Robiłam ostatnio porządki w mojej pracowni, między innymi w ścinkach. Razem z Alą podzieliłyśmy je kolorystycznie, dzięki czemu łatwiej można je potem wykorzystać do różnych projektów. A oto jeden z nich, igielniki w kształcie szpulek. Potrzebne są tu wąskie paski tkaniny pozszywane ze sobą. Mi się efekt podoba, no ale ja mam słabość do igielników.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą igielnik. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą igielnik. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 23 lutego 2017
poniedziałek, 17 sierpnia 2015
Filcowy igielnik
Pewnie zdążyliście się już zorientować, że uwielbiam igielniki. Mam w swojej pracowni igielników cały stos i zawsze wszystkie są mi potrzebne;)
No cóż, uwielbiam je po prostu.
Przy okazji nowego wyzwania Szuflady ombre (co za ciekawy pomysł prawda?) powstał kolejny igielnik, który jest całkiem sporych rozmiarów i bez problemu pomieści wszystkie igły.
A takie połączenie kolorków mi powstało o śliwkowego po błękit.
Myszę przyznać że igielnik jest bardzo wygodny, już od dłuższego czasu towarzyszy mi w moich kreatywnych pracach stojąc w mojej pracowni.
Mam nadzieję, że skusicie się na to wyzwanie a moja inspiracja przyniesie Wam jakieś ciekawe pomysły.
Pozdrawiam serdecznie
Diana
No cóż, uwielbiam je po prostu.
Przy okazji nowego wyzwania Szuflady ombre (co za ciekawy pomysł prawda?) powstał kolejny igielnik, który jest całkiem sporych rozmiarów i bez problemu pomieści wszystkie igły.
A takie połączenie kolorków mi powstało o śliwkowego po błękit.
Myszę przyznać że igielnik jest bardzo wygodny, już od dłuższego czasu towarzyszy mi w moich kreatywnych pracach stojąc w mojej pracowni.
Mam nadzieję, że skusicie się na to wyzwanie a moja inspiracja przyniesie Wam jakieś ciekawe pomysły.
Pozdrawiam serdecznie
Diana
poniedziałek, 21 lipca 2014
Zapraszam na indyjskie śniadanie
Pomyślcie tylko cudownie ciepły wiatr, woń kadzideł dostająca się przez okna waszej sypialni, otwieracie oczy a tam mnóstwo barw, kolorów, zapachów, każdy z nich jest inny nieznany ekscytujący... A niebawem dołączy do tego jeszcze smak indyjskiego śniadania.
Tak sobie wyobrażam poranek w Indiach, do których bardzo bym chciała kiedyś pojechać.
Zapraszam Was więc do nowej zabawy
Ja zapraszam was na
Parathę z zielonym groszkiem
Muszę przyznać że była naprawdę pyszna, wzorowałam się na tym przepisie jednak ja użyłam jedynie mąki razowej by było zdrowiej. Zadziwiające było dla mnie też to ze po zjedzeniu jednego placka byłam naprawdę bardzo syta i to bardzo długo.
Ali nie posmakował groszek, który był dość mocno przyprawiony, dostała więc wersję na słodko z powidłami wiśniowymi, która była równie pyszna. Kiedy spróbowałam od niej kawałek stwierdziła "Mamusiu twoje jedzonko jest tam (wskazując na mój talerz)"
A teraz moje Indyjskie inspiracje dla was, po pierwsze broszka słoń.
A po drugie igielniczki mocno kolorowe
Zasady zabawy
Jeśli wszystko jasne to zapraszam was na pierwszy temat Śniadanie w Indiach
Tak sobie wyobrażam poranek w Indiach, do których bardzo bym chciała kiedyś pojechać.
Zapraszam Was więc do nowej zabawy
Ja zapraszam was na
Parathę z zielonym groszkiem
Muszę przyznać że była naprawdę pyszna, wzorowałam się na tym przepisie jednak ja użyłam jedynie mąki razowej by było zdrowiej. Zadziwiające było dla mnie też to ze po zjedzeniu jednego placka byłam naprawdę bardzo syta i to bardzo długo.
Ali nie posmakował groszek, który był dość mocno przyprawiony, dostała więc wersję na słodko z powidłami wiśniowymi, która była równie pyszna. Kiedy spróbowałam od niej kawałek stwierdziła "Mamusiu twoje jedzonko jest tam (wskazując na mój talerz)"
A teraz moje Indyjskie inspiracje dla was, po pierwsze broszka słoń.
A po drugie igielniczki mocno kolorowe
Zasady zabawy
1. Udział mogą wziąć osoby posiadające bloga o tematyce związanej z rękodziełem.
2.
Prace uczestniczące w wyzwaniu mają być zrobione w terminie podanym w
danym temacie wyzwania, nigdzie wcześniej nie publikowane. Można zgłosić
tylko jedną wcześniej niepublikowaną pracę przez jednego uczestnika.
Technika wykonania prac dowolna, jednak mają to być prace handmade. Nie
ma obowiązku wykonania potrawy związanej tematycznie z wyzwaniem (choć
byłoby to mile widziane, ale rozumiem, że nie każdy ma zacięcie
kulinarne) Linki do wpisów z wykonanymi dziełami pozostawiamy w
komentarzu pod tematem wyzwania na jednym z blogów organizatorek.
3.
Na blogu należy zamieścić aktywny banerek przekierowujący do wyzwania, a
we wpisie dotyczącym danego tematu banerek odnośny do tematu.
4. Przewiduje się 8 spotkań cyklicznych.
5. Wyróżnienia przyznają osoby organizujące wyzwanie cykliczne (karto_flana, Diana P., Wiola, tynka)
6.
W poszczególnych tematach przewidziane są nagrody, osoba o największej
liczbie punktów we wszystkich wyzwaniach otrzyma łączna pule nagród ze
wszystkich tematów.
Jeśli wszystko jasne to zapraszam was na pierwszy temat Śniadanie w Indiach
niedziela, 13 lipca 2014
Truskawkowo
Bardzo dziękuję że tak miło przyjęliście moje woreczki lawendowe. Niesamowicie mnie to cieszy, że mimo wakacji zaglądacie tu, rozgośćcie się więc bo dziś zapraszam na truskawki.
Weekend to dla mnie czas spędzony z rodziną ale też zazwyczaj czas poświęcony mojemu ogrodowi, jednak w małej przerwie między kładzeniem instalacji nawadniającej wrzucam wam coś truskawkowego.
Ja truskawki uwielbiam i ubolewam, że sezon na nie trwa tak krótko, najchętniej jadłabym je przez cały rok (tak wiem, że są w supermarketach, ale chemii w nich więcej niż w domestosie).
Troszkę truskawek zachowałam więc na dłużej.
Po pierwsze piórniczek
Kupiłam kiedyś ten materiał skuszona tymi truskawkami, długo zastanawiałam się co z niego uszyć aż w końcu porwałam się na piórnik.
W środku piórnik jest w krateczkę.
Jak już tak uszyłam ten piórnik to pomyślałam że fajnie by wyglądał na zdjęciach z truskawkami, no ale co zrobić kiedy sezon się skończył. Nic prostszego przecież można je uszyć, powstały więc 3 truskawkowe zawieszki, które mogą służyć też jako igielniki.
Tym smakowitym akcentem kończę i biegnę znów do ogrodu :)
Ściskam was cieplutko i pozdrawiam
Diana
Weekend to dla mnie czas spędzony z rodziną ale też zazwyczaj czas poświęcony mojemu ogrodowi, jednak w małej przerwie między kładzeniem instalacji nawadniającej wrzucam wam coś truskawkowego.
Ja truskawki uwielbiam i ubolewam, że sezon na nie trwa tak krótko, najchętniej jadłabym je przez cały rok (tak wiem, że są w supermarketach, ale chemii w nich więcej niż w domestosie).
Troszkę truskawek zachowałam więc na dłużej.
Po pierwsze piórniczek
Kupiłam kiedyś ten materiał skuszona tymi truskawkami, długo zastanawiałam się co z niego uszyć aż w końcu porwałam się na piórnik.
W środku piórnik jest w krateczkę.
Jak już tak uszyłam ten piórnik to pomyślałam że fajnie by wyglądał na zdjęciach z truskawkami, no ale co zrobić kiedy sezon się skończył. Nic prostszego przecież można je uszyć, powstały więc 3 truskawkowe zawieszki, które mogą służyć też jako igielniki.
Tym smakowitym akcentem kończę i biegnę znów do ogrodu :)
Ściskam was cieplutko i pozdrawiam
Diana
poniedziałek, 9 czerwca 2014
Haftowany igielnik i top7 majowego wyzwania
A teraz coś czego dawno u mnie nie było a mianowicie hafty, ostatnio jakoś nie po drodze mi było z krzyżykami jednak gdy przyszło do tego wyzwania od razu nasunęła mi się taka inspiracja dla Was. Mój monochromatycznie symetryczny igielniczek zaprasza na wyzwanie szuflady właśnie o takim tytule.
Spód wygląda tak
Bardzo lubię taki kolor, a ponieważ większość monochromatycznych haftów jest czarna, czerwona lub niebieska spróbowałam z lawendowym
A jak już będziecie zgłaszać swoje prace na Szufladowe wyzwanie to przy okazji zapiszcie się na Candy
Do wygrania wiele fajnych czasopism między innymi wydanie specjalne Molly Potrafi "Czas na Filc" w którym możecie znaleźć moje tutoriale. Oprócz tego Szuflada szuka projektantki.
Wyszedł bardzo długi post a przecież Wy czekacie na top 7 wyzwania, no cóż znów top 7 bo prace były tak rewelacyjne że nie potrafiłam wybrać jedynie 5 z nich. Wasze prace są przepiękne mają dużo wspaniałych letnich kolorów i jak na nie patrze to każdą z nich chciałabym mieć :)
Kasia Krzyzyk
Modrak
bebezet
mebelina
Ania Jura
mam wenę
hubka38
Spód wygląda tak
Bardzo lubię taki kolor, a ponieważ większość monochromatycznych haftów jest czarna, czerwona lub niebieska spróbowałam z lawendowym
A jak już będziecie zgłaszać swoje prace na Szufladowe wyzwanie to przy okazji zapiszcie się na Candy
Do wygrania wiele fajnych czasopism między innymi wydanie specjalne Molly Potrafi "Czas na Filc" w którym możecie znaleźć moje tutoriale. Oprócz tego Szuflada szuka projektantki.
Kasia Krzyzyk
Modrak
bebezet
mebelina
Ania Jura
mam wenę
hubka38
środa, 2 kwietnia 2014
Paryż
Z francuską piosenką na ustach przemierzając cudowne zakątki romantycznego Paryża będę...szyła?
Ja łącznie z innymi projektantkami Szuflady zapraszam Was do pełnego uroku Paryża, przejdźcie się ulicami zainspirujcie i stwórzcie prace ciekawe niebanalne interesujące...
A jak ja widzę Paryż? Jako bardzo romantyczne miasto pełne koronek i stylu gdzie rodziła się moda i gdzie manekiny czy maszyny do szycia były arcydziełami, projektantki tworzyły niebanalne kreacje, a oto moja maleńka inspiracja dla Was, po prostu igielniczek....
Zupełnie nie wiem czemu kokardki i kluczyki kojarzą mi się z Paryżem
Wieża Eiffla i napis Paris to transfer na tkaninie
A z czym Wam kojarzy się Paryż?
Pewnie czekacie na wyniki wyzwania marcowego, więc już Wam mówię że będą jutro, ja już wiem ;)
Piękne słoneczko dziś u mnie znów dzień spędziłam w ogrodzie, zobaczymy czy moje zapędy ogrodnicze coś dadzą.
Ja łącznie z innymi projektantkami Szuflady zapraszam Was do pełnego uroku Paryża, przejdźcie się ulicami zainspirujcie i stwórzcie prace ciekawe niebanalne interesujące...
A jak ja widzę Paryż? Jako bardzo romantyczne miasto pełne koronek i stylu gdzie rodziła się moda i gdzie manekiny czy maszyny do szycia były arcydziełami, projektantki tworzyły niebanalne kreacje, a oto moja maleńka inspiracja dla Was, po prostu igielniczek....
Zupełnie nie wiem czemu kokardki i kluczyki kojarzą mi się z Paryżem
Wieża Eiffla i napis Paris to transfer na tkaninie
A z czym Wam kojarzy się Paryż?
Pewnie czekacie na wyniki wyzwania marcowego, więc już Wam mówię że będą jutro, ja już wiem ;)
Piękne słoneczko dziś u mnie znów dzień spędziłam w ogrodzie, zobaczymy czy moje zapędy ogrodnicze coś dadzą.
wtorek, 11 czerwca 2013
Różnorodna Twórczość
Z jednodniowym opóźnieniem dodaję co zrobiłam z przydasi tym razem wysyłałam ja i nie zrobiłam ich fotki, później podkradnę dziewczynom, a oto co u mnie powstało.
Foto ukradłam Tynce
Z falistej tasiemki skręciłam różyczki i są one kolczykami sztuftami
Z materiału uszyłam sukienkę bardzo prostą i letnią, Alicja odmówiła jednak współpracy w pozowaniu
Z zielonej kartki, ptaszeczków i koronek powstała karteczka
Z filcu, brązowej tasiemki, ptaszków i guzika powstał igielnik
Z włóczki i koralika wyplotłam bransoletkę
Kulki pomalowałam a z drutu z pamięcią zrobiłam bigle rybki
Z turkusowych koralików zrobiłam gronkowe kolczyki
Trochę przydasi mi zostało, drewniane koraliki, linka, kwiatuszki, zawieszka i baza pierścionka
Zobaczcie co z tych samych materiałów zrobiły
Wiola
Tynka
PAULYNTOLYNA
Foto ukradłam Tynce
Z falistej tasiemki skręciłam różyczki i są one kolczykami sztuftami
Z materiału uszyłam sukienkę bardzo prostą i letnią, Alicja odmówiła jednak współpracy w pozowaniu
Z zielonej kartki, ptaszeczków i koronek powstała karteczka
Z filcu, brązowej tasiemki, ptaszków i guzika powstał igielnik
Z włóczki i koralika wyplotłam bransoletkę
Kulki pomalowałam a z drutu z pamięcią zrobiłam bigle rybki
Z turkusowych koralików zrobiłam gronkowe kolczyki
Trochę przydasi mi zostało, drewniane koraliki, linka, kwiatuszki, zawieszka i baza pierścionka
Zobaczcie co z tych samych materiałów zrobiły
Wiola
Tynka
PAULYNTOLYNA
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)