Dwa
tygodnie temu wypatrzyłam w swoim ogrodzie trzy nowe ptaki. Pierwszy to
dzięcioł zielony. Moim marzeniem było zobaczyć tego dzięcioła na żywo. Dzięcioł
zielony odwiedził mój ogród w godzinach porannych. Widziałam jak na śniadanie
konsumował robaki wydziobywane w trawie...Mam nadzieję że mój piękny gość powtórzy wizytę bo robaków u mnie nie brakuje...
Kolejny nowy ptak to szczygieł. Wcześniej widywałam szczygiełki tylko z oddali. Tym razem ten piękny ptak zbliżył się do mojego domu na tyle aby udało się kliknąć kilka fotek. Po któtkiej sesji zdjęciowej szczygieł przeniósł sie w okolice oczka wodnego...
Trzeci nowy ptak odwiedzający mój ogród to malutki piecuszek. Trudno było wypatrzyć piecuszka bo jest naprawdę malutki i jednocześnie nieufny, zwinny i szybki. Zobaczyłam piecuszka gdy przysiadł na krzewie budleji i tuji. Myślę że piecuszek zrobił sobie przystanek w moim ogrodzie przed odlotem w ciepłe kraje...
Dziękuję za wszystkie komentarze i zapraszam do udostępniania zdjęć na blogach:Saturday's Critters
Id Rather Be Birding
Green weekend
My Sunday photo
Wordless Tuesday
Our World Tuesday