Ze stokrotkami na Dzien Mamy i mini kursik na stokrotki.

Witam serdecznie. 
Wczoraj był Dzień Mamy, z tej okazji w expresowym tempie musiałam przygotować karteczkę.

Powstała taka sobie wiosenna karteczka ze stokrotkami, a poniżej mini kursik na stokrotki.

Karteczka z papierów przydasiowych, stokrotki z papieru wizytówkowego,  a napis z Digi Scrap Dla Ciebie mamo - anula25

Przypominam wszystkim, że jeszcze kilka dni trwają nasze wyzwania - Kobieta oraz wyzwanie z mapką, 
na które serdecznie zapraszamy.

-----------------------

A teraz wspomniany kursik. 

Żadne odkrycie, zapewne wszystkie tak robicie, ale jedna z naszych blogowych koleżanek zapytała mnie jak robię stokrotki, więc postanowiłam zrobić mini kursik.

Potrzebne materiały:

- wykrojnik - stokrotki lub dziurkacz - zdjęcie

- papier np. czerpany lub niezbyt twardy wizytówkowy (  z kraftowego 300g też robiłam )

- klej,

- coś na wypełnienie środków np. resztki filcu, pociety sznurek u kogoś idziałam, kaszę

- coś do kulkowania np. takie narzędzie lub wypisany długopis, narzędzie wygodniejsze, koszt ok 10 zł.

- jakąś matę do wygniatania - u mnie ściereczka kuchenna z Lidla ;)

Stokrotki wycinam tym wykrojnikiem, poniżej pokazuję, że dziurkaczem też można je robić, ale niestety dziurkacz nie zawsze radzi sobie ze zbyt grubym papierem czerpanym, a wykrojnik spełnia moje oczekiwania.

 Trzy wielkości płatków z wykrojnika. Po prawej płatki z dziurkacza. Środki kwiatków dziurkaczowych są większe, płatki maja więcej listków, ale z wykrojnika poszczególne listki sa bardziej smuklejsze i lepiej się układają.

 Płatki kulkuje narzędziem do kulkowania z jednej strony...

 ...potem odwracam i kulkuję tylko środek.

 Jak płatki się uniosą sklejam np. 3 szt naprzemiennie...

... uzupełniam środki - tutaj kółeczka z filcu

  i juz są....

Pokochałam stokrotki, jakoś szybko się je robi i ładnie się prezentują.

Pozdrawiam serdecznie.

Renata

Tag dla Młodej Pary-kurs na 'Jak zrobić kwiatki z papieru'

Witam Was Serdecznie:) U mnie dzisiaj pruszy śniegiem a u Was? Mimo, że u mnie jest zimno to gorąco Was zapraszam na szybki kursik na kwiatki z papieru, które możecie zrobić sami :)

Aby stworzyć takie kwiatuszki jak powyżej wystarczy mieć trochę czasu i chęci.
Do owych kwiatuszków użyłam papieru Water Colour Paper o średniej gradiacjii ( im większa tym trudniej się operuje takim papierem)

Wycinamy kwiatuszki narysowane od ręcznie o różnym kształcie i rozmiarze.

Następnie wyginamy krawędzie do zewnętrznej strony, możemy je również lekko zetrzeć nożykiem.

Następnie bierzemy pędziel ( lub też inne narzędzie) i drugą stroną mocno naciskamy na środek kwiatka. Przy tej czynności podnosimy płatki do góry.

Łączymy ze sobą oba kwiatki za pomocą kleju i tym samym narzędziem 'dopieszamy' naszego kwiatka by nabrał właściwych kształtów i gotowe:) !

A tak o to wygląda moja końcowa praca. Wykonałam Tag dla Państwa Młodych, który był dodatkiem do prezentu. Użyłam pięknego stempelka Młodej Parze od Puchlinki.

Stempelek

Mam nadzieję ,że mój kursik Wam się przyda :) Miłego tworzenia i pozdrawiam Was cieplutko :) 

Kwiatki, kwiatuszki

Jakże ich nie kochać :). Oczywiście na sklepowych półkach znajdziemy ich całą masę, ale i tak najbardziej cieszą zrobione własnoręcznie. Magda zaprezentuje Wam kursik na kwiatuszki ze środkiem z kaszy jaglanej i gryczanej.

Rzeczy, które będą nam potrzebne to:

Najpierw za pomocą dziurkacza wycinamy kwiatki. Następnie nożyczkami obcinamy płatki tak, by je zaokrąglić.

Kiedy zaokrąglimy już wszystkie płatki. Zmaczamy lekko kwiatki w wodzie, lub spryskujemy je, by były lekko mokre.

Następnie lekko zwilżone kwiatki odpowiednio kształtujemy. Płatki i środek kwiatka masujemy w kółko, by się zaokrągliły i uniosły do góry.

Kiedy już przeschną, sklejamy dwa kwiatki razem.

Na ich środek dajemy kroplę kleju.

A następnie zasypujemy klej kaszą jaglaną lub gryczaną, by powstały piękne środki.

Nadmiar kaszy zsypujemy i oto powstają kwiatki z niepowtarzalnymi środkami.

Takie kwiatki możemy wykorzystać na kartce lub innych arcydziełkach.

 

Jeśli skorzystacie z naszego kursiku bardzo prosimy o podlinkowanie w komentarzach swoich prac. Bardzo jesteśmy ciekawi Waszej twórczości.

Kurs Asi na bratki

Dzisiaj Asia przygotowała dla Was inspirację z kursem przepięknych kwiatuszków, które widnieją na jej pracach.  Oddaję głos Asi:

 

"Na koniec roku szkolnego warto się przygotować. Miło jest otrzymywać podziękowania ze szczerego serca. Dla nauczycieli przygotowałam kartkę z podziękowaniem  Na niej zagościł stempelek Digi-Scrap - dziękuję oraz ulubione przeze mnie ostatnio bratki.  

Karolina poprosiła mnie, abym pokazała Wam jak je maluję, zapraszam więc na kursik:

1. Przygotowuję materiały ( widok na zdjęciu). Wycinam potrzebną liczbę kwiatów, na płytkę z pleksi odbijam 3-4 kolory tuszu w różnych rogach, cienkim pędzelkiem namoczonym w wodzie rozcieńczam tusz i nakładam na papier. Bratek nie wymaga zbyt dużej precyzji, więc praca jest łatwa i przyjemna.
2. Zaczynam od jaśniejszego koloru i góry kwiatka, czyli 2 płatków, maluję je w całości.

3. Poniższe będą w kolorze kontrastowym, ale środek tych dolnych płatków też maluję jasnym kolorem lub nieco ciemniejszym w tej samej tonacji, tego ciemniejszego używam też, aby na górnych płatkach zaznaczyć żyłki.

4. Na koniec dolne płatki maluję rozcieńczonym kontrastowym kolorem, a brzegi obrysowuję mniej rozcieńczonym.

5. Jeśli chcę wydobyć większą skalę stonowanych odcieni po prostu mocniej lub słabiej rozwadniam tusz.

6. Po wyschnięciu środek bratka pokrywam glossy accents, można też obsypać mikrokulkami, albo psiknąć mgiełką perłową.

To tyle - podobnie maluje się akwarelami na papierze do tego przeznaczonym - na zasadzie rozmywania plam farby. Bratki przyklejam na kostkach dystansowych, z tym, że górne płatki na podwójnych kosteczkach lub grubszymi kosteczkami 2mm. Mam nadzieję, że moje sposoby na bratka Wam się przydadzą i wykorzystacie także na innych kwiatach. Chętnie podejrzę jak Wam się udały zmagania z tuszowym malowaniem, więc miło mi będzie jak zostawicie link do siebie w komentarzu. W ostatnich postach na moim blogu pojawiło się kilka wariantów kolorystycznych, zapraszam po inspiracje".

 

Kwiatuszki są rewelacyjne, więc warto usiąść i pobawić się w kolorowanie. 

Jak pokazała Wam Asia, wcale nie jest to takie trudne. 

A tymczasem zapraszam wszystkich do wzięcia udziału w naszym aktualnym wyzwaniu Koniec roku szkolnego .

Zakwitnijcie żonkile.

Witajcie piątkowo wieczorowa porą :)
Większość z Was zapewnie piecze, gotuje i sprząta ale i robi dekoracje świąteczne, coby choć trochę wiosny zawitało w nasze progi.
Zapraszam zatem na kurs naszej cudownej Asi, która z prostym sposobem z papieru próbuje wyczarować wiosnę.

"Wiosna powolutku przyjdzie, więc chciałam ją obudzić moimi ulubionymi wiosennymi kwiatami. Przygotowałam kursik na żonkila.

Fot. 1 potrzebne materiały: dziurkacz koło z falbanką i kwiat pięciopłatkowy w rozmiarze 3,7 cm, tusz pomarańczowy/miodowy, blok techniczny ( koło z falbanką) i żółty papier u mnie własnoręcznie czerpany  z fakturą ( kwiatek), dłutko kulkowe i spryskiwacz.

Fot. 2, 3, 4 wycięte kwiaty traktujemy dłutkiem, na 2 i 3 od tyłu, na 4 od przodu.

Fot. 5, 6, 7 koła z falbanką po brzegach tuszujemy, całość spryskujemy wodą i zgniatamy.

Fot. 8 i 9- odcinamy po lekkim przesuszeniu środek koła i zwijamy w rulonik.

Fot. 10, 11 i 12- tuszujemy brzegi kwiatków i na środku przyklejamy zwinięte obrzeże czyli falbankę. Dłutkiem, pencetą lub ugniatając nadajemy porządany kształt, wywynięcie czy jak tam kto uważa.

Fot. 13 jeśli ktoś nie posiada takich dziurkaczy, a ma kwiatek pięciopłatkowy 2,5 cm i jakiś inny mniejszy na środek, również może zrobić żonkila - będzie po prostu mniejszy, zasady te same

Fot. 14 przykład wykorzystania żonkila na kartce Wielkanocnej i druga ze stemplem Klaudi (Kszp)

Jeśli wypróbujecie kursik, chętnie obejrzę Wasze wersje

Zapraszam zetem do zabawy :)
Miłego wieczoru.