Miała być do kompletu do komina, ale PM stwierdził, że... za krótka. Cóż, czapka dla niego musi mieć czub. Symptomatyczne.
Die Mütze sollte eine Ergänzung des Kragenschals für meinen Mann sein, er sagte jedoch, daß sie... zu kurz ist. Für ihn muss jede Mütze einen Schopf haben. Symptomatisch.
A ja się tak starałam, żeby ją idealnie dopasować do jego głowy!
Ich habe mich so bemüht, daß die Mütze auf seinem Kopf perfekt sitzt!
Trudno, dorobię pompon i sama będę nosić.
Ich muss mich damit abfinden. Einen Pompon mache ich dazu und werde die Mütze selbst tragen. Hough!
Ponieważ nadal nie znalazłam czasu, by przynieść z piwnicy Lalę, "uszytków noszalnych" nie mam jak pokazać. Ale przy okazji powstają też "uszytki użytkowe". Na przykład komplety obrusów i obrusików,
Da ich weiterhin keine Zeit habe, in den Keller zu gehen und meine Styroporpuppe zu bringen, habe ich auch keine Möglichkeit die meisten meiner "Nähwerke" zu zeigen. Ich habe jedoch auch einige Haushaltssachen genäht, z.B. Tischdeckensets
albo pokrowce na podusie do składanych krzesełek z Ikei, które zostały zakupione 13 lat temu jako "rozwiązanie tymczasowe". Bardzo dobrze się sprawdzają, i krzesełka, i podusie. Okazało się, że większe krzesełka w tym miejscu nie wejdą.
oder Kissenbezüge für meine Klappstühle aus Ikea, die ich vor 13 Jahren als "provisorische Lösung"gekauft habe. Sie betragen sich anständig, sowohl die Klappstühle, als auch die Kissenbezüge.
Czasem też pozwalam sobie na jakieś "robótki funeralne", jak ten oto wianuszek:
Manchmal nehme ich mir auch die Freiheit, irgendeine Trauerhandarbeit auszuführen, z.B. das Kränzchen:
I jak kania dżdżu czekam na moment, kiedy będę się mogła skupić na jakimś większym projekcie.
Und erwarte sehensüchtig die Zeit, wenn ich mich auf einem größeren Vorhaben konzentrieren könnte.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szycie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szycie. Pokaż wszystkie posty
niedziela, 4 marca 2018
sobota, 17 lutego 2018
Wcale nie do kompletu
Nie, skarpetki nie są dodatkiem do komina, który pokazywałam dwa tygodnie temu. Powstały, bo po pierwsze tak złożony wzór był pierwotnie pomysłem na skarpetki właśnie, po drugie okazało się, że mój ojciec chciałby ciepłe skarpetki.
Nein, die Socken strickte ich nicht als Set mit dem Kragenschal, den ich vor zwei Wochen gezeigt hatte. Ich hatte sie gemacht, weil zum einen: das so zusammengesetztes Muster hatte ich eben für Socken ausgedacht, zum anderen: mein Vater brauchte warme Socken.
A ponieważ tak naprawdę nie wiedziałam, jakie ojciec ma preferencje, zrobiłam mu też zwyklaki z Wensleydali sprzędzionych trzy lata temu. Okazało się, że i jedne i drugie mogą być.
Da ich im Grunde genommen keine Ahnung gehabt habe, welchen Socken mein Vater Vorzug gibt, habe ich ihm auch die einfachsten Socken gestrickt, aus der Wensleydalewolle, die ich vor drei Jahren versponnen habe. Es hat sich erwiesen, daß sowohl die ersten, als auch die zweiten in Ordnung sind.
A ponieważ nie przestaję szyć, to mogę też pokazać całkiem dużą torbę na zakupy - odkąd skończyły się w sklepach plastikowe reklamówki, trzeba w coś te większe zakupy pakować. Pomysł był ładny, ale niekoniecznie praktyczny. Uszyłam ją z obiciówki, więc torba odpowiednio waży. I ten prawie kilogram wraz dwudziestoma kilogramami rozmaitych zakupów (pojemna to ona jest!) ma jednak znaczenie.
Da ich nicht aufhöre zu nähen, kann ich ganz grosse Einkaufstasche zeigen - bei uns gibt es seit ca. einem Monat keine Freeplastiktüten in den Markets, und man muss doch die grösseren Einkäufe irgendwie nach Hause bringen. Meine Idee war zwar hübsch, jedoch nicht besonders praktisch. Ich habe die Tasche aus einem Überzugsstoff genäht, sie wiegt also ziemlich viel. Und dieses zusätzliches Kilo bei den ca. zwanzig Kilos, die man darin hineinsteckt (die Tasche ist geräumig!), fällt doch ins Gewicht.
Następną uszyję z ortalionu. A żeby pokazać, co jeszcze uszyłam, muszę przynieść z piwnicy swoją Lalę (w domu się już nie mieści). Bo ile można ludziom pokazywać ubrania "na plaskacza"?!
Die nächste Tasche werde ich aus Nylon nähen. Um zu zeigen, was noch ich genäht habe, muss ich in den Keller gehen und meine Lala (Styropor(schaufenster)puppe) bringen. Wie lange darf man Kleidern platt auf dem Boden zeigen?!
sobota, 10 lutego 2018
Niby nic - tak wszystko się zaczęło
Ze dwa lata nawet nie miałam kiedy usiąść przy maszynie do szycia. Ale jak się rozpędziłam, to nie mogę przestać. W domu leży w komodach i kartonach mnóstwo surowca, niektóre kawałki naprawdę bardzo smakowite i nawet poniekąd wiążą się z tematem tego bloga. Na przykład:
Zwei Jahre lang hatte ich keine Zeit, mich an die Nähmaschine zu setzen. Als ich jedoch in Schwung gekommen war, hatte ich jedes Maß verloren. In Kartons und Schränken liegt bei mir jede Menge Materialien, manche Stücke ganz "appetitlich" und sogar bei dem Blogthema, z. B. die Schäfchen:
Ale to nie moje nieprzebrane zapasy skłoniły mnie, by zajrzeć do walizki z maszyną, nie, to moje liczące sobie 12 lat firanki, które już koniecznie trzeba było wymienić. Widać to było wyraźnie, kiedy powiesiłam nową obok starej.
Meine alten Ressourcen sind zwar unerschöpflich, es war jedoch kein Grund, daß ich endlich zu nähen begann. Meine (12 Jahre alten) Gardinen haben mich dazu bewegt. Ich musste sie wechseln. Daß ich recht hatte, sah ich gleich, wenn ich eine neue neben der alten Gardine aufgehängt hatte.
Na tym oknie druga firanka ma szerokość 6 m, a jeśli weźmiemy pod uwagę, że ma też 2,40 m wysokości, to wyjdzie nam ponad 14 metrów kwadratowych tejże. Niby żaden problem, ale jeśli do szycia ma się takie warunki i taki sprzęt:
Die zweite Gardine an diesem Fenster ist 6,00 x 2,40 m groß - es ist ungefähr 14 Quadratmeter Gewebe. Im Grunde genommen ist es kein Problem. Wenn man jedoch solch ein Eckchen fürs Nähen hat (das ganze Zimmer ist 10 Quadratmeter groß) und solche (fast 50 Jahre alte) Nähmaschine...
Po prawej jest fotel i biurko, przy dolnej krawędzi zdjęcia - łóżko, nie ma jak przejść. Nie za wiele przestrzeni, żeby obszyć 14 m kw. woalu, który nawet na lepszym sprzęcie nie jest tkaniną najłatwiejszą. Ale się udało.
Es gibt hier keine Fläche zum Nähen, wenn man die 14 Quadratmeter Voile säumen muss. Dazu der Voile - besonders leicht näht man das Gewebe nicht, wenn man auch ein bißchen bessere Nähausrüstung hat. Es ist mir dennoch gelungen.
To poszłam za ciosem i uszyłam:
Dann habe ich die Gelegenheit beim Schopfe gepackt und noch dies und jenes genäht:
koszulę nocną z dresówki w owieczki (milutka),
das Nachthemd mit Schäfchen (sehr angenehm),
komplet pościeli kombinowany z zapasów,
die Bettwäschegarnitur (aus alten Resten zusammengesetzt),
trzy poszewki z wypustką (wszystko z zapasów) na niedawno uszyte niewymiarowe poduszki wypełnione rewelacyjną kulką silikonowąm (kupiłam przy okazji promocji Dropsa w jednej z internetowych pasmanterii)
drei Kissenbezüge mit Paspeln, für die neugenähten und mit Silikonkugelchen gefüllten Kissen
i jeszcze jedną nocną koszulę z dżerseju (z zapasów), bo w tej pierwszej śpi mi się znakomicie. I to chyba jeszcze nie będzie koniec... O ile moja blisko pięćdziesięcioletnia maszyna to wytrzyma :-)
und noch ein Nachthemd aus Jersey (aus meinem Stash natürlich), da ich mit dem ersten Nachthemd entzückt bin. Und ich werde mich damit wahrscheinlich nicht begnügen... Wenn es natürlich meine alte Nähmaschine aushält :-)
Zwei Jahre lang hatte ich keine Zeit, mich an die Nähmaschine zu setzen. Als ich jedoch in Schwung gekommen war, hatte ich jedes Maß verloren. In Kartons und Schränken liegt bei mir jede Menge Materialien, manche Stücke ganz "appetitlich" und sogar bei dem Blogthema, z. B. die Schäfchen:
Ale to nie moje nieprzebrane zapasy skłoniły mnie, by zajrzeć do walizki z maszyną, nie, to moje liczące sobie 12 lat firanki, które już koniecznie trzeba było wymienić. Widać to było wyraźnie, kiedy powiesiłam nową obok starej.
Meine alten Ressourcen sind zwar unerschöpflich, es war jedoch kein Grund, daß ich endlich zu nähen begann. Meine (12 Jahre alten) Gardinen haben mich dazu bewegt. Ich musste sie wechseln. Daß ich recht hatte, sah ich gleich, wenn ich eine neue neben der alten Gardine aufgehängt hatte.
Na tym oknie druga firanka ma szerokość 6 m, a jeśli weźmiemy pod uwagę, że ma też 2,40 m wysokości, to wyjdzie nam ponad 14 metrów kwadratowych tejże. Niby żaden problem, ale jeśli do szycia ma się takie warunki i taki sprzęt:
Die zweite Gardine an diesem Fenster ist 6,00 x 2,40 m groß - es ist ungefähr 14 Quadratmeter Gewebe. Im Grunde genommen ist es kein Problem. Wenn man jedoch solch ein Eckchen fürs Nähen hat (das ganze Zimmer ist 10 Quadratmeter groß) und solche (fast 50 Jahre alte) Nähmaschine...
Po prawej jest fotel i biurko, przy dolnej krawędzi zdjęcia - łóżko, nie ma jak przejść. Nie za wiele przestrzeni, żeby obszyć 14 m kw. woalu, który nawet na lepszym sprzęcie nie jest tkaniną najłatwiejszą. Ale się udało.
Es gibt hier keine Fläche zum Nähen, wenn man die 14 Quadratmeter Voile säumen muss. Dazu der Voile - besonders leicht näht man das Gewebe nicht, wenn man auch ein bißchen bessere Nähausrüstung hat. Es ist mir dennoch gelungen.
To poszłam za ciosem i uszyłam:
Dann habe ich die Gelegenheit beim Schopfe gepackt und noch dies und jenes genäht:
koszulę nocną z dresówki w owieczki (milutka),
das Nachthemd mit Schäfchen (sehr angenehm),
komplet pościeli kombinowany z zapasów,
die Bettwäschegarnitur (aus alten Resten zusammengesetzt),
trzy poszewki z wypustką (wszystko z zapasów) na niedawno uszyte niewymiarowe poduszki wypełnione rewelacyjną kulką silikonowąm (kupiłam przy okazji promocji Dropsa w jednej z internetowych pasmanterii)
drei Kissenbezüge mit Paspeln, für die neugenähten und mit Silikonkugelchen gefüllten Kissen
i jeszcze jedną nocną koszulę z dżerseju (z zapasów), bo w tej pierwszej śpi mi się znakomicie. I to chyba jeszcze nie będzie koniec... O ile moja blisko pięćdziesięcioletnia maszyna to wytrzyma :-)
und noch ein Nachthemd aus Jersey (aus meinem Stash natürlich), da ich mit dem ersten Nachthemd entzückt bin. Und ich werde mich damit wahrscheinlich nicht begnügen... Wenn es natürlich meine alte Nähmaschine aushält :-)
niedziela, 15 listopada 2015
Ta jesień mnie wykończy...
Czasu brakuje mi na wszystko, niesprzyjające życiowe wydarzenia się mnożą jak króliki, a nawet jeśli zdarzy się jakieś sprzyjające, to w niesprzyjającym momencie. Co to za rok!
Ale coś tam robię.
W czerwcu zaczęłam robić dla siebie sweter, nawet grubaśną włóczkę kupiłam z zamiarem, że zrobię go w trzy dni i nie będę chodzić goła tej zimy (bo bosa to już na pewno nie!). Zrobiłam w trzy dni, tylko dwa z nich były czerwcowe, a jeden pod koniec września.
Es fehlt mir Zeit für alles mögliche, widrige Umstände häufen sich, und wenn manchmal auch etwas günstiges vorkommt, dann geschieht es in einem ungünstigen Moment.Was für ein Jahr!
Sowieso stricke ich und spinne ein bißchen.
Im Juni habe ich begonnen einen Pullover für mich zu stricken. Ich habe das dicke Garn mit der Absicht gekauft, den Pulli nicht mehr als drei Tage lang zu stricken und im Winter nie mehr "nackt" ("barfuß" habe ich keine Chance) zu laufen. Ich habe den Pulli wirklich drei Tage lang gestrickt, zwei Tage im Juni und ein am Ende September.
Poniżej widać: gotowy korpusik z czerwca czekał na rękawki z września. Sweter jest z głowy, czyli z niczego. Tak, golf miał być taki wielki, a rękawy przykrótkie. Już się sprawdził w noszeniu, ciepły.
Darunter sieht man (frau): der fertige "Rumpf" wartete auf die Ärmel. Für den Pulli hatte ich keine Vorlagen, ich habe ihn selbst ausgedacht. Ja, der Rollkragen sollte so groß sein, und die Ärmel ein bißchen kürzer. Ich trage inh gern.
Sezon na przetwory się kończył, w czymś je trzeba było ekspediować, więc znów poszyłam torby, bo stare się zużyły.
Auch meine alten Taschen sind schon abgenutzt. Ich musste also neue zumindest für das Hauseingemachtes für meine Schwiegermutter nähen.
I jeszcze torebeczkę nie wiadomo na co. Tak z rozpędu...
Und in einem Zug noch eine Minitasche wer weiss wofür...
Wykończyłam też wszystkie swoje resztki skarpetkowe ze streczem - powstały dwie pary:
Ich habe auch alle meinen SoWo-mit-Stretch-Resten verbraucht, für die zwei Sockenpaare :
Powstały też jeszcze dwie pary resztkowców dla pewnego uroczego małżeństwa .
Damskie, trochę przewrotne.
Es sind auch zwei Restesockenpaare für ein durchaus reizendes Ehepaar entstanden.
Die Frauensocken:
I męskie: klasyka, mężczyźni wolą jednakowe.
Die Maennersocken sind klassisch, Die Maenner ziehen eher zwei gleiche Socken vor.
I tak skończył się wrzesień. Październik zaczął się upiornie, ale lepiej o tym nie pisać. Co udało mi się zrobić, pokażę (mam nadzieję) następnym razem.
Damit ist der September zu Ende. Der Oktober ist bei mir mit einem furchtbarem Ereigniss begonnen und ich möchte daran gar nicht denken und bestimmt nicht schreiben. Was neues ich im Oktober gebastelt habe, zeige ich in wenigen Tagen (so hoffe ich).
Ale coś tam robię.
W czerwcu zaczęłam robić dla siebie sweter, nawet grubaśną włóczkę kupiłam z zamiarem, że zrobię go w trzy dni i nie będę chodzić goła tej zimy (bo bosa to już na pewno nie!). Zrobiłam w trzy dni, tylko dwa z nich były czerwcowe, a jeden pod koniec września.
Es fehlt mir Zeit für alles mögliche, widrige Umstände häufen sich, und wenn manchmal auch etwas günstiges vorkommt, dann geschieht es in einem ungünstigen Moment.Was für ein Jahr!
Sowieso stricke ich und spinne ein bißchen.
Im Juni habe ich begonnen einen Pullover für mich zu stricken. Ich habe das dicke Garn mit der Absicht gekauft, den Pulli nicht mehr als drei Tage lang zu stricken und im Winter nie mehr "nackt" ("barfuß" habe ich keine Chance) zu laufen. Ich habe den Pulli wirklich drei Tage lang gestrickt, zwei Tage im Juni und ein am Ende September.
Poniżej widać: gotowy korpusik z czerwca czekał na rękawki z września. Sweter jest z głowy, czyli z niczego. Tak, golf miał być taki wielki, a rękawy przykrótkie. Już się sprawdził w noszeniu, ciepły.
Darunter sieht man (frau): der fertige "Rumpf" wartete auf die Ärmel. Für den Pulli hatte ich keine Vorlagen, ich habe ihn selbst ausgedacht. Ja, der Rollkragen sollte so groß sein, und die Ärmel ein bißchen kürzer. Ich trage inh gern.
Sezon na przetwory się kończył, w czymś je trzeba było ekspediować, więc znów poszyłam torby, bo stare się zużyły.
Auch meine alten Taschen sind schon abgenutzt. Ich musste also neue zumindest für das Hauseingemachtes für meine Schwiegermutter nähen.
I jeszcze torebeczkę nie wiadomo na co. Tak z rozpędu...
Und in einem Zug noch eine Minitasche wer weiss wofür...
Wykończyłam też wszystkie swoje resztki skarpetkowe ze streczem - powstały dwie pary:
Ich habe auch alle meinen SoWo-mit-Stretch-Resten verbraucht, für die zwei Sockenpaare :
Powstały też jeszcze dwie pary resztkowców dla pewnego uroczego małżeństwa .
Damskie, trochę przewrotne.
Es sind auch zwei Restesockenpaare für ein durchaus reizendes Ehepaar entstanden.
Die Frauensocken:
I męskie: klasyka, mężczyźni wolą jednakowe.
Die Maennersocken sind klassisch, Die Maenner ziehen eher zwei gleiche Socken vor.
I tak skończył się wrzesień. Październik zaczął się upiornie, ale lepiej o tym nie pisać. Co udało mi się zrobić, pokażę (mam nadzieję) następnym razem.
Damit ist der September zu Ende. Der Oktober ist bei mir mit einem furchtbarem Ereigniss begonnen und ich möchte daran gar nicht denken und bestimmt nicht schreiben. Was neues ich im Oktober gebastelt habe, zeige ich in wenigen Tagen (so hoffe ich).
środa, 2 kwietnia 2014
To i owo
Już po ponad półtora roku od farbowania sprzędłam:
Nach eineinhalb Jahren seit dem Färben habe ich es endlich versponnen:
Eiderwolle, 2-ply, od lewej: ok. 480 m/125 g, 295 m/ 85 g i 215 m/60 g. A miała być grubaśna!
Eiderwolle, 2-ply, von links: ca.480 m/125 g, 295 m/ 85 g i 215 m/60 g. Dieses Garn sollte doch dick sein!
W singlu:
Als Singlegarn:
W dublu:
Beim Verzwirnen:
Przędzie się rewelacyjnie, sama przyjemność. I nieprawdą jest, że gryzie. Nie gryzie!
O wełnie i jej pochodzeniu pisałam przy okazji farbowania.
Die Wolle läßt sich hervorragend spinnen, Genuss pur. Es stimmt auch nicht, daß die Eiderwolle kratzt. Sie kratzt nicht! Über die Eiderwolle habe ich einst in dem Eintrag übers Färben geschrieben.
Ostatnio więcej siedzę przy maszynie do szycia, niż przy kołowrotku, bo wprawdzie chciałam utyć dwa kilogramy, ale w szale przesadziłam i utyłam aż... sześć. Zatrzymałam się dopiero, kiedy miałam kłopot z dopięciem dżinsów po praniu. Wyciagnęłam z zapasów dżinsy niegdyś za szerokie, które okazały się... dzwonami. Zasiadłam więc do maszyny, zwęziłam prześlicznie nogawki i mam boskie rurki, ale oprócz tego coś by się jeszcze przydało. To uszyłam. A potem usiłowałam sama siebie sfotografować w lustrze w ciemnym korytarzyku. Z takim oto skutkiem (to najlepsze spośród trzydziestu sześciu zdjęć!):
Ich wollte zwar zwei Kilo zunehmen, aber ich habe damit ein bisschen übertrieben und... sechs Kilo zugenommen. Ich habe es mir bewusst gemacht erst, als ich keine Hosen zuknöpfen konnte. Letztens sitze ich also mehr an der Nähmaschine als am Spinnrad. Im Schrank habe ich zwar eine einst zu große Jeans gefunden, es hat sich aber erwiesen, daß es leider Schlaghose sind. Ich musste die Hosenbeine enger machen und jetzt habe ich eine sehr gut sitzende Röhrenjeans. Das reicht aber nicht. Ich musste doch noch eine Hose nähen und... ich habe das gemacht. Dann wollte ich mich selbst in einem dunklen Vorzimmer im Spiegel fotografieren. Darunter kann man das Ergebnis sehen (es ist die beste Aufnahme aus der drei Dutzend Fotos, die ich geschossen habe!):
W całej tej akcji hitem jest źródło, z którego pochodzi wykrój (owszem, musiałam poprawić)! Sama nie wiedziałam, że mam jeszcze zachomikowane takie wynalazki!
Der echte Hit ist in der ganzen Kampagne die Quelle des Schnittmusters (sowieso musste ich den Schnitt korrigieren)! Ich selbst war erstaunt, daß ich solche Sachen noch zu Hause habe.
Grunt, to niczego nie wyrzucać przez dwadzieścia lat! Nigdy nie wiadomo, kiedy może się przydać!
Hauptsache: man soll zwanzig Jahre lang gar nichts wegschmeissen! Man kann nie wissen, was und wann dienlich sein kann!
Nach eineinhalb Jahren seit dem Färben habe ich es endlich versponnen:
Eiderwolle, 2-ply, od lewej: ok. 480 m/125 g, 295 m/ 85 g i 215 m/60 g. A miała być grubaśna!
Eiderwolle, 2-ply, von links: ca.480 m/125 g, 295 m/ 85 g i 215 m/60 g. Dieses Garn sollte doch dick sein!
W singlu:
Als Singlegarn:
W dublu:
Beim Verzwirnen:
Przędzie się rewelacyjnie, sama przyjemność. I nieprawdą jest, że gryzie. Nie gryzie!
O wełnie i jej pochodzeniu pisałam przy okazji farbowania.
Die Wolle läßt sich hervorragend spinnen, Genuss pur. Es stimmt auch nicht, daß die Eiderwolle kratzt. Sie kratzt nicht! Über die Eiderwolle habe ich einst in dem Eintrag übers Färben geschrieben.
Ostatnio więcej siedzę przy maszynie do szycia, niż przy kołowrotku, bo wprawdzie chciałam utyć dwa kilogramy, ale w szale przesadziłam i utyłam aż... sześć. Zatrzymałam się dopiero, kiedy miałam kłopot z dopięciem dżinsów po praniu. Wyciagnęłam z zapasów dżinsy niegdyś za szerokie, które okazały się... dzwonami. Zasiadłam więc do maszyny, zwęziłam prześlicznie nogawki i mam boskie rurki, ale oprócz tego coś by się jeszcze przydało. To uszyłam. A potem usiłowałam sama siebie sfotografować w lustrze w ciemnym korytarzyku. Z takim oto skutkiem (to najlepsze spośród trzydziestu sześciu zdjęć!):
Ich wollte zwar zwei Kilo zunehmen, aber ich habe damit ein bisschen übertrieben und... sechs Kilo zugenommen. Ich habe es mir bewusst gemacht erst, als ich keine Hosen zuknöpfen konnte. Letztens sitze ich also mehr an der Nähmaschine als am Spinnrad. Im Schrank habe ich zwar eine einst zu große Jeans gefunden, es hat sich aber erwiesen, daß es leider Schlaghose sind. Ich musste die Hosenbeine enger machen und jetzt habe ich eine sehr gut sitzende Röhrenjeans. Das reicht aber nicht. Ich musste doch noch eine Hose nähen und... ich habe das gemacht. Dann wollte ich mich selbst in einem dunklen Vorzimmer im Spiegel fotografieren. Darunter kann man das Ergebnis sehen (es ist die beste Aufnahme aus der drei Dutzend Fotos, die ich geschossen habe!):
W całej tej akcji hitem jest źródło, z którego pochodzi wykrój (owszem, musiałam poprawić)! Sama nie wiedziałam, że mam jeszcze zachomikowane takie wynalazki!
Der echte Hit ist in der ganzen Kampagne die Quelle des Schnittmusters (sowieso musste ich den Schnitt korrigieren)! Ich selbst war erstaunt, daß ich solche Sachen noch zu Hause habe.
Grunt, to niczego nie wyrzucać przez dwadzieścia lat! Nigdy nie wiadomo, kiedy może się przydać!
Hauptsache: man soll zwanzig Jahre lang gar nichts wegschmeissen! Man kann nie wissen, was und wann dienlich sein kann!
wtorek, 25 marca 2014
Nie do przerobienia...
... są zapasy, jakie mam. Tym razem postanowiłam sprząść wełnę farbowaną... dwa lata temu, na potrzeby tego kursiku. Tak, tak, leżała do dziś. I zrobić coś wreszcie z tekturową tubą po flaszce.
Meine Vorräte sind wohl unerschöpflich. Diesmal habe ich die vor... zwei Jahren für dieses Kürschen gefärbte Polwarthwolle. Ja, doch, sie hat bis heute gewartet. Ich wollte auch endlich etwas mit einem Papprohr (Flaschenverpackung) machen.
Z polwartha powstały dwa motki: ok. 430 m/105 g i ok. 380 m/95 g, 3-ply (navajo).
Aus der Polwarthwolle sind zwei Stränge entstanden: ca 430 m/105 g und ca 380 m/95 g, 3-ply (navajo).
W naturalnym świetle wyglądają lepiej, tylko wiatr strasznie szarpał nitki podczas robienia zdjęć.
Im Tageslicht sehen sie besser aus, nur der Wind störte mich beim Fotografieren.
Podczas przędzenia:
Beim Spinnen:
Podczas skręcania:
Beim Verzwirnen:
A mój pies na starość stał się najwyraźniej psem stróżującym, ostatnio nic, tylko czegoś pilnuje.
Mein Hund wurde im Alter offensichtlich zum Hütehund. Letztens hütet er alles, was er nur findet.
O polwarthach nic nie pisałam, a to ciekawe owieczki i bardzo przyjemne w dotyku. Rasa powstała w południowo zachodniej Australii (Victoria) około 1880 roku i jest krzyżówką merynosa (w trzech czwartych) i lincolna (w jednej czwartej). Jest miękka i trochę budyniowata po merynosach, ale kudeł ma znacznie dłuższy, po lincolnach. Niestety, nie odziedziczyła lincolniego blasku. Za to przędzie się znacznie przyjemniej niż merynosy, można ją "wyciągać" prawie w nieskończoność. Z jednej owcy (barana) można uzyskać średnio od 4 do 6 kg wełny, i to jakiej wełny: długość od 7,5 do 18 cm, grubość od 21 do 26 mikronów (Bradford count: 64-58s). Owce zazwyczaj są białe, ale zdarzają sie też szare aż do czarnych, a także płowe do brązowych. Nie znalazłam zdjęcia, które mogłabym zamieścić bez specjalnego pozwolenia, ale można sobie obejrzeć owieczki np. na stronie australijskich hodowców tej rasy.
Über die Polwarth-Schafe habe ich noch nie geschrieben. Es ist jedoch eine sehr interessante Rasse, und ihre Wolle ist sehr weich. Die Rasse ist in Australien (Victoria) um das Jahr 1880 entstanden - die Schafe sind eine Kreuzung der Merinoschafe (in drei Vierteln) mit Lincolnschafen (in einem Viertel). Ihre Wolle ist weich und ein bisschen fade, gleich wie Merinowolle, die Fasern sind jedoch viel länger (nach den Lincolnahnen, meine ich). Sie glänzt aber nicht so schön wie die Lincolnwolle. Sie läßt sich doch viel angenehmer als die Merinowolle spinnen, man kann sie fast unendlich "ausziehen" . Aus einem Tier kann man von 4 bis 6 Kilo Wolle bekommen. Die Fasern sind 7,5-18 cm lang und 21-26 µm dick (Bradford count: 64-58s). Die Schafe sind vor allem weiß, es gibt aber auch Tierchen in Grau bis Schwarz und Braun. Ich habe kein Foto, die ich ohne Zulassung zeigen kann, gefunden. Man kann sich aber die Schafe an der Seite der australischen Züchtern ansehen.
A to zwykła tekturowa tuba po flaszce,...
Und das ist ein übliches Papprohr, eine Flaschenverpackung,...
... która stała się niebrzydkim magazynem na długie druty, których mam - owszem - sporo, niektóre nawet bardzo długie, bo mają 45 cm.
... die jetzt zum ziemlich hübschen Behälter für lange Stricknadeln wurde. Ich habe eine ganz große Sammlung der Stricknadeln, manche sind sogar 45 cm lang.
Zaczęłam też "przetwarzać" zeszłoroczne tkaninki zdobione ekodrukiem, oczywiście od tej najmniej efektownej. Z batystu powstała koszulka nocna, bez wykroju oczywiście, więc trochę przekombinowałam z kwadratową pachą.
Ich begann auch die vorjährigen Eco-print-Geweben zu verarbeiten, natürlich die am wenigsten efektvolle. Aus dem Batist ist ein Nachthemd entstanden, ohne Fertigschnitt, also ein bisschen ungewandt.
Ale mam ostatnio ciag do maszyny do szycia, więc może następnym razem będzie lepiej...
Letztens habe ich aber eine Neigung zur Nähmaschine - vielleicht wird es beim nächsten Mal besser sein...
Meine Vorräte sind wohl unerschöpflich. Diesmal habe ich die vor... zwei Jahren für dieses Kürschen gefärbte Polwarthwolle. Ja, doch, sie hat bis heute gewartet. Ich wollte auch endlich etwas mit einem Papprohr (Flaschenverpackung) machen.
Z polwartha powstały dwa motki: ok. 430 m/105 g i ok. 380 m/95 g, 3-ply (navajo).
Aus der Polwarthwolle sind zwei Stränge entstanden: ca 430 m/105 g und ca 380 m/95 g, 3-ply (navajo).
W naturalnym świetle wyglądają lepiej, tylko wiatr strasznie szarpał nitki podczas robienia zdjęć.
Im Tageslicht sehen sie besser aus, nur der Wind störte mich beim Fotografieren.
Podczas przędzenia:
Beim Spinnen:
Podczas skręcania:
Beim Verzwirnen:
A mój pies na starość stał się najwyraźniej psem stróżującym, ostatnio nic, tylko czegoś pilnuje.
Mein Hund wurde im Alter offensichtlich zum Hütehund. Letztens hütet er alles, was er nur findet.
O polwarthach nic nie pisałam, a to ciekawe owieczki i bardzo przyjemne w dotyku. Rasa powstała w południowo zachodniej Australii (Victoria) około 1880 roku i jest krzyżówką merynosa (w trzech czwartych) i lincolna (w jednej czwartej). Jest miękka i trochę budyniowata po merynosach, ale kudeł ma znacznie dłuższy, po lincolnach. Niestety, nie odziedziczyła lincolniego blasku. Za to przędzie się znacznie przyjemniej niż merynosy, można ją "wyciągać" prawie w nieskończoność. Z jednej owcy (barana) można uzyskać średnio od 4 do 6 kg wełny, i to jakiej wełny: długość od 7,5 do 18 cm, grubość od 21 do 26 mikronów (Bradford count: 64-58s). Owce zazwyczaj są białe, ale zdarzają sie też szare aż do czarnych, a także płowe do brązowych. Nie znalazłam zdjęcia, które mogłabym zamieścić bez specjalnego pozwolenia, ale można sobie obejrzeć owieczki np. na stronie australijskich hodowców tej rasy.
Über die Polwarth-Schafe habe ich noch nie geschrieben. Es ist jedoch eine sehr interessante Rasse, und ihre Wolle ist sehr weich. Die Rasse ist in Australien (Victoria) um das Jahr 1880 entstanden - die Schafe sind eine Kreuzung der Merinoschafe (in drei Vierteln) mit Lincolnschafen (in einem Viertel). Ihre Wolle ist weich und ein bisschen fade, gleich wie Merinowolle, die Fasern sind jedoch viel länger (nach den Lincolnahnen, meine ich). Sie glänzt aber nicht so schön wie die Lincolnwolle. Sie läßt sich doch viel angenehmer als die Merinowolle spinnen, man kann sie fast unendlich "ausziehen" . Aus einem Tier kann man von 4 bis 6 Kilo Wolle bekommen. Die Fasern sind 7,5-18 cm lang und 21-26 µm dick (Bradford count: 64-58s). Die Schafe sind vor allem weiß, es gibt aber auch Tierchen in Grau bis Schwarz und Braun. Ich habe kein Foto, die ich ohne Zulassung zeigen kann, gefunden. Man kann sich aber die Schafe an der Seite der australischen Züchtern ansehen.
A to zwykła tekturowa tuba po flaszce,...
Und das ist ein übliches Papprohr, eine Flaschenverpackung,...
... która stała się niebrzydkim magazynem na długie druty, których mam - owszem - sporo, niektóre nawet bardzo długie, bo mają 45 cm.
... die jetzt zum ziemlich hübschen Behälter für lange Stricknadeln wurde. Ich habe eine ganz große Sammlung der Stricknadeln, manche sind sogar 45 cm lang.
Zaczęłam też "przetwarzać" zeszłoroczne tkaninki zdobione ekodrukiem, oczywiście od tej najmniej efektownej. Z batystu powstała koszulka nocna, bez wykroju oczywiście, więc trochę przekombinowałam z kwadratową pachą.
Ich begann auch die vorjährigen Eco-print-Geweben zu verarbeiten, natürlich die am wenigsten efektvolle. Aus dem Batist ist ein Nachthemd entstanden, ohne Fertigschnitt, also ein bisschen ungewandt.
Ale mam ostatnio ciag do maszyny do szycia, więc może następnym razem będzie lepiej...
Letztens habe ich aber eine Neigung zur Nähmaschine - vielleicht wird es beim nächsten Mal besser sein...
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)