Dziś w cyklu niedzielnych śniadań zaprezentuje się się pasta z makreli.
Pisałam już wcześniej, że bardzo lubię wszelkie pasty do pieczywa i często je robię.
Przeróżne... mięsne, rybne, warzywne... wszystkie fajnie smakują i są naprawdę świetną alternatywą dla kanapek z wędliną, czy serem.
Tu można popuścić wodze fantazji i naprawdę kombinować ze smakami :D Łączyć nasze ulubione produkty, kombinować nowe połączenia :D
Fajne jest to, że pastę możemy zrobić prawie ze wszystkiego. Czasami zostają nam produkty, na które już nikt z domowników nie ma ochoty w wersji klasycznej, bo np upieczony kawałek mięsa się przejadł, czy pozostał kawałek sera, który już nikogo nie kusi, albo ugotowaliśmy kilka jajek do żurku za dużo :D
U mnie dziś pasta z wędzonej makreli, z jajkiem na twardo, kiszonym ogórkiem, cebulą i szczypiorkiem, z dodatkiem odrobiny majonezu i musztardy, doprawiona solą i pieprzem.
Prosto, szybko, zdrowo i pysznie :D
I tradycyjnie niedzielne pytanie - co dziś na Waszych stołach, na pyszne rozpoczęcie dnia ?
A może podpowiecie jakieś fajne pomysły na pasty, które lubicie najbardziej ?
A może podpowiecie jakieś fajne pomysły na pasty, które lubicie najbardziej ?