Kursik zobaczyłam u SweKi. Nigdy bym nie pomyślałą , że skuszę się na taką robótkę....no ale lekko znudzona sznurami zabrałam się do roboty . Był wioeczór i moje oczy coś nie dowidziały coś przeoczyły i praca została odstawiona na dwa dni. Po dwóch dniach znowu zaczęłam od studiowania kursu napisanego świetnie przez Swietłanę......i udało się do momentu rozsupływania spirali koralików i prób spinania tego wszystkiego w kolię. Łał ......... znowu rozłożona Oglala czekała dwa dni na moje zainteresowanie.
No i wreszcie okiełznana leży przed moim samsungiem bezwstydnie pozując do zdjęcia. W sekrecie się przyznaję, że daleko jej do doskonałości.....ale pierwsze Oglale pewnie tak mają.....no i nie wiem czy będzie następna.?????
Obserwatorzy
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą naszyjniki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą naszyjniki. Pokaż wszystkie posty
11 sty 2013
26 wrz 2012
Sznury koralikowe w naszyjnikach
....no i zupełnie przypadkiem i trochę z konieczności popełniłam kilka naszyjników.
... ten już ma właścicielkę.
...ten komplecik poszedł w prezencie imieninowym
...a tego zatrzymam
... ten już ma właścicielkę.
...ten komplecik poszedł w prezencie imieninowym
...a tego zatrzymam
Autor:
BABCIA MARYNIA
o
20:09
1 komentarze
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Etykiety:
koraliki,
naszyjniki,
sznury koralikowe
Subskrybuj:
Posty (Atom)