Pokazywanie postów oznaczonych etykietą transfer. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą transfer. Pokaż wszystkie posty

Czarno - biało...

Witajcie,
Chciałabym Wam pokazać tabliczkę w kolorach czarno - białych z przesłaniem, które pojawiało się już u mnie nie raz :).





Swoją pracę zgłaszam na wyzwanie do Paper Concept :
 http://blog.paperconcept.pl/2016/02/wyzwanie-13-czarne-biale/

W swojej pracy wykorzystałam produkty z Paper Concept takie jak:
- farby akrylowe maxi acril Renesans biały,
- farby akrylowe maxi acril Renesans czarny,
- lakier i klej decoupage 2w1 KOH-I-NOR

Pozdrawiam :)

Zaraz wracam i nie tylko...

Witajcie,
Na większości waszych blogów już świątecznie, ale u mnie jeszcze troszkę trzeba będzie poczekać na świąteczny klimat. Dzisiaj przychodzę do Was z tabliczkami o które poprosiła mnie znajoma do swojego butiku vintage. Tabliczki też miały być vintage i pasować do całości :). 





Powiem wam w sekrecie, że to jeszcze nie koniec mojej przygody z Butikiem Et Viola :).

Pozdrawiam ciepło :)

Dzień Taty

Witajcie,
Dzisiejszy post będzie poświęcony upominkowi jaki przygotowałam dla mojego taty. Pomyślałam sobie, że w tym roku chcę mu podarować coś wyjątkowego i specjalnie dla niego :). I tak padł pomysł na koszulkę dla wędkarza, ponieważ mój tata uwielbia wędkować. I tak po wcześniejszej udanej próbie z olejkiem lawendowym powstała taka koszulka i dodam tylko, że ryba to serwetka, przyklejona na klej do tkanin zapraszam:





I jeszcze zdjęcia na modelu, czyli moim tacie :)



Pozdrawiam i spokojnego wieczoru :)

Tour de życie

Witajcie,
Na wstępie kajam się i obiecuję poprawę w związku z moja nieobecnością, ale taka jestem rozlazła, że aż zła na siebie. W pracy mam ostatnio młyn jak nigdy i to chyba przez to, bo jak wracam do domu to już nic mi się nie chce, a do tego alergia daje mi w tym roku cholernie popalić :(, ale przejdźmy do konkretów, dzisiaj pochwale się moim pierwszym transferem na materiale olejkiem lawendowym i muszę wam powiedzieć, że jest to rewelacyjna metoda. Już mam w planach kolejne prace :). A dzisiaj pokarzę Wam plecak z rowerem i bardzo życiowym mottem. Zapraszam.




Pozdrawiam i dobrej nocy :)

Tabliczki

Witajcie,
Dzisiaj pokażę wam kolejne dwie tabliczki, które powstały w ostatnim czasie :)
Zapraszam do oględzin :)






Miłego wieczoru :)

Polacy nie gęsi...

Witajcie,
Gdy Gosia z bloga Stare Pianino - Decoupage ogłosiła wyzwanie Polacy nie gęsi...,(zapraszam może poczytać o zasadach), postanowiłam wziąć w nim udział. Pokrótce polega ono na tym, żeby wykonać pracę w dowolnej technice, ale z polskim napisem. W sumie długo myślałam co mogłabym zrobić i pomyślałam o tabliczce, którą już dawno dawno chciałam zrobić i tak o to prezentuję ją poniżej :):




 I jeszcze baner z piękna gąską :)

Pozdrawiam i miłego wieczoru :)

Słysząc wołanie o pomoc - pomagamy ...wołać!

Witajcie,
W dzisiejszym poście pokarzę podkładki pod kubki, które powstały bardzo szybko i na bardzo szczytny cel, a mianowicie pomoc młodemu człowiekowi, któremu los odebrał zdrowie...
Poniżej zdjęcia owych podkładek :), muszę przyznać, że jeszcze nigdy nie zrobiłam czegoś tak szybko. Mam tylko nadzieję, że przez pośpiech podkładki nie straciły uroku :)





oraz klubowe podkładki, które o dziwo zrobiły furorę :)




Miłego wieczoru :)

Pierwsze przyzwoite transfery i ukochany klub :)

Witajcie,
Dzisiejszy post będzie sportowy. Ponieważ mój Świstak bardzo jest związany z naszym lokalnym klubem CKS Czeladź (tak, tak jest to zespół z A klasy, ale jest duża szansa, że uda nam się na koniec sezonu awansować do V ligi :)), a 20 grudnia organizowany był już V Turniej Gwiazdkowy i z tej okazji odbyły się licytacje różnych gadżetów klubowych na szczytny cel :D, a ja zostałam poproszona o zrobienie bombek (tak wiem poprawię się obiecuje, że to będą już moje ostatnie bombki). Oczywiście nie jest łatwo zrobić bombkę klubową, musi ona być zachowana w odpowiednich barwach i najlepiej żeby posiadała klubowy znaczek, więc wiązało się to z transferami, z który,mi jak do tej pory nie radziłam sobie wcale, ale "suma summarum" chyba wyszło nie najgorzej jak na pierwszy raz z transferami :). Zapraszam do obejrzenie zdjęć i na koniec jeszcze pochwalę się jak spędziłam Nowy Rok :).







Z racji tego, że Sylwestra spędzałam z Jedynką :), postanowiliśmy ze Świstakiem, że Nowy Rok spędzimy tak jak lubimy czyli na sportowo, akurat wybór padł na Wisłę - Soszów :D, pogoda nawet dopisała, warunki też niezłe ogólnie było super :D








Pozdrawiam i miłego wieczoru i kto może niech jeszcze świętuje :)
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka