Robaczki, robaczki! Jak ja lubię koralikowe robaczki :) Błyszczące, duże i nie do przegapienia.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Broszki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Broszki. Pokaż wszystkie posty
piątek, 22 listopada 2019
czwartek, 16 lutego 2017
Cukierkowa broszka sutasz
Na początku stycznia pokazywałam tę broszkę, która powstała specjalnie na życzenie mamy, zaraz za nią w kolejce była broszka w jaśniejszych kolorkach, pasujących do cukierkowego szalika:) Odczekała swoje na zdjęcia, ale dziś mogę ją już pokazać:)
poniedziałek, 23 stycznia 2017
Granatowo biała broszka
Jakiś czas temu mama poprosiła mnie o dwie sutaszowe broszki, pierwszą w kolejce była granatowo biała do sweterka, z ceramicznym kaboszonem i perełkami. Od samego pomysłu, aż do wykonania minęło trochę czasu, ale ostatecznie mam z efektu jest zadowolona:)
poniedziałek, 7 listopada 2016
Jesienny listek - broszka
Wspominałam już, że lubię jesień? Że lubię spadające liście, szybko zapadające wieczory? Ano lubię. I to bardzo. I całe swoje uwielbienie po raz kolejny przelałam w koralikowy listek:)
sobota, 17 września 2016
Zamkowo filcowe broszki
Nim znów mnie dopadnie filcowo zameczkowe szaleństwo, kilka zaległości które powstały jakiś czas temu:)
niedziela, 24 lipca 2016
Kaszubskie tulipanki dwa
Tulipanki dwa, ale każdy inny, pierwszy jako wisiorek sporych rozmiarów z koralików, drugi z filcu i zameczka w formie niewielkiej broszki, ale oba po kaszubsku niebieskie:) Oba na żywo można zobaczyć w Galerii Niespodzianki:)
wtorek, 5 lipca 2016
środa, 15 czerwca 2016
Liściaste broszki
Dziś mała odmiana od wyplatanych kolczyków i bransoletek w postaci zmakowo filcowych broszek w dawno nie widzianych liściastych kompozycjach:) Pewnie napiszę to już któryś raz, ale robienie tych broszek to sama przyjemność (z wyjątkiem chwili kiedy walczę z plączącą się nicią;p), dobieranie kolorów, a składanie całości, dodawanie zawijasów... :)
poniedziałek, 28 września 2015
Królewski klejont
Czasem trzeba zrobić coś z przepychem, na bogato i bardzo ozdobnie. A jako, że miłości do błyskotek nie ukrywam, to i z wielką chęcią zabrałam się za ubieranie bajecznie zabarwionego kryształka o owalnym kształcie. Może zabrzmi to dziwnie, ale oplatanie zaczęłam od kwadratu i jakimś cudem doszłam do owalu;p Cudem bo nie jestem pewna, czy byłabym w stanie kiedykolwiek ten wzór powtórzyć;p Kamyczek został broszką, którą ozdobię jesienne chusty:)
wtorek, 11 sierpnia 2015
Jeszcze jeden tulipanek
To już chyba nikogo nie zadziwi... Ale jest, znaleziony w odmętach plików ze zdjęciami, taki tam zwykły i na szybko:)
niedziela, 21 czerwca 2015
Filcowe esy floresy
Wstyd się przyznać, ale broszki, które dzisiaj pokazuję, przeleżały w pudełku dobrych kilka miesięcy, do całkowitego wykończenia potrzebowały tylko zapięć do broszek. I nie, żebym ich nie miała, mam ich aż nadto w sumie, patrząc na to, ile tego typu biżuterii wychodzi spod moich rąk, ale w końcu są, podklejone i gotowe do noszenia:)
poniedziałek, 15 czerwca 2015
Czerwony kwiatek
Co na lato, jak nie kwiatki? Ten konkretny przez długi czas był naszyjnikiem, który leżał sobie w pudełku i czekał... Na co, właściwie nie wiadomo:) Dlatego pozbawiłam go koralikowych macek nośnika, a za to, wyposażyłam w zapięcie do broszek, co za tym idzie, szanse na to, że w końcu go założę, znacznie wzrosły:)
Sam kwiatek nie jest może jakoś bardzo odkrywczy i szczególnej urody, wzory z jakiego go robiłam oczywiście nie pamiętam, ale nie ma się co dziwić, skoro powstał co najmniej rok temu - o ile nie wcześniej... Ale i tak mi się podoba i na żywo wygląda lepiej, niż na zdjęciach;p
Jak tam Wam mija poniedziałek?
Ja właśnie zabieram się za dzierganie, ciekawa jestem co mi z tego wyjdzie, bo w końcu znalazłam trochę czasu, żeby wypróbować jakiś nowy wzór, nie wiem tylko, czy starczy go tyle, żeby spełnić swój zamysł stworzenia kolczyków, ale co tam, kolekcję wisiorków tez można powiększać... :)
wtorek, 2 czerwca 2015
Filcowe tulipanki
Nowe kaszubskie tulipanki, zamkowo filcowe:) Powstały całkiem, niedawno, są duże, więc raczej nie będzie się dało ich przegapić:)
Pisałam już, jak bardzo lubię je wyszywać? ;p
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i miłe komentarze:)
poniedziałek, 22 grudnia 2014
sobota, 28 czerwca 2014
Lubię ważki...
Może nie widać tego, na pierwszy rzut oka, bo nie chodzę po mieście z przyczepionymi, tęczowymi skrzydełkami, ale naprawdę je lubię:) Może to przez kolory, a może przez to, że ich angielska nazwa -dragonfly - jest taka fajna, dlatego postanowiłam zrobić sobie swoją własną ważkę - broszkę, która jak widać, nie uciekła mi, nim zdążyłam zrobić jej zdjęcia, jak to zwykle bywa z ważkami:)
Koraliki, to oczywiście nic innego, jak toho 11/0 higher metallic dragonfly i kilka benzynkowych kryształków:)
Jak tam mija Wam weekend? Ja właśnie wróciłam z obozowiska Polskich i zagranicznych chorągwi (mogłam popatrzeć jak ładują i strzelają z dział, muszkietów, arkebuzów, a nawet mini potyczkę na szable - czyli wszystko to co uwielbiam!), a wieczorem,jeśli czas pozwoli, wybieram się na bitwę wieczorną i koncert muzyki średniowiecznej uświetniany fireshow:) Mam nadzieję, że Wam weekend mija równie fajnie:)
Pozdrawiam i dziękuję za komentarze:)
wtorek, 24 czerwca 2014
Kaszubskie zamkowe
Nazwa brzmi co najmniej jak nazwa jakiś ciasteczek, ale nie o ciasteczka się rozchodzi, a o zamkowo - filcowe broszki inspirowane bogactwem wzorów haftu kaszubskiego. Powstały niejako za sprawą Niespodzianek, które natchnęły mnie regionalnie:)
Tym razem postawiłam na czesankę akrylową, ze względu na cudowne odcienie niebieskiego i granatowego, które idealnie wpisują się w kolorystykę kaszubskich wzorów.
Mam nadzieję, że ta mała nowość na moim blogu, się Wam spodoba, bo już niedługo kaszubskich wzorów zawita tu jeszcze więcej:)
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)