Ostatnie trzy tygodnie spędziłam w Szczawnie Zdroju. Już od pierwszych dni w Szczawnie przekonałam się że to miasto rododendronów i kosów. Podczas licznych spacerów odkryłam w Szczawnie wiele zachwycających miejsc, uroczych parkowych alejek ale też i prywatnych ogrodów usłanych różnokolorowymi rododendronami. Spacerowałam i podziwiałam ten cud natury...
Jeśli chodzi o kosy to z wielką radością przyznaję że to najczęściej spotykany w Szczawnie ptak. Kosy towarzyszyły mi każdego dnia, budziłam się i zasypiałam przy śpiewie kosów. Spotykałam te ptaki podczas spacerowania i dzięki nim czułam się w Szczawnie jak w domu...
Dziękuję za wszystkie komentarze pod poprzednim postem, dziękuję za pamięć i odwiedzanie bloga podczas mojej nieobecności !
Zapraszam do udostępniania zdjęć na blogach:
Natural and moments
Floral passions
Floral Friday Fotos
Saturday's Critters
Id Rather Be Birdin
Blomming Friday
Gartenglück
Kukkailottelua
Green weekend
Pink Saturday
My Sunday photo
Wordless Tuesday
Our World Tuesday
Dziękuję za wszystkie komentarze pod poprzednim postem, dziękuję za pamięć i odwiedzanie bloga podczas mojej nieobecności !
Zapraszam do udostępniania zdjęć na blogach:
Natural and moments
Floral passions
Floral Friday Fotos
Saturday's Critters
Id Rather Be Birdin
Blomming Friday
Gartenglück
Kukkailottelua
Green weekend
Pink Saturday
My Sunday photo
Wordless Tuesday
Our World Tuesday