Pokazywanie postów oznaczonych etykietą brelok. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą brelok. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 12 lipca 2016

Truskawkowa Myszka

Witajcie w ten piękny dzień. Dziś u nas jest bardzo ciepło ale pochmurno. Wczoraj pogoda szalała i świeciło słońce i padał deszcz równocześnie co dało piękną tęczę ;) Uwielbiam tęcze prawda, że są niezwykłe i takie ulotne ;) Troszkę magiczne ;) Na instagramie możecie zobaczyc jak wyglądała ;)

Ale wróćmy do tego co chciałam Wam pokazać.

piątek, 23 stycznia 2015

Ekologiczny efl

Staracie się być ekologiczni? Ja staram się tak żyć, wybieram rower zamiast samochodu, segreguję śmieci (i robiłam to jeszcze przed ustawą śmieciową) mam kompostownik, a w torebce zawsze szmacianą torbę na zakupy. Uwielbiam recykling ale stworzenie czegoś z materiałów zupełnie ekologicznych przyspożyło mi trochę problemu. Po pierwsze długo sie zastanawiałam co bym mogła zrobić po drugie jakoś zupełnie nie mogłam tego ładnie ubrać. W końcu powstał elfik.

niedziela, 20 lipca 2014

Drobiazgów parę i upolowane piękne ołówki za 1,49zł

Przede wszystkim chciałam podsumować ostatni tydzień, tydzień dość intensywny szczególnie w blogowym świecie, a to ze względu na wyzwanie Uli "5 dni do lepszego bloga", wyzwanie to miało na celu wyrobienie w nas systematyczności w pisaniu postów. Ja co prawda czasem piszę codziennie, czasem potrafię nie pisać przez tydzień jednak zależne to jest raczej od weny jaką posiadam i od tego czy mam aktualnie coś do pokazania. Dziękuję wam wszystkim za ciepłe słowa dotyczące mojej pisaniny o sobie, a musicie wiedzieć że o czym jak o czym ale o sobie wcale nie jest prosto pisać.
Przeczytałam to sobie jeszcze raz i stwierdziłam, po opisie mego codziennego dnia że chyba potrzebuję urlopu. No cóż moje dziecko nie jest potworem, raczej szybkim i pomysłowym chochlikiem i tak na nią mówię i wszyscy którzy poznali żywiołową Alą z chochliczym śmiechem się z tym przydomkiem zgadzają. Mój dość pesymistyczny jak na mnie post wynikał raczej z aktualnej sytuacji bo Ala nie dostała się do przedszkola, mimo że oboje pracujemy na pełen etat, no oczywiście aktualnie ja jestem na urlopie wychowawczym, rozzłościło mnie na tyle mocno że chyba wyolbrzymiłam moje "ciężkie życie". Gdyż jak pisałam zawodowej pracy mi brakuje, no a intensywność życia przy małym chochliku nie jest prosta. Zapewne kiedyś też docenię bardziej to że mogłam z Alą pozostać tak długo, bo jednak nie ma to jak matczyne serce a i umysłowo staram się Alę uczyć jak najwięcej mogę.

Z małych drobiazgów to zaczęłyśmy się z Alą zdrowo odżywiać, to znaczy staramy się wyszukiwac smaczne i zdrowe potrawy co wcale nie jest proste. Pewnie znacie smak paru potraw "samo zdrowie" których ledwo idzie przełknąć. Ja znam doskonale, tak więc staram się szukać pysznych a jednocześnie zdrowych dań, jeśli macie takie to z wielką chęcią je wypróbuję, a jeśli chcecie to mogę też się podzielić swoimi wypróbowanymi daniami. Dania ostatniego tygodnia to np. zupa kalarepkowa, kurczak duszony z warzywami w sosie bazyliowym czy sałatka kurczakowo-ananasowa.

Z robótkowych drobiazgów których nie pokazywałam powstał potworny piórnik (tak już niebawem szkoła a ja kocham wszystkie szkolne akcesoria,w końcu to coś jak etui na przybory szkolne a ja jestem etujomaniaczką)

Piórnik z aplikacją rakiety którą to przylecieli potworni przyjaciele (może będą podpowiadać na lekcjach)

Dwa maleńkie drobiazgi zrobione jeszcze podczas Mundialu, no cóż ja zawsze podczas meczy haftuje. Pierwszy to brelok, a drugi to zakładka do książki


Pochwalę się też bo udało mi się wygrać Candy u karto_flanej ucieszyłam się niezmiermie bo robi ona szydełkowe cuda i takie cuda mam już u siebie

Prawda, że cuda markery do tkanin są już w fazie testowania :) a słodkości zostały dawno zjedzone. Dziękuję Ci prezent jest cudowny.

A co ostatnio udało mi się upolować, jak już pisałam jestem maniaczką (swoją drogą jakoś sporo tych manii u mnie) wszelkich przyborów do pisania. Oglądałam piękne ołówki pastelowe w białe kropeczki lub w gwiazdeczki w pięknym sklepie internetowym, no ale cena 6 zł za ołówek to dla mnie za dużo. Nie chodzi o to czy mam 6 zł czy nie, ale pięknie pomalowany kawałek drewna z gryfem w środku nie powinien tyle kosztować. Odżałowałam sobie, a na ostatnich zakupach w tesco co widzę czarne ołówki w białe gwiazdki 5 sztuk za 1,49zł tak ta cena była zdecydowanie zadowalająca.
 Daje cynk jakby ktoś miał ołówkową potrzebę
Na złomowisku natomiast udało mi się upolować taki koszyczek za 10zł, przepraszam za zdjęcia jednak mam zasłonięte rolety by w domu panował miły chłód

Wyszło długo i misz maszowo jak zawsze u mnie życzę wam więc miłej niedzieli, ja zaraz biegnę na basen :)
Uściski dla was ułomna ogrodniczka Diana

poniedziałek, 23 grudnia 2013

Biżuteria na Święta

Co prawda Diana Mikołaj w tym roku była bardzo zapracowana to jednak zrobiła jak zwykle troszkę biżuterii dla znajomych w ramach prezentów.
A oto i ona








Mam wielką nadzieję że moje drobiazgi bedą cieszyć.

Jak Wasze przygotowania do Świąt? U mnie jest już naprawdę klimatycznie :)

wtorek, 16 lipca 2013

Vintage

Prace inspirowane kolejnym wyzwaniem w Szufladzie tym razem zapraszam na wyzwanie Złote Vintage, czyli styl vintage z elementami złotymi. Ja zrobiłam dwie bransoletki i brelok w kolorze antycznego złota.

Pierwsza bransoletka sweet home z zawieszkami domku, ręki z napisem hand made, serdca jakie w tych naszych domach pokładamy i anioła nad domem czuwającego
Druga bransoletka inspirowana "Alicją w Krainie Czarów", z królikiem, kartą, filiżanką....
I brelok z klatką z ptaszkami
Do zdjęć użyłam obrazków z cudownych papierów jakimi obdarowała mnie Czarownica prawda że pięknie się sprawdzają, a wczoraj szyłam kapcie i używałam przydasi od Izabell i jakoś tak mi miło było i myślałam wtedy o Was dziewczyny :) Dziękuję że jesteście, że inspirujecie i dajecie możliwości

wtorek, 29 stycznia 2013

Weronika powędruje do.....

Do wczoraj były zapisy na moje candy, dziś z samego rana zrobiłam losy, oczywiście osoby które zapisały się pod postem roczkowym miały po dwa, tak oto owe losy wyglądały, zostały wrzucone do koszyczka, wymieszane i przekazane elfikowi losującemu
Elfik losujący pogmerał w koszyczku
A nastepnie ku zdziwieniu mojemu wyciągnął jeden jedyny los (chyba dorosta)
Następnie zdarzyła się nieobfocona część losowania a mianowicie walka o los, gdyż elfik losujący za nic nie chciał go oddać, w końcu po długich walkach udało się zobaczyć cóż to za los jak widać walki były zażarte gdyż los jest w 2 częściach
Zwyciężczynią jest
zapisuję się :) Twojego bloga udało mi się wyszperać dopiero dzisiaj ale chętnie poobserwuję już dłużej :) Wera ma cudowne buciki w moim ulubionym kolorze i uroczy ten naszyjniczek :) jeśli udałoby mi sie mieć szczęście w wygranej tutaj to jedynie ze smutkiem musiałabym zrezygnować z tego kalendarzyka (z wilekim smutkiem bo jest wspaniały!) gdyż już posiadam na ten rok a grzechcem by było gdyby miał leżeć jedynie jako ozdoba. Pozdrawim ciepło :) mrumru

Poproszę cię o dane do wysyłki oraz wybór jaką spośród moich bransoletek wybierasz.

Ponieważ mrumru nie chce kalendarza nastąpiło ponowne losowanie, już nie uwiecznione i kalendarz powędruje do

Mnie Twój blog podoba się bardzo, zaglądam czasem, choć nie zawsze zostawiam ślad :-) Lalka bardzo mi się podoba, zapisuję się z przyjemnością, a kalendarz przyja mi się oj bardzo bardzo, nie mam jeszcze kalendarza na ten tok i gdyby udało mi się wygrać, było by świetnie :-) Pozdrawiam serdecznie

Myślę że mój los był tu strzałem w dziesiątkę, też poproszę o adres.

Pokażę Wam też moje zawieszki choć nie jestem z nich zadowolona, oto co powstało ze skrawków filcu pozostałych po szyciu torebek i robieniu broszek.
 Na luty mam natomiast zamiar przygotować tutorial jak zrobić broszkę kwiat z filcu, oczywiście inne prośby o różnorakie tutoriale będą realizowane powoli w swoim czasie, ale w końcu będą.

Pozdrawiam Was cieplutko
Diana

czwartek, 15 listopada 2012

Klub Kreatywnych

Już 15 nie wiem jak ten czas leci masakra po prostu, tym razem koraliki wysyłała Angelus a oto z czego miały powstać nasze biżuteryjne dzieła
Najpierw powstała bransoletka w brązach i beżach
Następnie głowiłam się nad tymi słodkimi winogronkami i w koncu znalazły się też w bransoletce
Brelok
I ja wiem że jakoś mocno bransoletkowo ale co ja poradzę kolejna
Na koniec zostały mi 2 koraliki z których zrobiłam zawieszkę

A teraz zobaczcie co z tych koralików stworzyły pozostałe członkinie naszego klubu
Wiola, t-renia i angelus



UWAGA!
Ponieważ ta forma zabawy bardzo mi się spodobała zapraszam na III część Klubu Kreatywnych Kochających Tworzyć


Zabawa polega  na tym, że w grupie 4 osób (potrzebuję 3 osób chętnych do zabawy ja czwarta), raz w miesiącu, robimy biżuterie z przygotowanych, przez każdego uczestnika zabawy kolejno, elementów tzn. koralików, kamyków itp.
Zaczniemy ode mnie.
Przygotuję zestaw materiałów do wykonania biżuterii i wyślę każdemu uczestnikowi zabawy

Następnie każda zrobi z tego jakąś biżuterię, dokładając to i owo (np. bigle, zapiecie itp.), jeśli będzie taka potrzeba, staramy się wykorzystać wszystkie elementy z zestawu jaki otrzymamy.

W połowie miesiąca pochwalimy się swoimi dziełami na blogach, zamieszczając również odnośniki do blogów z pracami koleżanek biorących udział w zabawie.

A potem "zestaw startowy" przygotuje następny uczestnik

Pamiętajmy, że trzeba mieć możliwość przygotowania i wysłania takich samych zestawów materiałów do trzech osób plus jednego dla siebie.

Poszukuję więc 3 chętnych osób do wspólnego tworzenia biżuterii :)
Każdy chętny zamieszcza u siebie banerek z podlinkowaniem do tego posta.
Zapraszam!

Jeśli któraś z osób która brała udział w poprzedniej edycji Klubu chciałaby ponownie wziąć udział to serdecznie zapraszam, także kto pierwszy ten lepszy