Pokazywanie postów oznaczonych etykietą czapki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą czapki. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 27 listopada 2016

Samolocik - projekt z odzysku

Moja szafa z włóczkami mieści naprawdę sporo... rozpoczętych i porzuconych projektów. A to brakło czasu, a to serca... a to pomysłu. Tak było z czapeczką rozpoczętą jeszcze dla Bartusia. Miał być główny bohater bajki Planes.... i dziecko mi urosło! Na szczęście, przy trójce brzdąców nic się nie zmarnuje! Samolocik zdobi teraz małą główkę Dawidka a junior jest zachwycony!!! :o))



***

Pozdrawiamy z włóczkowych przestworzy! :o)


sobota, 2 stycznia 2016

My Little Pony - Księżniczka Celestia i Creeper z Minecrafta ;-)

Końcówka roku była dość płodna pod kątem szydełkowania. Jak to mawiają złośliwi, gdyby tak skutecznie szło mi pisanie doktoratu, jak idzie mi tworzenie kolejnych czapek, dawno już bym była po obronie... ;-) No cóż... gdyby pisanie było tak przyjemne jak szydełkowanie.... :-P



Julka uprosiła mnie o Księżniczkę Celestię... no ale tak to bywa, jak się matka nie zna na rzeczy, że Księżniczkę Celestię pomyliła z Candance... i mamy tym sposobem Celestię z oczami Candance ;-P Trudno! Myślę, że i tak wyszło całkiem nieźle - póki co to mój ulubiony komplet z wszystkich dotychczasowych :) Do czapki dorobiłam komin -  cały komplet ocieplony jest grubym polarem, więc dziś pierwszy raz Julka miała szansę go założyć. Na wykończeniu komina - mój ulubiony ostatnio ścieg pomponikowy :D Super się tu sprawdza! Księżniczka jak na księżniczkę przystało ma oczywiście koronę na głowie, ale jakoś na żadnym ujęciu dobrze tego nie widać. Musicie uwierzyć na słowo - jest! :-)




Dla Bartusia - czy mogłoby być coś innego?? Creeper z Minecraft. Jeśli ktoś z Was ma syna w wieku wczesnoszkolnym to pewnie szał związany z Minecraftem nie jest Wam obcy! W sumie do zielonej kurtki pasuje jak znalazł :-) Czapka nie jest jeszcze ocieplona, ale komin - zielonym polarkiem Minky. Jestem nim zachwycona i na pewno jeszcze nie raz w zimowych projektach się pojawi .




***
Pozdrawiam Noworocznie!







sobota, 3 października 2015

Opaska z motylkiem

Pamiętacie fioletową opaskę z sówką i komin? Nigdzie nie mogę ich znaleźć! :-( Pogoda w kratkę, na chodzenie z gołą głową za chłodno, na komin lub czapkę - jeszcze za ciepło... Tym oto sposobem z ostatniej włóczki, która została mi po zrobieniu komina dla siebie, powstała opaska dla Julci. W trakcie dziergania jest komin i mitenki. Kolorystyka pasuje do Julkowej kurtki z biedronkami i pszczółkami, toteż pozostając w owadzich klimatach pokusiłam się o odgapienie wzoru motylka od Vendulki Maderskiej. Znacie Jej stronę? Tworzy cudne rzeczy.... uwielbiam jej prace!

Motylek jest całkiem spory i wciśnięcie go na kilkucentrymetrowej powierzchni graniczyło z cudem. Zwłaszcza, że opaska jest zrobiona rozciągliwym ściegiem by nie było problemu z jej dopasowaniem do główki.




Z nowinek zakupowych - kupiłam ostatnio metki do wszycia do ubranek. Nie mogłam odpuścić szansy na przetestowanie jednej! :o) Ha, mała rzecz a cieszy! :o))


A tu moja mała rozchichotana modelka w roli głównej.. Już się nie może doczekać dzisiejszego występu na festynie, oczywiście pójdzie w opasce, a jakże! :o)) Mają śpiewać piosenkę razem z całą przedszkolną grupą. Najwyraźniej rośnie mi w domu jakiś ukryty talent! :D





***
Pozdrawiamy radośnie! :o))



niedziela, 6 września 2015

Przygotowania do jesieni czyli Lewki i Misie w akcji!

Za oknem jeszcze iście letnia pogoda, a my powolutku przygotowujemy się do jesieni... :o) Jestem na etapie tworzenia niezliczonej ilości kapturków. Gotowe są już 3 a 4 czeka na dosłanie brakującej włóczki. Jakoś tym razem nie doszacowałam projektu... Kapturki są banalne w przygotowaniu a do tego gruba włóczka sprawia, że robótka pali się w rękach :o))


A to moja ekipa modeli:

Dawidzio w wersji z Lewkiem. Model zachwycony koniecznością pozowania nie był... ;o) W wersji Lewkowej nauczyłam się ściegu pętelkowego i tak mi się spodobał, że identyczny kapturek dla Bartusia właśnie się tworzy ;o))

Po tej sesji zdjęciowej doszłam do wniosku, że ostatnia modyfikacja - na różowej wersji Misia - w postaci sznureczków do redukcji obwodu na chłodniejsze dni będzie i tu konieczna.



Julcia w wersji Misiowej:


A tu po aktualizacji - z wiązaniem pod szyjką regulującym obwód wokół buzi - sprawdza się rewelacyjnie!





I wersja dla 1,5 rocznej Amelci - prezentowa :) Z braku fotek nowej właścicielki - zapożyczona główka Julci ;) Mam nadzieję, że nowa właścicielka zagustuje w kapturku :o)




Pozdrawiam znad szydełka nr 6! ;o))

środa, 31 grudnia 2014

Czapka - pszczółka

Witajcie - tym razem już naprawdę po raz ostatni w tym roku :)

Przede wszystkim witam nowe osoby w grupie obserwatorów :) Bardzo mi miło, że jesteście - tym większa radość z tworzenia i dzielenia się nowościami na blogu.

Ostatnim w tym roku ukończonym projektem jest czapka-pszczółka zrobiona na zamówienie dla pewnej ślicznej dziewczynki :) Robiona wg zdjęcia stąd z pewnymi praktycznymi modyfikacjami. Robiłam ją a w powietrzu czułam wiosnę... (tak długo jak nie wyszłam na dwór :)) W sercu i na drucie wiosna... a za oknem śnieg i dopiero początek zimy :) Tęsknię za latem! A Wy jak znosicie te minusowe temperatury??

No dobrze, do rzeczy - moja pierwsza pszczółkowa czapka - voilà!


Mam nadzieję, że pszczółkowa czapka przypadła do gustu nowej właścicielce... :)



Z okazji Nowego Roku życzę Wam spełnienia marzeń, ciągłej inspiracji do tworzenia, wiosny w sercu i samych pogodnych dni! Oby rok 2015 przyniósł wyzwania na miarę sił i obdarzył radością z ich realizacji!

Szczęśliwego Nowego Roku!!!

***

piątek, 26 grudnia 2014

Czapka Skalmar Obłynos - Squidward Tentacles

Witajcie w świątecznym klimacie!
Jak Wam mijają te święta? Mam nadzieję, że tak jak ja spędzacie je w gronie najbliższej rodziny i przyjaciół :)

Dziś ostatni post w tym miesiącu i 2014 roku a zarazem druga czapka w wyzwaniu 12 czapek w jeden rok! Czapka powstała na prośbę szwagra, który nie wiedzieć czemu zapragnął chodzić w czapce z bohaterem kreskówki "SpongeBob Kanciastoporty" - wiecznie niezadowolonym z życia Skalmarem Obłynosem. Znacie tego kolesia? :)



Czapka została zrobiona w oparciu o projekt znaleziony w sieci Nie posiadam do niego wzoru - po prostu robiłam ze zdjęcia tak, jak mi się wydawało, że będzie ok :)


 
 
***
 
Pozdrawiam Skalmarowo! :)
 
 


piątek, 19 grudnia 2014

Kucykowa czapka - My Little Pony - DIY

Witajcie!
Obiecałam Wam zamieścić wzór na kucykową czapeczkę. Oto i on. Miłego szydełkowania!




Włóczka:

"Kotek" firmy Arelan, 100% akryl
Wykorzystane kolory:
- 27-2222 (wrzos)
- 14-1221 (śliwka)
- 19-2236 (ciemny róż)
- 1-2200 (biały)
- 7-2100 (czarny)

Szydełko: 3,0

Kolejność wykonania:

Najlepiej wykonać wszystkie poszczególne elementy a potem dopiero zacząć je przyszywać. Tak więc najpierw należy mieć gotową bazę czapki z nausznikami oraz wiązaniem a następnie zacząć przyszywać poszczególne elementy. Kolejność przyszywania do bazy czapki jest następująca:
1. oczy
2. uszy
3. róg
4. grzywa
5. zdobienie - gwiazdki.

Jeśli przyszyjecie je w innej kolejności może się okazać, że musicie to zrobić jeszcze raz... bo zabraknie Wam miejsca na róg, oczy wyjdą nie w tym miejscu, itp.

Baza czapki - rozmiar ok. 3 lat:

1 rz. - 16 słupków w magiczne kółeczko,
2 rz. - 2 słupki w 1 słupek, powtórzyć 16x. Razem 32 słupki.
3 rz. - 1 słupek, 2 słupki w 1 słupek; powtórzyć 16x. Razem 48 słupków.
4 rz. - 1 słupek w 1 słupek; powtórzyć 48x. Razem 48 słupków.
5 rz. - 1 słupek, 1 słupek, 2 słupki, powtórzyć 16x. Razem 64 słupki.
6 rz. - 1 słupek, 1 słupek, 1 słupek, 2 słupki; powtórzyć 16x. Razem 80 słupków.
7 rz. - 1 słupek, 1 słupek, 1 słupek, 1 słupek, 2 słupki; powtórzyć 16x. Razem 96 słupków.
8 rz. - 11 słupków, 2 słupki w 1 słupek; powtórzyć 8 razy. Razem 104 słupki.
9-19 rz - 104 słupki.
Po zrobieniu nauszników - 20 rz - obrabiamy dookoła półsłupkami włóczką w kolorze śliwkowym.


Nauszniki:

Odliczamy 17 słupków od łączenia        .
1 rz - 12 słupków
2 rz. - 12 słupków
3 rz - 2 słupki razem, 8 słupków, 2 słupki razem
4 rz. - 2 słupki razem, 6 słupków, 2 słupki razem.
5 rz. - 2 słupki razem, 4 słupki, 2 słupki razem.
Obrabiamy dookoła półsłupkami.

Odliczamy 29 słupków od łączenia po drugiej stronie.
1 rz. - 12 słupków
2 rz. - 12 słupków
3 rz - 2 słupki razem, 8 słupków, 2 słupki razem
4 rz. - 2 słupki razem, 6 słupków, 2 słupki razem.
5 rz. - 2 słupki razem, 4 słupki, 2 słupki razem.
Obrabiamy dookoła półsłupkami.



Na nausznikach robimy wiązania z 6 nitek (po złożeniu na pół wyjdzie 12, z czego pleciemy warkoczyk). Kończymy robiąc pomponik.

Grzywa: 

A. Grzywka: 

1 rz. - 42 o. łańcuszka
2 rz. - 1 słupek w 3 o., następnie 2 słupki w jeden słupek, 2 słupek - powtórzyć 20x. Razem - 60 słupków;
3 rz. - 1 słupek w każdy słupek, razem 60 słupków.

Wykonać 4 sztuki - 2 różowe, 2 ciemnofioletowe.

B. Długa grzywa:
1 rz. - 72 o. łańcuszka
2 rz. - 1 słupek w 3 o., następnie 2 słupki w 1 słupek, 1 słupek - powtórzyć 35x. Razem 70 słupków.
3 rz. - 1 słupek w każdy słupek; razem 140 słupków.

Wykonać 6 sztuk - 2 różowe, 4 ciemnofioletowe.


Grzywę przyszywamy w sumie wg Waszego uznania. Poniżej zamieszczam Wam zdjęcie grzywy widzianej od góry w normalnym położeniu oraz z podniesionymi spiralkami, byście widzieli jak są przyszyte.


Róg - identycznie jak długą grzywę

1 rz. - 72 o. łańcuszka
2 rz. - 1 słupek w 3 o., następnie 2 słupki w 1 słupek, 1 słupek - powtórzyć 35x. Razem 70 słupków. (fot.1)
3 rz. - 1 słupek w każdy słupek; razem 105 słupków. (fot. 2)

Złożyć robótkę z jednej strony (fot. 3) i wkłuć się igłą w miejscu złożenia (fot. 4). Zeszyć obie warstwy. Następnie ukształtować róg i zacząć zeszywać spiralkę ze sobą (fot. 5) stosując zasadę, że dwa razy wkłuwamy się w to samo oczko w przyszywanej warstwie spiralki. (fot. 6). Dlaczego? Dlatego, że w tym miejscu dodawaliśmy słupki i jeśli tego nie zrobicie - zamiast rogu wyjdzie Wam w najlepszym razie miska. ;)) Od połowy długości spiralki zacznijcie zszywać ją wkłuwając się dwa razy w co drugie oczko, by nieco rozszerzyć róg na dole (fot. 7).

Wykonać jedną sztukę w kolorze wrzosu.Wypełnić kulkami poliestrowymi  (fot. 8) przyszyć zostawiając mały otwór i dopełnić kulkami, następnie zaszyć całkowicie (fot. 9). :)




Zdjęcia robiłam w trakcie realizacji czapki na zamówienie. Ten róg wygląda nieco inaczej niż w prototypie i moim zdaniem jest o niebo lepszy :) Jednak człowiek uczy się na błędach...


Uszy:
1 rz. - 30 o. łańcuszka, połączyć w kółeczko,
2 -4 rz. - 30 słupków,
5 rz - 1 słupek, 1 słupek, 1 słupek, 2 słupki przerobić razem - powtórzyć 6 razy, Razem - 24 słupki,
6 rz. - 6 słupków, 2 przerobione razem - powtórzyć 3 razy. Razem - 21 słupków
7 rz. - 5 słupków, 2 przerobione razem - powtórzyć 3 razy. Razem 18 słupków
8 rz. - 2 słupki, 2 przerobione razem - powtórzyć 3 razy + 2 słupki. Razem 14 słupków.
9 rz. - 2 słupki razem - powtórzyć 7 razy. Razem 7 słupków.
10 rz. - 2 półsłupki razem - powtórzyć 3 razy, 1 półsłupek.
Zakończyć robótkę. Uszka wypełnić  niewielką ilością wypełniacza - ja użyłam kulek poliestrowych służących do wypełnienia poduszki (kupiłam jedną dużą poduchę i powoli opróżniam zawartość :))



Gwiazda:

Gwiazdę robimy wg wzoru stąd, zaczynając od 18 słupków w magiczne kółeczko. Reszta jak w podlinkowanym schemacie. :) Białe rożki przy gwiazdce oraz małe gwiazdeczki wyszywamy białą włóczką.



We wzorze nie ma oczu :) Jeszcze. Miałam gdzieś rozpisany wzór, ale Pan Mąż sprzątał na biurku... ech... Wiem, że Wam zależy na czasie, więc wstawiam to, co jest. Wzór na oczy dopiszę wieczorem. 

Będzie mi bardzo miło, jeśli w komentarzach zechcecie podzielić się zdjęciami swoich konikowych czapeczek :) Podajcie linka do zdjęć lub wyślijcie mi na maila - malika93@poczta.onet.pl

Udanego dziergania!



niedziela, 2 listopada 2014

Czapka z kucykiem My Little Pony

No i jednak przeceniłam swoje możliwości... a może jednak nie doceniłam poziomu skomplikowania czapki? W każdym razie jej dokończenie zajęło mi parę dobrych godzin więcej niż pierwotnie planowałam. Wszystko przez te oczy... Robiłam je 4 razy, by oba wyszły identycznie i by przy okazji spisać schemat! Zwykle wszystko robię "na oko" i jakoś tam to idzie do przodu :)) 



Moja mała Księżniczka wydaje się być usatysfakcjonowana nową czapką. Trochę żałuję, że nie zrobiłam jej szerszej, ale w sumie i tak na ten sezon na pewno wystarczy i przynajmniej nie będzie się jej przekręcała na głowie a jak znam życie - na kolejną zimę Jula będzie miała nową listę życzeń :))





W kolejnym poście wrzucę dla Was instrukcję wykonania. :)) 


Rysunek kucyka pochodzi z: http://mlp-gameloft.wikia.com/wiki/Twilight_Sparkle

Pozdrawiam konikowo!

***




sobota, 25 października 2014

Sowi Pirat - Arrr arrr.....

Oglądaliście reklamę Allegro, tę z piratem? Od czasu tej reklamy mamy w domu uwielbienie dla piratów! Jula chodzi i powtarza "Jestem Piratem, arrrr....arrr....!" :) Mimo to mając do wyboru nową czapkę z piratem albo z konikiem Pony pozostaje wierna typowo dziewczęcym marzeniom! O koniku Ponny będzie następny wpis, tymczasem trochę o Dawidkowej sówce :) 


Przyznam, że gdy zobaczyłam ten projekt w sieci po raz pierwszy - zakochałam się w nim od razu! Jest po prostu cudny! :)) Odtworzyłam go - wydaje mi się - całkiem nieźle ;)) Zmieniłam tylko kolor sowiego brzuszka, uszek i skrzydełek.  W realu nie wyglądają tak intensywnie, jednak światło flesza robi swoje. No i zmieniłam oczka... tamte wydawały mi się jakieś takie bez wyrazu... :) Niebieskie pięknie komponują się z czerwoną chusteczką na głowie! Dziś jeszcze dorobiłam złoty kolczyk w uchu, ale nie zrobiłam jeszcze zdjęć. Myślę, że jest to taki niewielki detal, który dodaje czapce charakteru... 




Dawidek jest gotowy na nadchodzące jesienne dni. Jeszcze tylko czapka dla Julci i Bartusia... Zdradzę Wam, że Juli czapka zaczęta dzisiaj ma szansę do jutra się sfinalizować! Szybko mi to idzie, bo i wzór czapki ciekawy... też lubiłam kucyki Pony! Niestety, nigdy takiego nie miałam... ;) 

Bartek wybrał Minionka - o ile do czasu zrobienia czapki nic się nie zmieni, też mam na niego fajny pomysł! No i będzie mu ta minionkowa czapka pasowała kolorystycznie do zimowej kurtki :)


Pozdrawiam sówkowo!

***




poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Żabi Król i baranki

Dawno mnie znowu nie było, ale to absolutnie nie znaczy, że nic się nie działo :) Wręcz przeciwnie. Mam mnóstwo pozaczynanych rzeczy i najwyższa pora powoli je kończyć. Niemniej, jako że święta za pasem, razem z dzieciakami wzięliśmy się za Wielkanocne klimaty :) I tak oto powstało stado baranków na zielonej rzeżuszce, osobiście posianej przez dzieciaki :)) Mamy nadzieję, że do soboty jeszcze zgęstnieje!

Łowieczka była również  przyczepiona do lustra i zanim zdąrzyłam jej cyknąć fotkę, już spadła i utrzaskała sobie róg! :( Dobrze, że jest zapas masy solnej to jeszcze przed świętami będziemy lepić baranki! :)





Z szydełkowych nowości też coś jest :)) Jako, że pogoda w kratkę, a kupiona czapeczka - "rozmiar uniwersalny" notorycznie spada Dawidkowi na oczka, trzeba było wziąć sprawy w swoje ręce. I tak oto prezentuje się mój mały Żabi Król :)) Kolejna czapa do kolekcji! Nie wspominam nawet, że Bartek z Julcią oprotestowali czapkę Dawidka żądając głośno czegoś nowego dla siebie! Trzeba by się zaopatrzyć w cieńszą włóczkę, bo jakoś nie widzę chodzenia w takich czapkach za jakiś miesiąc :) 





W przygotowaniu mam jeszcze haftowanego kotka na pożegnanie Pań z przedszkola dla Bartusia, a dzisiaj bierzemy się z dzieciakami za pisanki :) Najpiękniejsze na świecie to one raczej nie będą, ale za to nasze własne :)) I nadal mi się marzy decoupage... kiedyś się go nauczę! :) A co!