Zachciało mi się prawdziwie maślanych ciasteczek. A tak naprawdę, to miał być prezent z okazji Dnia Mamy, dla mojej rodzicielki. Wymarzyłam sobie pudełeczko wyściełane serwetką, w nim kruchutkie, rozpływające się ciasteczka o niebiańskim smaku... Czujecie to? No i były rozpływające się...
Sięgnęłam po przepis z książki E. Aszkiewicz "Kuchnia Polska, 1001 przepisów" i....
Przepis oryginalny:
Kruche ciasteczka z cukrem.
Składniki:
2 żółtka
kostka (25dkg) masła
25dkg cukru pudru
25dkg mąki krupczatki
mąka do posypania formy
żółtko rozbite z wodą (pół na pół)
gruby cukier kryształ do posypania ciasteczek
Do malaksera wkładamy wszystkie składniki i wyrabiamy, aż ciasto stanie się jednolite i gładkie. Formujemy zgrabny wałek (nieco grubszy, jak na kopytka), wstawiamy na godzinę lub nieco dłużej do lodówki. Wychłodzone ciasto kroimy w zgrabne, cienki talarki, rozkładamy na oprószonej mąką blasze, wierzch smarujemy (najłatwiej pędzelkiem) roztrzepanym z wodą żółtkiem, posypujemy grubo cukrem (cukier można docisnąć do ciasta) i wstawaimy na 15-18 min do nagrzanego do temp.200stopni piekarnika. Zrumienione ciastka zsuwamy z blaszki i układamy na paterze.
Czyż to nie brzmi smakowicie? O dziwo, wszystko zrobiłam wg przepisu. Chociaż koniec końców zagniatałam szybko rękoma. Potem siuuup do piekarnika a po 10 minutach, coś mnie pokusiło, by do niego spojrzeć i...
aaaaaaaaaaaaaa ratunku!! Gdzie moje ciasteczka?? I co robi ta płynna masa z przeważającą ilością roztopionego masła?? Ze stresu nie pstryknęłam zdjęcia ciasta na blasze... W końcu taflę niezwykle kruchego ciasta pokroiłam nożem. Kwadraciki ledwo przełożyłam, bo się rozsypywały. W smaku - maślane niebotycznie, ale co z tego, jak ledwo je można donieść do ust? Łyżeczka - to był dobry pomysł... Ponieważ nie zmieściła mi się na blachę cała poracja ciasta, resztę, czekającego w lodówce rozłożyłam w foremkach do muffinek. Długo trwało, zanim ciasto się ścieło, ponieważ znów przeważało ilością masła.
Cóż, albo w przepisie jest za mało mąki albo za dużo masełka...
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ciasteczka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ciasteczka. Pokaż wszystkie posty
poniedziałek, 11 czerwca 2012
poniedziałek, 26 lipca 2010
Ciasteczka dla Ani z nutką pomarańczy
Pyszne, coś mi świta, że jako dziecko babcia mi podobne robiła... Uwielbiam jeść je popijając mlekiem.
Co potrzeba?
pół kostki masła
szklanka cukru (ilość według uznania, dla mnie ilość akuratna)
1/2 szklanki kakao
8 łyżek mleka
2,5 szklanki płatków owsianych (ilość też umowna, musicie zobaczyć w czasie robienia, czy masa jest zwarta)
trochę skórki pomarańczowej
ewentualnie pare kropli aromatu pomarańczowego
Jak przygotować?
wszystkie składniki (oprócz płatków i skórki), wrzucamy do rondelka i rozpuszczamy, cały czas mieszając. Gdy składniki połączą się i wszystko jest płynne, dorzucamy płatki owsiane i skórkę pomarańczową. Mieszamy dokładnie, chwilę trzymamy na ogniu, najlepiej bez przerwy mieszając.
A potem nakładamy małe kopczyki łyżeczką np. na papier do pieczenia i pozostawiamy do zastygnięcia. Nie pieczemy! Gęstość masy musi być taka, by kopczyki były zwarte i nic się nie rozpływało.
mniaaaaam!
Etykiety:
bez pieczenia,
ciasteczka,
czekolada,
słodkie
niedziela, 10 stycznia 2010
szybkie, łatwe i smaczne
Kruche - tak kruche, jakich wcześniej nie jadłam i smaczne. Pomagał mi przy nich mój Maluch, który później jadł je, aż mu się uszy trzęsły.
Przepis zaczerpnięty z "Ubrać duszę" Joli Słomy i Mirosława Trymbulaka, chociaż myślę, że można znaleźć go również i w innych skarbnicach wiedzy kulinarnej.
Co potrzeba
50dkg maki pszennej (według przepisu 1/3 powinna stanowić mąka krupczatka, ja dałam na oko)
20dkg wiórków kokosowych
1/2 opakowania budyniu waniliowego
25dkg cukru pudru
50dkg masła
1 podwójny cukier waniliowy
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
4-6 łyżek zimnej wody
Jak przygotowac
Wszytskie składniki łączymy i dokładnie wyrabiamy na jednolitą masę. Wstawiamy na okolo godzinę do lodówki. Następnie robimy wałeczek, krooimy go i kładziemy takie "plasterki" na blasze, pieczemy w 180stopniach około 13-15 minut.
Subskrybuj:
Posty (Atom)