Pokazywanie postów oznaczonych etykietą scrapki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą scrapki. Pokaż wszystkie posty

środa, 10 sierpnia 2011

dla taty w dniu urodzin

Tata miał wczoraj urodziny, więc Michaś zrobił karteczkę, wg własnej kompozycji, wersja minimalistyczna ;) Dostał różne ścinki papierów, jednak ograniczył się do tych kilku kawałeczków ;) ale stempelki musiały się pojawić...
W środku napisał- po swojemu oczywiście ;p i narysował życzenia (nie zrobiłam zdjęcia), ale życzenia mnie rozczuliły: "wszystkiego najlepszego, miłości życzy Michaś"
Do karteczki dołączył notesik (graficznie pasujący do życzeń na kartce - tam też czerwone uśmiechy królują), przykleiłam mu jedynie okładkę:

Później (przed samym spaniem) uparł się, że jeszcze chce tacie coś dać, poszedł do pokoju i wziął się do pracy. Pojęcia nie miałam, co on tam tworzy, za chwilę pojawił się z tym oto dziełem... Szczerze mówiąc byłam pod wrażeniem:
Swoje skromne drobiazgi pokażę w osobnym poście :)
Pozdrawiam :)

sobota, 30 lipca 2011

deszczowy lipiec

Czy jest jakiś zakątek Polski, w którym nie pada? Jeśli tak, to ja słoneczko poproszę :)
Dziś powstał taki sobie scrapek wg mapki Ibiska, która pojawiła się na DLWC, jak również jako wytyczna w tym wyzwaniu na blogu Kwiatu Dolnośląskiego.

Mapka wygląda tak:

Odeszłam trochę od formy kwadratowej, jest chmurkowo, ale tak mi pasowało i zgłaszam pracę na wyzwanie :)

Zdjęcie Michała sprzed kilku dni, kiedy to po powrocie do domu (deszczowy dzień oczywiście), poszedł do łazienki i wyjął z wanny suszącą się parasolkę... Bo przecież w czasie deszczu dzieci się nie nudzą ;p




Użyte - karton, tusze, fragment "zeszytów" z ILS, glossy accents, stempelek, dymo, koronka, tusz do embossingu, maska zrobiona ze starej kliszy, chmurki wycięte z papieru... no właśnie... nie podaję nazw, bo nie pamiętam teraz ani firm, ani nazw ;)

Bardzo dziękuję za tyle wspaniałych komentarzy pod postami z biżuterią, są bardzo motywujące do dalszej nauki :)
Teraz chyba idę jakąś karteczkę sklecić, skoro papiery na wierzchu leżą ;) Misiek też dziś twórczo działa :)
A jeśli ktoś chciałby zobaczyć Kryształowe Światy Swarovskiego w Wattens czy też Złoty Dach w Innsbrucku, zapraszam na fotopróby :D

Wbrew pogodzie pozdrawiam wszystkich gorąco i słonecznie :D a co! ;)

piątek, 22 lipca 2011

digi digi...

Wczoraj trafiłam na aplikację do scrapbookingu na facebooku na stronie Klubu Miłośników Dobrej Herbaty. Jak mogłam się nie pobawić? ;p
Efekt zabawy? Digi scrapek w Miśkiem w roli głównej :)

Oj, jak wtedy było fajnie i ciepło... teraz pogoda prawie jesienna... Ale na to wpływu nie mam, więc staram się nie marudzić, dłubię szydełkiem coś dla mojego "małego księcia"... Wpakowałam się, ale jak się coś obieca, to trzeba przecież się z obietnicy wywiązać ;) No nic, robię... i robię... i jakoś słabo przybywa :/ Może do przyszłego tygodnia zrobię, wtedy pokarzę :)
Słoneczka życzę i pozdrawiam serdecznie :D

niedziela, 10 lipca 2011

krótka relacja z DLWC :D

Znacie to uczucie, kiedy na koniec imprezy przypomina wam się, że aparat fotograficzny macie w kieszeni? ;p
Więc zdjęć z sobotniej części Dolnośląskich Letnich Warsztatów Craftowych mam całe 7 (słownie -siedem).
To może od zdjęć właśnie zacznę:
Rano było spokojnie, pusto, ale dzieci wzięły się za robotę, kolorowały motylki:

później Maja opuściła Michała, który rysował, wycinał...

Dla dzieci przygotowane było wyzwanie na ozdobienie pudełka. Michaś ozdobił pudło i właśnie pokazuję mu, gdzie ma je zanieść :) (zdjęcie podebrane Krulikowi)
Tu już pokaz Czarownicy i jej embossing na gorąco, obok Stefa, która wcześniej pokazywała, jak zrobić kwiatuchy z filcu:
Natka tworzy:

Przygotowane były również wyzwania mapkowe, do wyboru były po 3 mapki na kartkę i 3 na scrapa oraz wyzwanie recyclingowe. Choć młody skakał po plecach i koniecznie chciał robić coś innego udało mi się przygotować dwie prace, kartkę i scrapa. Na recycling czasu nie starczyło. Karteczka z papierów ILSowych, które zabrałam ze sobą:
i nagroda za nią:
oraz LO na Amber z ILS, zdjęcia nie miałam przy sobie żadnego, ale w pudle z materiałami do wyzwań wykopałam obrazek, który mi się spodobał, więc wykorzystałam:
słabo widać tiul, ale tam jest ;)
i nagroda za zrobienie scrapa:
Michaś za ozdobienie pudełka również otrzymał nagrodę :)
wręczenie nagród:
a tu już pudełko i nagroda:

Jeśli o warsztaty chodzi, wzięłam udział w ozdabianiu szklanego lampionu papierem ryżowym, ale że jeszcze nie polakierowany jest, pokażę go innym razem :) Mi się już podoba :)

Na DLWC przygotowałam też trzy prace konkursowe, które nic nie wygrały, ale ja i tak jestem z nich dumna (w końcu w czwartek dopiero zdecydowałam się jechać do Wrocławia :)) i pokażę w osobnym poście.

Więcej zdjęć znajdziecie na blogu Kwiatu Dolnośląskiego, a jak jakieś jeszcze do mnie dotrą, to pewnie je tu wrzucę.

Pozdrawiam serdecznie i miłej niedzieli życzę :***

niedziela, 5 czerwca 2011

przechlapane...

...przechlapane, przetuszowane, bez dodatków jakichś super...
taki tam sobie LO na tekturze 20x20, tusze latarni morskiej, czarny cienkopis, tusze kreślarskie, ścinki papierków z ILS, 2 stempelki i wsio ;)
to tyle na dziś, nie wiele i żadna rewelacja, ale korciło mnie, żeby coś w końcu zrobić ;)

pozdrowienia i buziale ślę :)

niedziela, 16 stycznia 2011

bo jak się człek napatrzy

to i mu się zachce... I mnie oglądanie zainspirowało...
A że młody zasnął (jedyny plus tej choroby - śpi w dzień, a raczej pod wieczór), matka chwyciła za papiery.
I tak... ILSowe Piknik Party tuszami pochlapałam, insze ILSowe kawałki wzięłam, przeszyłam tu i ówdzie, postemplowałam, pobazgrałam i jest:
I znów to światło... ach, nic nie mówię... jest jak jest...

zmykam
buźka:*

przeszyj to sam/a...

Ok, i ta na zdjęciu tego nie widać, czytnik do kart się wypiął, a zanim komp na kablu załapie, że aparat podłączony jest... Więc i ze zdjęciami dziś nie walczę. Kolory, jak widać... blee... przynajmniej na scrapie.
LO na bazie z ILSowego Rivendella, kwiaty wycięte z MF, przyszyte maszynowo (o zgrozo! że też papier sztywny być musi ;p), kwiatki w większości dostane, crackle accents, którego na zdjęciu nie widać, i o!
To jeszcze grubasek. Też ILSowe papierki, też przeszycia, trochę chlapnięć, stemple, a wygląda tak:



Nulka wczoraj mnie zmusiła (pewnie zupełnie nieświadomie), do ruszenia tyłka z miejsca ;p Przypomniałam sobie o małżowej książce:
Pisałam, że gad się zawodowo fotografii uczył? Sprzęt cały do wywoływania sprzedał kilka lat temu (bo go fotografia w ogóle nie interesuje O_o), ale kilka zabawek zostało ;) te 3 ostatnie to moje, reszt jego. Do zenita się już przymierzałam kiedyś, nawet kliszę w niego wpakowałam i coś pstrykałam, ale... film nadal w aparacie tkwi, hahaha... ciekawe czy coś z niego jeszcze będzie
I tak sobie myślę, czy faktycznie się analogiem nie zainteresować... No ale... Póki co biegam z moją małpeczką cyfrową ;)

Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę
Buziale :)

piątek, 14 stycznia 2011

zniszczyłam, podarłam

papierki ILSowe i LO zrobiłam...
Czy to jest to, co miało być? Nie całkiem, a może całkiem nie?
W sumie jak tak patrzę, to może...
Dobra, dawno scrapa żadnego nie robiłam, na dodatek jak na złość nie mogłam znaleźć tego, co chciałam... Ale już się nie tłumaczę ;)
Misiek dzień po narodzeniu... To jedno z niewielu papierowych zdjęć, jakie mam na wierzchu i które nie sięga czasu ponad 4 lata wstecz... (aj te cyfrówki;)) no, ale 10x15 to wymiar w sam raz do zapełnienia powierzchni papieru 30x30 ;p

Dziękujemy za życzenia zdrowia dla Młodego. Póki co gorączka nas opuściła, za to mnie coś za gardło chwyciło... Ale przy takiej pogodzie...
Buziale :D

digi

Naciapałam... nieszkodliwie ;) Wyciapałam takiego sobie digi-scrapka... Nie mam wydrukowanych zdjęć, więc chociaż tak się pobawiłam. Tzn papierowo też LO powstał, ale czeka na zdjęcie. Niestety nocne nie nadawało się do publikacji.
Zdjęcie sprzed kilku miesięcy (zabawy z młodym podczas kąpieli, jak z resztą widać). Podoba mi się niesamowicie, więc pewnie i do druku pójdzie i na jakimś scrapie zamieszka ;)

Zmykam spać, choć sama nie wiem, czy mi się chce...

Buziale :)

czwartek, 5 sierpnia 2010

Ta chwila...

...Ten blask lata cały
Ulewa światła..."
Czyli scrap na wyzwanie Skrapujących Polek.
Miało być lekko, delikatnie, kwiatowo, motylkowo. Miał być chociaż fragment cytatu:
"Ta chwila
Ten blask lata cały
Ulewa światła w lipcu
o poranku
(...)
Ta chwila
Ten blask lata cały...
To ukryj
Schowaj pod powieką"

Zdjęcie co prawda z maja sprzed siedmiu lat, a nie z lipca, ale chodziło za mną więc na LO trafiło (jest rozmazane delikatnie, ale właśnie to mi w nim pasowało).

Papier z ILS, kalka, złoty tusz, bezbarwny puder do embossingu i wyszedł troszkę cukierkowy scrap :)
tu wyraźniej widać szczegóły (stempel złoty+embossing):
kalkowe motylki (część z nich tuszowana na złoto)
i kalkowe kwiatki (tuszowany tylko duży)
i znów motylki

Miłego dnia życzę i pozdrawiam wszystkich tuzaglądaczy :*

niedziela, 25 lipca 2010

Arbeit macht Frau ;p

Nie mogłam spać w nocy...
Więc powstał dość skromny LO wg mapki wyzwaniowej (63) w Polki Scrapują . Zawsze to coś pozytywnego wychodzi a i przez chwilę człowiek na czymś innym skupia myśli.
Dziś zaczynam od tytułu :D
całość (już wiem, że mi mama głowy za fotkę nie urwie, ufff, więc spokojnie ją tu wrzucam /fotkę nie mamę, czy głowę ;p/):
kwiatki wycinane puncherami z kalki technicznej, tuszowane,
liście również tuszowane, wycinane nożyczkami ozdobnymi :)
ćwiek z zeemann'a (dla niewtajemniczonych - dyskont z m.in. tekstyliami i art papierniczymi w Niemczech:)
tu już kwiatki zdobyczne, ćwiek (hmmm? nie pamiętam)
i senstencja (ponieważ nie wszyscy mogą znać niemiecki, tłumaczę: "To prawda, że praca jeszcze nigdy nikogo nie zabiła. Ale czemu mamy podejmować ryzyko?")
Więc leniwie wieczorową porą pozdrawiam wszystkich serdecznie :D

niedziela, 31 stycznia 2010

'S' jak...

...Sylwester 2009
Jakiś czas temu zrobiłam albumik ze zdjęciami z wieczoru sylwestrowego spędzonego u znajomego (no i mi się zrymowało, hehe) . Album nie jest duży - 10x15cm, a zdjęcia do niego wklejone ok 4x6cm.
Fotki albumu też nie są duże (nie chciałam was zasypywać zdjęciami, żeby się nudno nie zrobiło;))
Papier - baza= kolekcja "Zeszyty" oczywiście z ILS ;) kwiatki Prima, stemple - hmmm (?), puder do embossingu Stampendous czekoladowy :) tyle pamiętam :) muszę się podciągnąć z tymi wszystkimi nazwami ;)
Jakoś tak dla mnie to to ma ładnie wyglądać, a jak się nazywa... hmmm ;) poprawię się... kiedyś może...

kalendarzowy LO

Będąc w mamy dostałam zadanie: przerobić kalendarz. Był pomarańczowy, nie pasował do niczego... Czy teraz pasuje? Nie wiem ;) ale przerobiłam... niestety tylko górę... resztę może następnym razem ;)
Dziś zacznę od zbliżeń:
-w ruch poszły cienkopisy
- i znów cienkopis (ptasior i zawijasy), biała farba akrylowa, stempelek (hmmm... nie pamiętam firmy), kwiatki (też nie pamiętam skąd)
- pod kwiatkami ukryty jeden z przezroczystych narożników do zdjęć (w każdej chwili zdjęcie można wymienić; tu Michaś z moją mamą i wymarzone lego duplo, które znlazl pod choinką;))
- LO w całości
- i kalendarz... góra była cała pomarańczowa z czarnymi napisami :/
Jeśli chodzi o papiery, użyłam różnych. A że nie przywiązuję za bardzo uwagi do ich nazw, nie jestem w stanie w tej chwili napisać jakie to są ;) w pamięci pozostają mi nazwy papierów z ILS, pozostałe jakoś nie bardzo chcą, podobnie jak stemple, ćwieki itp :/
Przypomniałam sobie, że mam jeszcze do pokazania mały album ze zdjęciami :) Pokażę jednak, jak pozmniejszam zdjęcia albumu ;)

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails