Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dla dzieci. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dla dzieci. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 27 listopada 2016

Samolocik - projekt z odzysku

Moja szafa z włóczkami mieści naprawdę sporo... rozpoczętych i porzuconych projektów. A to brakło czasu, a to serca... a to pomysłu. Tak było z czapeczką rozpoczętą jeszcze dla Bartusia. Miał być główny bohater bajki Planes.... i dziecko mi urosło! Na szczęście, przy trójce brzdąców nic się nie zmarnuje! Samolocik zdobi teraz małą główkę Dawidka a junior jest zachwycony!!! :o))



***

Pozdrawiamy z włóczkowych przestworzy! :o)


poniedziałek, 28 marca 2016

Myszka baletnica - miłość od pierwszego wejrzenia...

Dzień pędzi za dniem jak szalony... Zima skończyła się równie szybko, jak się zaczęła i dopiero w ostatnim tygodniu znalazłam chwilę na relaks z szydełkiem. Zapomniałam już, jak kojąco na mnie działa :o)

I tak oto w życiu Julki pojawiła się Myszka Balbina, bez której nie ma mowy o zaśnięciu wieczorem... Robiło się ją niesamowicie przyjemnie i lekko... Biorąc pod uwagę, że jest to moja druga maskotka w życiu to wyszło chyba nienajgorzej :o) W każdym razie - Jula jest zachwycona i to jest najważniejsze! :o)



*** Pozdrawiam świątecznie!***





sobota, 2 stycznia 2016

My Little Pony - Księżniczka Celestia i Creeper z Minecrafta ;-)

Końcówka roku była dość płodna pod kątem szydełkowania. Jak to mawiają złośliwi, gdyby tak skutecznie szło mi pisanie doktoratu, jak idzie mi tworzenie kolejnych czapek, dawno już bym była po obronie... ;-) No cóż... gdyby pisanie było tak przyjemne jak szydełkowanie.... :-P



Julka uprosiła mnie o Księżniczkę Celestię... no ale tak to bywa, jak się matka nie zna na rzeczy, że Księżniczkę Celestię pomyliła z Candance... i mamy tym sposobem Celestię z oczami Candance ;-P Trudno! Myślę, że i tak wyszło całkiem nieźle - póki co to mój ulubiony komplet z wszystkich dotychczasowych :) Do czapki dorobiłam komin -  cały komplet ocieplony jest grubym polarem, więc dziś pierwszy raz Julka miała szansę go założyć. Na wykończeniu komina - mój ulubiony ostatnio ścieg pomponikowy :D Super się tu sprawdza! Księżniczka jak na księżniczkę przystało ma oczywiście koronę na głowie, ale jakoś na żadnym ujęciu dobrze tego nie widać. Musicie uwierzyć na słowo - jest! :-)




Dla Bartusia - czy mogłoby być coś innego?? Creeper z Minecraft. Jeśli ktoś z Was ma syna w wieku wczesnoszkolnym to pewnie szał związany z Minecraftem nie jest Wam obcy! W sumie do zielonej kurtki pasuje jak znalazł :-) Czapka nie jest jeszcze ocieplona, ale komin - zielonym polarkiem Minky. Jestem nim zachwycona i na pewno jeszcze nie raz w zimowych projektach się pojawi .




***
Pozdrawiam Noworocznie!







sobota, 3 października 2015

Opaska z motylkiem

Pamiętacie fioletową opaskę z sówką i komin? Nigdzie nie mogę ich znaleźć! :-( Pogoda w kratkę, na chodzenie z gołą głową za chłodno, na komin lub czapkę - jeszcze za ciepło... Tym oto sposobem z ostatniej włóczki, która została mi po zrobieniu komina dla siebie, powstała opaska dla Julci. W trakcie dziergania jest komin i mitenki. Kolorystyka pasuje do Julkowej kurtki z biedronkami i pszczółkami, toteż pozostając w owadzich klimatach pokusiłam się o odgapienie wzoru motylka od Vendulki Maderskiej. Znacie Jej stronę? Tworzy cudne rzeczy.... uwielbiam jej prace!

Motylek jest całkiem spory i wciśnięcie go na kilkucentrymetrowej powierzchni graniczyło z cudem. Zwłaszcza, że opaska jest zrobiona rozciągliwym ściegiem by nie było problemu z jej dopasowaniem do główki.




Z nowinek zakupowych - kupiłam ostatnio metki do wszycia do ubranek. Nie mogłam odpuścić szansy na przetestowanie jednej! :o) Ha, mała rzecz a cieszy! :o))


A tu moja mała rozchichotana modelka w roli głównej.. Już się nie może doczekać dzisiejszego występu na festynie, oczywiście pójdzie w opasce, a jakże! :o)) Mają śpiewać piosenkę razem z całą przedszkolną grupą. Najwyraźniej rośnie mi w domu jakiś ukryty talent! :D





***
Pozdrawiamy radośnie! :o))



sobota, 12 września 2015

Księżniczkowo

W związku z całkowitą metamorfozą pokoju dzieciaków, Julcia stała się dziś właścicielką kompletu poduszek. Będą spoczywały na królewskim łóżku. Jedna robiona na szydełku, druga szyta :-) Chyba tak źle ze mną nie jest, coś tam jeszcze z obsługi maszyny pamiętam. Komplet pasuje idealnie do księżniczkowych mebelków, które już wkrótce zagoszczą w pokoiku Julci.

Okrągła podusia robiona "z głowy". Przy okazji nauczyłam się ciekawego ściegu pomponikowego, który zdobi podusię. Uroczo się go robi i ciekawie wygląda. 

Użyłam włóczki Himalaya Big do kolejnego projektu i jak zwykle jestem zachwycona miękkością włóczki i szybkością przyrastania robótki. Poducha w sumie zajęła mi 2 dni z doskoku. 

Poduszka korona podłapana z internetu, formę zrobiłam sobie sama i jestem naprawdę zadowolona z efektu! Poza tym najważniejsze, że Julcia jest zachwycona!! ;o))





niedziela, 6 września 2015

Przygotowania do jesieni czyli Lewki i Misie w akcji!

Za oknem jeszcze iście letnia pogoda, a my powolutku przygotowujemy się do jesieni... :o) Jestem na etapie tworzenia niezliczonej ilości kapturków. Gotowe są już 3 a 4 czeka na dosłanie brakującej włóczki. Jakoś tym razem nie doszacowałam projektu... Kapturki są banalne w przygotowaniu a do tego gruba włóczka sprawia, że robótka pali się w rękach :o))


A to moja ekipa modeli:

Dawidzio w wersji z Lewkiem. Model zachwycony koniecznością pozowania nie był... ;o) W wersji Lewkowej nauczyłam się ściegu pętelkowego i tak mi się spodobał, że identyczny kapturek dla Bartusia właśnie się tworzy ;o))

Po tej sesji zdjęciowej doszłam do wniosku, że ostatnia modyfikacja - na różowej wersji Misia - w postaci sznureczków do redukcji obwodu na chłodniejsze dni będzie i tu konieczna.



Julcia w wersji Misiowej:


A tu po aktualizacji - z wiązaniem pod szyjką regulującym obwód wokół buzi - sprawdza się rewelacyjnie!





I wersja dla 1,5 rocznej Amelci - prezentowa :) Z braku fotek nowej właścicielki - zapożyczona główka Julci ;) Mam nadzieję, że nowa właścicielka zagustuje w kapturku :o)




Pozdrawiam znad szydełka nr 6! ;o))

wtorek, 6 stycznia 2015

Papućki dr Dosi - Klinika dla Pluszaków - DIY

Dzisiejszy post narodził się z Waszej inspiracji :) Poproszono mnie o wstawienie wzoru na papućki co też czynię.


Papućki Dr Dosi z Kliniki dla Pluszaków

(rozmiar 26/27)






Materiały:

Włóczka: 
- Puchata Kotka kolor biskupi 20-2201
- Kotek kolory: kremowy beż 2241, róż 13-2236, biały - 1-2200
- Darling - wrzos

Szydełko:
- 3,5 mm i 2,9 mm

Baza:

Puchata Kotka + szydełko nr 3,5:

1 - 12 słupków w magiczne kółeczko, połączyć
2 - 2 słupki w 1 słupek; powtórzyć 12 razy. Razem 24 słupki
3 rz.  - 2 słupki w 1 słupek, ,5 słupków; powtórzyć 4 razy. Razem 28 slupków.
4 rz. - 6 rz - 28 słupków
7 rz. - 21 słupków, 7 zostaje nie przerobionych. Odwracamy robótkę.
8 rz -13 rz. - 21 słupków. Odwracamy robótkę. Nitką pozostałą po zakończeniu robótki zaszywamy piętę.

Wykończenie papućków - włóczka Darling, wzór muszelkowy, szydełko 3,5. Zaczynamy przywiązując nitkę tuż przy pięcie i obrabiamy papućki dookoła wg wzoru.

Wzór - przerabiamy 1 o. łańcuszka, pomijamy 1 oczko i wkłuwamy się w następne, przerabiamy 5 słupków. Pomijamy 1 o, wkłuwamy się w następne i przerabiamy półsłupek. Pomijamy 1 oczko, wkłuwamy się w następne i przerabiamy 5 słupków... i tak dookoła. W rogach z przodu papućka robimy 3 słupki zamiast 5 by wzór się nie marszczył. 

Symbol dr Dosi:

Symbol dr Dosi składa się z 3 elementów. Robimy je z włóczki Kotek szydełkiem ~3 mm a następnie naszywamy jeden na drugi.

1. Kółeczko

Zaczynamy kolorem białym:
1 rz - 12 słupków w magiczne kółeczko
2 rz. - po 2 słupki w 1 słupek, razem 24 słupki
Zmiana koloru na biskupi:
3 rz. 2 półsłupki w 1 słupek, 1 półslupek - powtórzyć 12 razy. 
Zmiana koloru na biały:
4 rz. - 36 półsłupków. Zakończyć robótkę a pozostałą nitką przyszyć kółeczko na środku przedniej częsci papućka.

2. Plasterek

Kolor: kremowy beż
Zaczynamy od 14 o. łańcuszka; wkłuwamy się szydełkiem w 3 o. i przerabiamy slupek + 2 słupki w to samo oczko. Następnie 10 słupków w kolejne oczka łańcuszka. W ostatnie o. - 7 słupków i zaczynamy obrabiać drugą stronę łańcuszka: 10 słupków w kolejne oczka łańcuszka i 4 słupki w ostatnie oczko. Kończymy robótkę a pozostałą nitką przyszywamy plasterek na kółeczko.

3. Serduszko

Kolor: róż
Serduszko robimy wg wzoru Anabelii na duże serce kończąc nitkę po 1 rzędzie (przerabiamy wyłącznie wzór koloru żółtego) - zobacz TUTAJ. Przyszywamy serduszko na środku plasterka. Chowamy nitki.

Proste, prawda? :))

***

Pozdrawiam gorąco!

niedziela, 4 stycznia 2015

Papućki dr Dosi i zielone żabki

Witajcie w Nowym Roku!

U nas zauroczenie dr Dosią w toku! :) Obiecałam Wam co prawda pokazać owieczkę Besię, ale ciągle nad nią pracuję... odłożyłam ją na chwilę z potrzeb bardziej praktycznych - otóż, dzieciaki potrzebowały nowych ciepłych kapci do dziadków. W jeden wieczór popełniłam obie pary w zakresie bazy, ozdabianie skończyłam dzisiaj. I tak oto mogę się pochwalić dwiema noworocznymi parami cieplutkich bamboszków!

Wersja Julki - dr Dosia:

Włóczka: baza - Puchata Kotka; symbol dr Dosi - Kotek, obrobienie papućków - Darling
Szydełko: 3,5 mm / 2,9mm




Wersja Bartusia - uśmiechnięte żabki:

Włóczka: baza - Puchata Kotka
Szydełko: 3,5 mm


Kolorystyka papućków została narzucona odgórnie z racji małych zasobów grubej włóczki... przyznam, że nie przepadam za takimi robótkami. Oczywiście, grube włóczki mają swoje uroki w zakresie tempa przybywania robótki (to jest naprawdę SUPER!), niemniej drobniejszy ścieg i cieńsza włóczka powodują, że czapeczki i inne rzeczy wydają się być bardziej dopracowane, delikatniejsze... a o to przecież głównie chodzi :) Niemniej - dzieciakom ma być w nóżki ciepło, więc co robić :) Jak mus to mus.

***

Pozdrawiam wieczorową porą!

środa, 31 grudnia 2014

Czapka - pszczółka

Witajcie - tym razem już naprawdę po raz ostatni w tym roku :)

Przede wszystkim witam nowe osoby w grupie obserwatorów :) Bardzo mi miło, że jesteście - tym większa radość z tworzenia i dzielenia się nowościami na blogu.

Ostatnim w tym roku ukończonym projektem jest czapka-pszczółka zrobiona na zamówienie dla pewnej ślicznej dziewczynki :) Robiona wg zdjęcia stąd z pewnymi praktycznymi modyfikacjami. Robiłam ją a w powietrzu czułam wiosnę... (tak długo jak nie wyszłam na dwór :)) W sercu i na drucie wiosna... a za oknem śnieg i dopiero początek zimy :) Tęsknię za latem! A Wy jak znosicie te minusowe temperatury??

No dobrze, do rzeczy - moja pierwsza pszczółkowa czapka - voilà!


Mam nadzieję, że pszczółkowa czapka przypadła do gustu nowej właścicielce... :)



Z okazji Nowego Roku życzę Wam spełnienia marzeń, ciągłej inspiracji do tworzenia, wiosny w sercu i samych pogodnych dni! Oby rok 2015 przyniósł wyzwania na miarę sił i obdarzył radością z ich realizacji!

Szczęśliwego Nowego Roku!!!

***

poniedziałek, 29 grudnia 2014

Torebka dr Dosi z Kliniki dla Pluszaków

Witajcie!
Jednak się pomyliłam z tym ostatnim postem w 2014 r. :) Wczoraj oglądałam film (co zbyt często się nie zdarza) i przy okazji popełniłam torebeczkę dr Dosi z Kliniki dla Pluszaków. Wpadła mi ostatnio w oko w horrendalnej cenie wyprodukowana z plastiku przez znaną markę. Potem poszperałam trochę w sieci i stwierdziłam, że zrobię Julci zestaw dr Dosi. Na dobry początek - torebeczka! Reszta dopiero się robi i kompletuje...




A tak wygląda oryginalny zestaw. Niewiele więcej niż w tradycyjnym małym doktorze, prawda? :) No właśnie... Zgadnijcie zatem co teraz robię do kompletu? :)) Owieczkę! Tak jest!



***

Pozdrowienia z przydomowej kliniki dr Julci! 



piątek, 26 grudnia 2014

Czapka Skalmar Obłynos - Squidward Tentacles

Witajcie w świątecznym klimacie!
Jak Wam mijają te święta? Mam nadzieję, że tak jak ja spędzacie je w gronie najbliższej rodziny i przyjaciół :)

Dziś ostatni post w tym miesiącu i 2014 roku a zarazem druga czapka w wyzwaniu 12 czapek w jeden rok! Czapka powstała na prośbę szwagra, który nie wiedzieć czemu zapragnął chodzić w czapce z bohaterem kreskówki "SpongeBob Kanciastoporty" - wiecznie niezadowolonym z życia Skalmarem Obłynosem. Znacie tego kolesia? :)



Czapka została zrobiona w oparciu o projekt znaleziony w sieci Nie posiadam do niego wzoru - po prostu robiłam ze zdjęcia tak, jak mi się wydawało, że będzie ok :)


 
 
***
 
Pozdrawiam Skalmarowo! :)
 
 


piątek, 19 grudnia 2014

Kucykowa czapka - My Little Pony - DIY

Witajcie!
Obiecałam Wam zamieścić wzór na kucykową czapeczkę. Oto i on. Miłego szydełkowania!




Włóczka:

"Kotek" firmy Arelan, 100% akryl
Wykorzystane kolory:
- 27-2222 (wrzos)
- 14-1221 (śliwka)
- 19-2236 (ciemny róż)
- 1-2200 (biały)
- 7-2100 (czarny)

Szydełko: 3,0

Kolejność wykonania:

Najlepiej wykonać wszystkie poszczególne elementy a potem dopiero zacząć je przyszywać. Tak więc najpierw należy mieć gotową bazę czapki z nausznikami oraz wiązaniem a następnie zacząć przyszywać poszczególne elementy. Kolejność przyszywania do bazy czapki jest następująca:
1. oczy
2. uszy
3. róg
4. grzywa
5. zdobienie - gwiazdki.

Jeśli przyszyjecie je w innej kolejności może się okazać, że musicie to zrobić jeszcze raz... bo zabraknie Wam miejsca na róg, oczy wyjdą nie w tym miejscu, itp.

Baza czapki - rozmiar ok. 3 lat:

1 rz. - 16 słupków w magiczne kółeczko,
2 rz. - 2 słupki w 1 słupek, powtórzyć 16x. Razem 32 słupki.
3 rz. - 1 słupek, 2 słupki w 1 słupek; powtórzyć 16x. Razem 48 słupków.
4 rz. - 1 słupek w 1 słupek; powtórzyć 48x. Razem 48 słupków.
5 rz. - 1 słupek, 1 słupek, 2 słupki, powtórzyć 16x. Razem 64 słupki.
6 rz. - 1 słupek, 1 słupek, 1 słupek, 2 słupki; powtórzyć 16x. Razem 80 słupków.
7 rz. - 1 słupek, 1 słupek, 1 słupek, 1 słupek, 2 słupki; powtórzyć 16x. Razem 96 słupków.
8 rz. - 11 słupków, 2 słupki w 1 słupek; powtórzyć 8 razy. Razem 104 słupki.
9-19 rz - 104 słupki.
Po zrobieniu nauszników - 20 rz - obrabiamy dookoła półsłupkami włóczką w kolorze śliwkowym.


Nauszniki:

Odliczamy 17 słupków od łączenia        .
1 rz - 12 słupków
2 rz. - 12 słupków
3 rz - 2 słupki razem, 8 słupków, 2 słupki razem
4 rz. - 2 słupki razem, 6 słupków, 2 słupki razem.
5 rz. - 2 słupki razem, 4 słupki, 2 słupki razem.
Obrabiamy dookoła półsłupkami.

Odliczamy 29 słupków od łączenia po drugiej stronie.
1 rz. - 12 słupków
2 rz. - 12 słupków
3 rz - 2 słupki razem, 8 słupków, 2 słupki razem
4 rz. - 2 słupki razem, 6 słupków, 2 słupki razem.
5 rz. - 2 słupki razem, 4 słupki, 2 słupki razem.
Obrabiamy dookoła półsłupkami.



Na nausznikach robimy wiązania z 6 nitek (po złożeniu na pół wyjdzie 12, z czego pleciemy warkoczyk). Kończymy robiąc pomponik.

Grzywa: 

A. Grzywka: 

1 rz. - 42 o. łańcuszka
2 rz. - 1 słupek w 3 o., następnie 2 słupki w jeden słupek, 2 słupek - powtórzyć 20x. Razem - 60 słupków;
3 rz. - 1 słupek w każdy słupek, razem 60 słupków.

Wykonać 4 sztuki - 2 różowe, 2 ciemnofioletowe.

B. Długa grzywa:
1 rz. - 72 o. łańcuszka
2 rz. - 1 słupek w 3 o., następnie 2 słupki w 1 słupek, 1 słupek - powtórzyć 35x. Razem 70 słupków.
3 rz. - 1 słupek w każdy słupek; razem 140 słupków.

Wykonać 6 sztuk - 2 różowe, 4 ciemnofioletowe.


Grzywę przyszywamy w sumie wg Waszego uznania. Poniżej zamieszczam Wam zdjęcie grzywy widzianej od góry w normalnym położeniu oraz z podniesionymi spiralkami, byście widzieli jak są przyszyte.


Róg - identycznie jak długą grzywę

1 rz. - 72 o. łańcuszka
2 rz. - 1 słupek w 3 o., następnie 2 słupki w 1 słupek, 1 słupek - powtórzyć 35x. Razem 70 słupków. (fot.1)
3 rz. - 1 słupek w każdy słupek; razem 105 słupków. (fot. 2)

Złożyć robótkę z jednej strony (fot. 3) i wkłuć się igłą w miejscu złożenia (fot. 4). Zeszyć obie warstwy. Następnie ukształtować róg i zacząć zeszywać spiralkę ze sobą (fot. 5) stosując zasadę, że dwa razy wkłuwamy się w to samo oczko w przyszywanej warstwie spiralki. (fot. 6). Dlaczego? Dlatego, że w tym miejscu dodawaliśmy słupki i jeśli tego nie zrobicie - zamiast rogu wyjdzie Wam w najlepszym razie miska. ;)) Od połowy długości spiralki zacznijcie zszywać ją wkłuwając się dwa razy w co drugie oczko, by nieco rozszerzyć róg na dole (fot. 7).

Wykonać jedną sztukę w kolorze wrzosu.Wypełnić kulkami poliestrowymi  (fot. 8) przyszyć zostawiając mały otwór i dopełnić kulkami, następnie zaszyć całkowicie (fot. 9). :)




Zdjęcia robiłam w trakcie realizacji czapki na zamówienie. Ten róg wygląda nieco inaczej niż w prototypie i moim zdaniem jest o niebo lepszy :) Jednak człowiek uczy się na błędach...


Uszy:
1 rz. - 30 o. łańcuszka, połączyć w kółeczko,
2 -4 rz. - 30 słupków,
5 rz - 1 słupek, 1 słupek, 1 słupek, 2 słupki przerobić razem - powtórzyć 6 razy, Razem - 24 słupki,
6 rz. - 6 słupków, 2 przerobione razem - powtórzyć 3 razy. Razem - 21 słupków
7 rz. - 5 słupków, 2 przerobione razem - powtórzyć 3 razy. Razem 18 słupków
8 rz. - 2 słupki, 2 przerobione razem - powtórzyć 3 razy + 2 słupki. Razem 14 słupków.
9 rz. - 2 słupki razem - powtórzyć 7 razy. Razem 7 słupków.
10 rz. - 2 półsłupki razem - powtórzyć 3 razy, 1 półsłupek.
Zakończyć robótkę. Uszka wypełnić  niewielką ilością wypełniacza - ja użyłam kulek poliestrowych służących do wypełnienia poduszki (kupiłam jedną dużą poduchę i powoli opróżniam zawartość :))



Gwiazda:

Gwiazdę robimy wg wzoru stąd, zaczynając od 18 słupków w magiczne kółeczko. Reszta jak w podlinkowanym schemacie. :) Białe rożki przy gwiazdce oraz małe gwiazdeczki wyszywamy białą włóczką.



We wzorze nie ma oczu :) Jeszcze. Miałam gdzieś rozpisany wzór, ale Pan Mąż sprzątał na biurku... ech... Wiem, że Wam zależy na czasie, więc wstawiam to, co jest. Wzór na oczy dopiszę wieczorem. 

Będzie mi bardzo miło, jeśli w komentarzach zechcecie podzielić się zdjęciami swoich konikowych czapeczek :) Podajcie linka do zdjęć lub wyślijcie mi na maila - malika93@poczta.onet.pl

Udanego dziergania!



czwartek, 27 listopada 2014

Czarodziejska różdżka

Ostatnio trochę mniej mnie na blogu widać, ale to z racji tonięcia w zadaniach do realizacji. Lista pęcznieje z dnia na dzień a mój rodzicielski powoli dobiega końca... Chciałoby się zrobić jak najwięcej póki korporacja nie wciągnie mnie na powrót i zapomnę o bożym świecie :)))

Z przedszkola dostałam zamówienie na 50 sztuk serduszek na Dzień Babci i Dziadka, tych samych, które robiłam dla Cioć na Dzień Nauczyciela. Teraz wiem, że wówczas się spodobały :) Serduszka od wczoraj dziergam zapamiętale. Mam prawie 40 sztuk z potrzebnych 100 połówek. Jak na jeden dzień pracy postęp uznaję za całkiem niezły. W między czasie doszły mi dwa zamówienia na czapki - kucykową i z pszczółką Mają. Przymierzam się też do czapki grudniowej w akcji 12 czapek w rok :) Ach... to będzie czapka z jajem i tak trochę już podpadnie pod gwiazdkowy prezent :) Tak więc dzieje się, oj... dzieje!

Ale do rzeczy...

W piątek Bartek z Julką obchodzą w przedszkolu Andrzejki. Dla Julki obowiązkowy strój wróżki udało mi się dostać całkiem szybko, niestety - ze strojem czarodzieja nie jest tak łatwo. Gdybym wiedziała wcześniej, można by zamówić coś z Allegro, ale z racji krótkiego terminu musieliśmy się ratować własnymi siłami. Zasadniczo udało mi się dostać tylko czarodziejski kapelusz.... a gdzie różdżka?? W sklepach same różowe różdżki! Niemniej... jak to zwykle bywa, Pinterest przyszedł z pomocą :) Instrukcję wykonania własnej różdżki Harrego Pottera znajdziecie tu.

Moja wyszła o tak:



 
Biorąc pod uwagę, że zrobiona jest z kartki z bloku technicznego, to jest dość solidna :) Najważniejsze jednak, że wydaje się być na tyle elastyczna, że raczej Bartek nie powinien nią nikomu zrobić krzywdy przy okazji wywijania na prawo i lewo i wygłupów w przedszkolu. A to jednak priorytet... :)








Od wczoraj jest z tą różdżką szał ciał w domu... Ciągle znika z miejsca gdzie ją odłożyłam i ląduje w małych rączkach Bartusia... Mam nadzieję, że do piątkowego balu nie zdąży jej całkowicie zdewastować :)))

 
 
Ps. Bardzo dziękujemy Cioci Justynie z bloga http://doosiemnastu.blogspot.com/ za przekazane guziczki! Przydały się i na pewno jeszcze nie raz nas poratują przy tworzeniu czegoś ciekawego :))


***
 
A zatem... Abrakadabra!!