Pokazywanie postów oznaczonych etykietą plener letni. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą plener letni. Pokaż wszystkie posty

środa, 2 grudnia 2020

Najtrudniejszy pierwszy krok

 "Tysiącmilowa podróż zaczyna się od pierwszego kroku"
Konfucjusz
 

W pierwszym roku życia dziecko zmienia się diametralnie - z leżącego noworodka 
przez raczkującego niemowlaka aż po pierwsze samodzielne kroczki.  
Nasz Michaś swoje nieśmiałe, nieporadne tuptanie 
zaczął jeszcze przed swoimi pierwszymi urodzinami.
 Potem z dnia na dzień chciał więcej i więcej. 
Aż wreszcie złapał równowagę i poszedł... 
Nie bylibyśmy sobą gdybyśmy tych chwil nie uwiecznili na zdjęciach :D 
zwłaszcza, że tak naprawdę nauczył się chodzić  w wakacje, 
które spędzaliśmy akurat w malowniczej Puszczy Augustowskiej...
"Jeśli coś postanowiłeś, zrób pierwszy krok.
I nie bój się zrobić następnego. Bój się bezczynności.
Wyznacz sobie cel i wyrzuć z głowy całą resztę."
Przełomowy etap w rozwoju naszego szkraba za nami.
Od tej pory nic już nie jest takie same.
Skoro poradził sobie z chodzeniem i nabrał pewności siebie  
zaczęło się prawdziwe spacerowanie, bieganie, uciekanie.
Poznawanie świata przez takiego małego człowieczka stało się ciekawsze.
Teraz samemu można zdobyć patyk, szyszkę czy kamyk.
Samemu podejść do krzaka i zerwać malinę czy bez niczyjej pomocy wejść w kałużę :D

wtorek, 29 października 2019

Gang (słodziaków) kuzynów

"Kiedy w domu ktoś zaczyna,
Mówić w domu o kuzynach,
Robię minę sprytnej kotki,
Bo wiem, że to dzieci ciotki,
Także wuja i wujenki,
Nawet stryja i stryjenki,
Czyli - siostry albo brata
Mojej mamy albo taty"
Oto ONI
Na co dzień dzielą ich kilometry, nie widują się tak często jakby chcieli, 
jednak gdy tylko wiedzą, że niedługo się zobaczą, odliczają dni do spotkania.
A potem … 
potem dorosłych może nie być (chyba że trzeba przytulić po stłuczeniu kolana),
istnieje ich tylko dziecięcy świat i to od rana do wieczora...
i najlepiej na świeżym powietrzu, 
gdzie zbudowali ostatnio sobie swoją bazę w naszym ogrodzie,
gdzie nigdy nie jest nudno i nawet posiłki lepiej tam smakują :D

Jest ich czwórka, ona jedna i ich trzech
(no teraz piątka, bo dołączył do ich gangu najmłodszy, 
który jeszcze nie rozumie na czym ten ich gang polega). 
Nasze chłopaki mają szczęście, że mają takich kuzynów...
tylko szkoda, że te spotkania nie zawsze są w komplecie i tylko kilka razy do roku...
ale może tym bardziej je doceniają i niesamowicie się nimi cieszą ...
 

czwartek, 15 sierpnia 2019

Ktoś (nowy) do kochania

 "Ktoś do kochania, do całowania
Ktoś kto po nocach wciąż mi się śni
Do rozpieszczania, do kołysania
Kto mi wypełni noce i dni
Kto dom nasz zmieni w centrum wszechświata
I kiedyś powie mama i tata
I będzie śmiał się do nas przez łzy
Nasz mały synek taki jak ty "
Wykonawca: Dorota Osińska, Album: Kamyk Zielony
Mówi się, że gdy pojawia się dziecko dotychczasowe życie staje na głowie
i wszystko zmienia się jak za dotknięciem różdżki.
Wiedziałam o tym, ale przyznam, że jak ma się już w domu prawie nastolatka,
 zapomina się jak to jest z maluszkiem
i ile nowych obowiązków przybywa do codziennych rytuałów.
I wszystko wróciło - karmienie, przebieranie, spacerki, nieprzespane noce,
ale też doszedł ktoś (nowy) do kochania :D
  
I znów chwyciliśmy za aparaty, aby uwiecznić na pamiątkę te słodkie chwile dzieciństwa.
I nawet starszy syn, który ostatnio częściej sam robił zdjęcia, chętniej staje przed obiektywem :)
I może dzięki temu będziemy tu częściej ...
"Jest jedna miłość, która nie liczy na wzajemność, nie szczędzi ofiar,
płacze a przebacza, odepchnięta wraca – to miłość macierzyńska."
Józef Ignacy Kraszewski

niedziela, 3 września 2017

Wakacje z duchami

 Wakacje to najlepsza pora na wspólnie spędzony czas z rodziną i przyjaciółmi,
na odpoczynek, zwiedzanie,
 ale także pora na zaznanie przygody,
zwłaszcza gdy w duszy drzemie żyłka Sherlocka Holmesa.
I tym razem padło na ... duchy.
 
Podobno najczęściej pojawiającym się duchem na polskich zamkach jest Biała Dama.
Straszy ona w Grodnie, Nieborowie,
ale spotkać można ją również przechadzającą się po murach
lub dziedzińcu zamkowym w sąsiadującym Zamku w Niedzicy.
 Zamek w Niedzicy to miejsce znane i często odwiedzane przez turystów,
położone na terenie polskiego Spiszu.
Jezioro Czorsztyńskie, Pieniny, Niedzica, ruiny innego zamku w Czorsztynie -
 jest na czym zawiesić oko. Aparat fotograficzny nie próżnował.
 
 Niedzicka warownia to stare mury, sale, podziemia,
ale to, co wzbudziło zainteresowanie Młodego to legendy o tym tajemniczym miejscu.
Na pewno nie zapamiętał , kiedy zamek zbudowano, kto był jego pierwszym właścicielem,
 ale wie, kim była Brunhilda, a kim Bolesław Łysy i czemu mężczyźni
boją się wypowiadać imiona ukochanych kobiet nad niedzicką studnią. 
Nie szukaliśmy wskazówek, nie podążaliśmy po pozostawionych śladach,
nie rozwiązywaliśmy też żadnej zagadki.
Zwiedzanie zamku przeniosło nas jednak kilka wieków wstecz.
Ja wyobrażałam sobie damy w długich sukniach spacerujące po dziedzińcu..
Kuba wolał wersję rycerską - bitwy, turnieje, zasłużone medale.
I oczywiście duchy.... , których niestety (!) nie spotkaliśmy.