów oznaczonych etykietą needleroll. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą needleroll. Pokaż wszystkie posty

piątek, 5 lutego 2021

Coś tam dłubię

 

   Moje postanowienie dotrzymania kroku dziewczynom z projektu 'Nowy haft na Nowy Rok' ( 2020) skończyło się na maju, chyba nawet nie wrzuciłam ostatnich fotek. Niestety dopóki będę pracować i ogrodować, nie dam rady już robótkować :), czasami coś tam dłubnę, ale efekt mizerny. Teraz chciałam podgonić i znowu życie pokrzyżowało plany, więcej czasu  marnuję na dojazdy. Czytam w drodze, ale wolałabym spędzić go z igłą  i nitką. 


    Ciemiernikowi bardzo wolno przybywa krzyżyków, a zaliczyłam pomyłkę i spore prucie.


 

    SAL Olgi skończyłam w terminie, ale nie zszyłam jeszcze całości. Teraz dziewczyny zaczynają nowego needlerolla, walentynkowego, ja nie mam szans się wyrobić, więc mnie ominie, a szkoda, bo od fajnych serduszek zaczynają.

 

 

   Kończę też małą niespodziankę znajomej i zaczął się II etap SALu BB III Happy Birthday, robić mam co, byle wolnego czasu starczyło.

 


 

   Bardzo pogniecione te moje hafciki, ale delikatne prasowanie niewiele daje i dopiero po praniu, kiedy są wilgotne przynosi to efekt. 



sobota, 26 grudnia 2020

W świąteczno zimowym klimacie

 

  Ciągle pracuję, choć powinnam cieszyć się emeryturą ;) , czasu mam mniej niż kilka lat temu, ale udaje mi się odrobinę igłą podziubać, przynajmniej jesienią i zimą. Plany były większe, niestety sił brakło. Przygotowałam kilka kartek świątecznych w kolorach mniej tradycyjnych,  te niewielkie wzory wpadły mi w oko już rok temu, trafiłam też na odpowiednie kartoniki. Odrobinę je tylko podrasowałam.





   Po kolacji wigilijnej zdążyłam jeszcze zapisać się na SAL u Olgi. Needleroll to nie jest moja ulubiona forma, ale wzory Olgi są piękne i coś innego niż xxx. Nie mam okazji do innych zabaw craftowych i trochę zazdroszczę koleżankom uczestnictwa we wspólnych, cyklicznych projektach, a dzięki kilku wolnym dniom powinnam nadążyć. 

  Wyciągnęłam 3 kolory Belfastu 32 ct i kilka nitek, ostatecznie zdecydowałam się na perłowoszary nr786, mulinę DMC 4010 color variations i Precious metal Effects E168, nić perłową # 12 Anchor kolor 128 oraz koraliki Toho 11 chyba Silver Liner Cristal. U Olgi są mniejsze, ale 15, które posiadam nie bardzo pasują.

 


  Zaczęłam  haftować i przypomniało mi się, że ta tkanina ma już swoje przeznaczenie, nawet ją obrzuciłam na maszynie, ale chyba wszystko się pomieści.



  Zaczętym wcześniej haftom powoli przybywa krzyżyków, pierwszy etap Mini SALu BB III skończyłam już dawno, comiesięczne haftowanie ciemiernika nie wypaliło, ale mały postęp jest;).

  Przygotowuję też niespodziankę znajomej i tu praca bardziej zaawansowana, byle utrzymać tempo to do wiosny ukończę.




sobota, 25 listopada 2017

SAL Needleroll "Halloween hat" c.d.

                    zabawy z   Olgą HDstitch
    
   Udało mi się :))), a wcale nie było łatwo znaleźć potrzebne materiały, nie pamiętałam gdzie co mam spakowane. 





     Wybrałam takie nitki, wydawały się  pasować do tematyki, ale w haftowaniu bladoniebieska 747  nie bardzo mi się podobała, nic już jednak nie zmieniałam, dodałam jedynie jeszcze ciemniejsze koraliki.






Niestety nie uszyłam dotąd cukiereczka, ciągle czasu mam za mało.


niedziela, 22 października 2017

SAL Needleroll "Halloween hat"

    
    Nie wiem czy uda mi się dotrwać do końca, ale od dawna chciałam wyhaftować cukiereczek wspólnie  z Olgą HDstitch.


Tematyka i kolorystyka nie bardzo w moim guście,  muszę jednak wreszcie spróbować.


https://saolya.blogspot.com/2017/10/hdstitch-sal-needleroll-halloween-hat.html


          Muszę wybrać tkaninę, nitki i koraliki, temat zawęża kolorystykę, ale po długiej przerwie jakoś trudniej  :). 



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...