Pokazywanie postów oznaczonych etykietą transfer. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą transfer. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 2 stycznia 2017

Bez tytułu...

Moje kochane i co ja mam Wam napisać,pokazać?
Na moje świąteczne twory to już raczej za późno...przecież styczeń już przyszedł tak szybko,że nie zdążyłam opanować grudnia..ach w ogóle nie mogę zapanować nad czasem od sierpnia zeszłego roku.Ale ten brak czasu wcale nie oznacza,że nic nie robiłam z deku...przeciwnie robiłam i to dużo...
No niestety na pisanie zbrakło mi czasu...I wcale nie obiecuje,że teraz będzie lepiej...ale postaram się :)
A zamiast świątecznych tworów pokażę herbatnicę..,którą robiłam techniką transferu...





Z tym transferem to u mnie różnie bywa...raz lepiej, raz gorzej...ale zawsze wyjdzie :)

A tak w ogóle to posta powinnam zacząć od życzeń noworocznych....
Dziewczyny życzę Wam aby ten rok był taki jak poprzedni(oczywiście jeśli 2016 był rokiem dobrym)...wcale nie musi być lepszy...bo ważne aby nie był gorszy....
Pozdrawiam i przytulam Agata :)

środa, 13 kwietnia 2016

Obrazek...

Tfu,tfu...ile tu kurzu....skąd on się wziął....Kochane witajcie...poległam,zaniedbałam...wstyd...nie obiecuje poprawy ...po prostu jak będę miała czas to wpadnę na bloga do siebie coś pokazać i do Was podglądnąć,podziwiać i napisać miłe słowo :)
Dzisiaj mam  wolną chwilkę..no powiedzmy...wszystko leży odłogiem i u mnie w "mini" pracowni i ogólnie w domu...Nie no chyba,aż tak źle nie jest,śmieci się nie wysypują,kurz nie zalega,gary pomyte...nie naprawdę nie jest źle..oprócz tego,że jeszcze ozdoby wielkanocne zalegają....poważnie...szok dla Was....nooo dla mnie też....No jakoś się nie mogę zebrać i je ogarnąć...ach bo zrobiłam je takie piękne,że mi żal schować...hi,hi...Nie będę ich pokazywać bo na post o ozdobach wielkanocnych rzeczywiście jest za późno....
Ale pokażę kolejny obrazek jaki zrobiłam...długo bo brak czasu....ale w końcu skończyłam...



Robiłam go metodą transferu kolorowego,bejca,farba kredowa,kilka przecierek i wosk ciemny i wybielający...ogólnie nie skromnie powiem...jestem zadowolona...no i o to chyba chodzi co by "artyście" podobała się jego własna praca.... :)





A tutaj tak sobie obrazek zawiesiłam na okiennicy...
Dziękuje wszystkim za odwiedzanie mnie chociaż i  tak prawie mnie tu nie ma....Ale do Was zaglądam chociaż nie zawsze zostawiam ślad....Witam również nowych obserwatorów,a wszystkich pozdrawiam cieplutko :)
Agata :)

P.S Myślę sobie o zabawie candy. u mnie..nie wiem jeszcze kiedy...Ale bądźcie gotowe... :)

środa, 2 marca 2016

Obrazki...

Odkryłam cudowną moc farb kredowych i choć nie są tanie ,mówię też o tych w małych słoiczkach to uważam,że warto w nie zainwestować.Ja co miesiąc kupuje  dwa małe słoiczki kolorów,które najbardziej mi się podobają.Osobiście używam tych z Americana Decor i z Pentart dekor paint soft.
Jestem naprawdę zadowolona bo dają efekt o jaki mi chodziło :)
I właśnie dzisiaj pokaże Wam co nimi pomalowałam...



No właśnie pomalowałam nimi ramki, a raczej całe obrazki na których zrobiłam transfery...
Wiadomo wosk barwiący też ma swoją rolę w efekcie końcowym co też dopiero odkryłam.Nigdy nie wiedziałam jak go używać bo wiadomo za dużo też nie dobrze...Co prawda na razie farbami i woskiem robię na małych powierzchniach ale i tak daje 5+ obu produktom.




Zawsze chciałam wykonać taką przybrudzoną prace przy użyciu wosku.Myślę,że mi się udało...
Dzisiaj przeważają fotki wybaczcie jestem po prostu zachwycona obrazkami chociaż przy kulaniu napisów i koguta znowu troszkę się rozmazywało....





Kolory farb jakie użyłam to biały,szary,country niebieski,kość słoniowa...Oczywiście bazą były bejce szara i brązowa nakładane na siebie....I wiecie co wcale nie musiałam ścierać koloru farb aby uzyskać przetarcia tylko nakładałam metodą suchego pędzla.Fajnie się pracuje z kredowymi :)Zdjęcia nie oddają autentycznych kolorów...przy takiej pochmurnej pogodzie trudno zrobić fajne zdjęcie i to telefonem....
Pozdrawiam serdecznie i dziękuje za odwiedziny :) Agata :)

poniedziałek, 1 lutego 2016

Zawieszka....

..i już luty mamy..tak,tak co raz bliżej wiosny...a że wiosna bliżej niż dalej to trzeba porobić coś wiosennego.Nie wiem czy moja zawieszka aż tak bardzo kojarzy się z wiosną ale zachciało mi się coś pastelowego.W ruch poszła drukarka.Odkąd ją mam to szaleje z transferami,choć nie zawsze mi wychodzą bo przy "kulaniu" rozmazują się.
A dzisiaj pokażę Wam zawieszkę,obrazek jaki poczyniłam właśnie metodą transferu i jest to mój pierwszy transfer kolorowy...też się troszkę rozmazywał przy "kulaniu" ale wyszedł...




Na zdjęciu tego nie ma ale w obrazku tym zrobiłam później dziurki i przymocowałam drucik aby było można zawiesić.
A jeśli mowa o pastelach to zrobiłam jeszcze pompony tiulowe do pokoju córci :)


Dziękuje za chwilę uwagi i za miłe komentarze...witam nowych gości,a wszystkich stałych bywalców pozdrawiam :)
Agata :)

P.S cały czas walczę ze zmianą wyglądu bloga (łącznie z nazwą).Dziewczyny może znacie jakiś program(oprócz picasa) ,w którym można robić różne kolaże.Np.chodzi mi aby można utworzyć kolaż z 4 zdjęć w rzędzie...na picasie można tylko  z dwóch .
Agata :)

czwartek, 5 marca 2015

Transfer...

Witajcie Kochane:)
Dzisiaj będzie mało pisania...raczej....ale za to więcej fotek...powiedzmy... :)
Ostatnimi dniami czekając na dokończenie szlifowania(szlifierka w reklamacji) dolnej części kredensu poczyniłam sobie chlebak....(bo coś trzeba robić)taki co by mi pasował do mojej jeszcze nie do końca urządzonej kuchni....




Troszku za mocno się zagalopowałam z tarciem transferu i się mi za mocno starł napis...ale co tam im bardziej starte tym lepiej...chyba....Oczywiście nie obeszło się bez pochlapań i przetarć.Na górze wykonałam wzór z szablonu...romby bo cały czas za mną chodziły....

...i jeszcze Wam pokaże zakładki do książek...

Taka sobie z różą ...oczywiście zdobiona z obu stron :)

...i taka ..nazwałam ją zakładka List....też dwustronna...


Miało być mało pisania...ale to tak  nie idzie....
Chcę jeszcze Wam wszystkim podziekować za przemiłe komentarze w ostatnim poście ...nie przypuszczałam,że domek będzie Was tak zachwycał....bo Was zachwyca no nie:)
Witam też kolejnych obserwatorów...
Jeszcze kilka słów i już kończę.....buziaki i uściski dla wszystkich ślę.. :)Agata:)

wtorek, 10 lutego 2015

Zawieszki....

Witajcie moje drogie babeczki:)Ale czas leci ...wiem,że nie tylko mnie...a tu tyle pomysłów do zrealizowania. Za tydzień zaczynają się ferie więc mam nadzieję wywiązać się z moich planów...chociaż częściowo...:)A przede mną wielkie wyzwanie bynajmniej dla mnie, a mianowicie mam do odnowienia kredens kuchenny i półkę...czy podołam wyzwaniu skoro nie chce mi się szlifować...oj bardzo mi się nie chce..a farby na powierzchni tyle....Ale dobra przyjdzie czas będziemy działać:)
A dzisiaj chcę pokazać zawieszki nie tematyczne takie sobie codzienne...




I jeszcze pokaże serducho z transferem jakie wykonałam na zamówienie dla Córki moje stałej Klientki :)

Oczywiście witam nowych zaglądających,a pozdrawiam i dziękuję Wam wszystkim za to,że poświęcacie swój czas by zajrzeć do mnie.Buziaki kochani i oby do wiosny :)Agata :)

środa, 23 lipca 2014

Doniczkowo...

Wakacje ,wakacje....cudowny czas ....już prawie jeden miesiąc tego wspaniałego czasu za nami...
A u mnie praca wre.....Dzisiaj chcę Wam pokazać doniczki/osłonki...,które zrobiłam już wcześniej :)
Ostatnio też mam problem z laptopem...chodzi bardzo wolno,a do tego nie mogę otworzyć wszystkich stron...a także czasami waszych blogów nad czym bardzo ubolewam bo jak  już otworzę to fotki są ponakładane na siebie...zresztą u mnie też tak jest.A czy Wy normalnie widzicie moje zdjęcia na blogu?
Obawiam się,że bez fachowca się nie obejdzie :-(
Ale do sedna sprawy...poniżej fotki.....doniczek/osłonek...
Ta doniczka jest duża, plastikowa potraktowana spękaczem jednoskładnikowym... i oczywiście postarzana...
Na tej wykonałam transfer i dekupaż w jednym i brzegi postarzyłam patyną  płynną...Ta doniczka jest już gliniana...
...i jeszcze jedna zdobyczna z piwnicy....brzeg i na motywie zrobiłam też spękacz jednoskładnikowy...
Tą kiedyś kupiłam specjalnie do zdekupażowania i długo leżała nie dokończona...

A tak spędzamy wakacje....
...na placu zabaw....
...przy fontannie w parku...na tle basenu ..
...podczas gry w piłkę na naszej ukochanej budowie...
...i podczas "pływania" też u nas w przyszłym ogrodzie...

Dziewczyny mam nadzieję,że Was nie zanudziłam tym długim postem.Dziękuję bardzo za miłe komentarze w każdym poście:)Pozdrawiam :)

wtorek, 17 czerwca 2014

Zaproszenie i dalsze dekupażowanie....

Od pewnego czasu idę jak strzała z moim ukochanym deku,a to za sprawą Odpustu połączonego z festynem i kiermaszem.Pierwszy raz będę miała zaszczyt uczestniczyć w taki przedsięwzięciu więc troszkę się denerwuje.Będą różne zabawy dla dużych i małych,pyszne jedzonko i będzie można podziwiać lub zakupić różne rękodzieła różnych artystów...i ja też będę miała okazję pokazać swoje poczynania.Jeśli mieszkacie blisko albo i daleko i macie ochotę na niedzielną wycieczkę to serdecznie zapraszam do Występu ,woj.kujawsko-pomorskie(kierunek Bydgoszcz,Nakło Nad Notecią).Festyn odbędzie się 22 czerwca od godz.12:00.Szczegółowy program odpustu podaje poniżej.




I jeszcze pokażę Wam wieszaki ozdobione z obu stron jakie poczyniłam......






..i bardzo,bardzo dziękuję za przemiłe komentarze w ostatnim poście i w każdym poprzednim:)
Pozdrawiam Was gorąco Agata:)Buziaki :*

niedziela, 4 maja 2014

Tym razem transfer...

...no i mamy już po majówce..moja była taka bardziej na gruncie domo-budowlano-ogrodowo-zabawowo,ogólnie udała się..tylko pogoda mało dopisała.Ale i tak poszło według planu...troszkę porobiliśmy na budowie...troszkę po grillowaliśmy..nie zabrakło również zabawy z dziećmi..ja troszkę poczyniłam kilka prac i właśnie jedną z nich jest skrzyneczka z transferem,którą chcę Wam pokazać.Ale za nim to zrobię to chcę podziękować wszystkim obserwującym za miłe słowa i za to,ze nadal trwacie przy mnie.Witam również nowo przybyłych w moich progach blogowych...
A poniżej skrzyneczka,którą na początku pomalowałam brązową, rozwodnioną farbą...następnie pobieliłam ,dodałam transfer na lakier oczywiście,troszkę pochlapania i polakierowałam lakierem matowym.Ostatnio mam fioła na punkcie lakieru matowego jakoś tak wszystko nim lakieruje...A jeśli chodzi o lakierowanie i bielenie to skrzyneczka miała bardziej widoczne bielenie przed nałożeniem lakieru..nie wiem dlaczego tak to zadziałało...











Bardzo dziękuje i miłego tygodnia życzę Agata :)