Piernikowe bransoletki

Jeszcze nieco świątecznie i pierniczkowo za sprawą brick stitchowych serduszek w wersji na słodko  na które przepis znajdziecie na blogu Royal Stone - bransoletka z serduszkiem.

A przy okazji, że to ostatni w tym rok post na blogu:

Udanego Sylwestra, dużo szczęścia w Nowym roku, jeszcze więcej zdrowia, pomyślności i abyśmy wszyscy mogli w końcu odetchnąć pełną piersią a świat wrócił do normalności :) Szczęśliwego Nowego Roku :) 

 

Czerwone piórka - kolczyki

Piórka, piórka, wszędzie piórka! Po raz kolejny na uszy, tym razem w towarzystwie kryształków rivoli w prostym oplocie :) 

Szare piórko - wisiorek

Jakoś chodzą za mną piórkowe klimaty, najczęściej kolorowe, ale tym razem powstało coś zdecydowanie bardziej stonowanego, delikatnego i jak to na pióro przystało leciutkiego. Nie mogłam się oprzeć takim kolorkom, połączeniu matowych i błyszczących koralików, oraz przeplatanemu kryształkami łańcuszkowi ze stali chirurgicznej. Wyplatało się go świetnie, ale nie obyło się bez liczenia i poprawek :) 

Nikiel i turkus - kolczyki

Wyplatanie kolejnych poziomów birck stitchem ma w sobie coś wyciszającego w monotonni stawiania kolejnych, koralikowych cegiełek, szczególnie we wzorze tak efektownym jak ten. Oczywiście, swoim zwyczajem musiałam zmienić kolory, bo niebieskości i turkusy bardziej mi grają, ale przed samym wzorem nie mogłam się oprzeć :)   Tutorial na te kolczyki możecie znaleźć TU. 

Boho piórka - kolczyki

Lubię piórka, lubię birck stitich, więc rozrysowałam wzór na niebiesko zielone piórka z delikatnymi złotymi wstawkami  :) 

Heksagony na szyję

Jeszcze jeden z tutoriali Royal Stone, który "poszedł" na warsztat, na fali uwielbienia dla ściegu brick stitch - za jakiś czas na pewno będziecie mogli oglądać efekty tych splątanych z koralikami nitek - kiedy  w końcu wszystko co czeka, doczeka się wykończenia :) Tutorial możecie znaleźć TUTAJ.

River of pearls - naszyjnik

W gronie zawsze raźniej o inspirację, lub przydatny tutek na ciekawą biżuterię, czy tez temat na kolejne koralikowe spotkanie i właśnie jednym z takich tematów, był właśnie TEN naszyjnik, który jako pierwsza z naszego koralikowego grona wypróbowała Tosia, efektem pracy pochwaliła się publicznie, przy okazji zarażając nas potrzebą takiego właśnie naszyjnika:) Mój długo czekał na wykończenie, ale w końcu się doczekał i dzisiaj mogę go zaprezentować na blogu:) Jeśli znajdą się chętni na wypróbowanie wzoru, to mogę podpowiedzieć, że przewlekanie nitki po raz drugi w każdym rzędzie jednak lepiej nie zostawiać sobie na sam koniec pracy - plątanie się nici przyprawiało mnie o szybsze bicie serca, delikatnie mówiąc, dlatego polecam po każdym skończonym sznurku przewlec nic jeszcze raz od razu - tak dla zaoszczędzenia nerwów;p

Kropelkowe kolczyki

Te kolczyki to jak na razie ostatnie efekty brick stitch'owego szaleństwa, więcej jak na razie nie powstało, ale to  nie oznacza, że te są ostatnimi w ogóle:) Delikatne, ażurkowe i bardzo lekkie:)

Komplet nieoczywisty

Nieoczywisty, bo właściwie powstał przez przypadek -  a właściwie za sprawą błędu, który wkradł mi się w jeden z elementów, który oryginalnie miał się stać drugą połówką pary kolczyków:) Męczyłam go tak długo, że sprucie całości, tylko po to, żeby naprawić błąd nie wchodziło w grę, powstał więc trzeci element, który stał się parą do kolczyków, a ten z "błędem" stał się urozmaiconym wisiorkiem do kompletu:) Dodam tylko, że kolczyki są wariacją na temat birck stitcha.

Czarna oliwka - kolczyki

Cegiełki po raz... Straciłam już rachubę który, ale są, jeszcze jedne - ale chyba nie ostatnie;p mocno improwizowane, ale koniec końców, są to jedne z moich ulubionych cegiełkowych kolczyków, nie tylko ze względu na boski kolor matowych toho:)

Jako, że przed świętami pewnie już tu nie zawitam: Wesołych Świąt! Duuużo słońca i radości:)

Kółka z koralikami -kolczyki

Brick stitch w kolejnej odsłonie, po raz kolejny na kółeczkach, ale tym razem na takich, które same  z siebie są kolczykami, ale tym razem w nieco mniej klasycznej wersji z koralikami:)