W poprzednim poście pokazywałam krogulca, który pojawił się w moim ogrodzie. Niestety, drapieżnik prawie codziennie przesiaduje na świerku nieopodal mojego domu. Jest na tyle odważny i bezczelny że nie reaguje na odstraszanie. Zdjęcia, które dzisiaj pokazuję, zrobiłam podczas mycia okien. Widziałam go z odległości 2 - 3 metrów. Krogulec obserwował co robię i nie reagował na klaskanie i głośne stukanie w parapet. Pojawienie się krogulca zepsuło mi radość z obserwacji ptaków......No cóż...taka jest przyroda...każdy chce żyć....
Żyć chce też mała myszka polna, która od kilku dni odwiedza okolice moich karmników i żywi się tym co ptaki wygrzebią na ziemię...Myszka jest wyjątkowo sprytna, przychodzi na jedzenie bardzo wcześnie o zmroku, potem wraca do swojej bezpiecznej kryjówki.....i nie widać jej przez cały dzień...Zdjęcia myszki nie są wyraźne bo zostały zrobione wcześnie rano.....
Dziękuję za wszystkie komentarze i zapraszam do udostępniania zdjęć na blogach:
Photo Friday
Saturday's Critters
I'd Rather Be Birdin
My Sunday Photo
Wodless Tuesday
Our World Tuesday
Photo Friday
Saturday's Critters
I'd Rather Be Birdin
My Sunday Photo
Wodless Tuesday
Our World Tuesday