Pokazywanie postów oznaczonych etykietą schabby chic. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą schabby chic. Pokaż wszystkie posty

środa, 4 maja 2016

Taca czy skrzyneczka...

Witajcie:)
Oj to majowe słoneczko nakręciło mnie pozytywnie.Jakoś tak jestem ostatnio lepiej zorganizowana i mam czas na tworzenie co prawda bywa,że czasami w biegu ale coś zawsze zrobię.Wczoraj pokazywałam komódkę,a dzisiaj zaprezentuje tace.


Oczywiście skrzyneczka zdarta,przetarta i postarzona.Uwielbiam wykonywać takie prace.W ruch poszła też bejca...jak zawsze zresztą,na to farba ale tym razem akrylowa.A napis zrobiłam za pomocą szablonu...




W głowie i w moim kajeciku kolejne pomysły się kotłują i tak pomalutku je przekładam na rzeczywistość....
Dziękuje dziewczyny za miłe słowo i za to,że mnie nie opuszczacie....




Pozdrawiam Agata :)

wtorek, 3 maja 2016

Komódka

Witajcie kochane :)Mamy już maj...uwielbiam ten miesiąc...bo wszystko się zieleni,słoneczko z rana zagląda do okna... wakacje co raz bliżej i w ogóle jest tak fajnie w tym miesiącu...Jest to też czas Pierwszej Komunii..i ja zrobiłam taką mała pastelową komódkę dla córki sąsiadki.A zrobiłam własnie taką kolorową/pastelową, bo przecież czy koniecznie jest coś podarować typowo komunijnego...?Oczywiście podobają mi się takie skrzyneczki/pudełeczka z motywami komunijnymi ale na taką małą powierzchnię żadna serwetka nie pasowała...



Szufladki pomalowałam farbami kredowymi,a boki akrylową farbą.Tył też pomalowałam i wykleiłam papierem do scrapbookingu oczywiście fotki nie zrobiłam...A jako bazę jak zawsze użyłam bejcy rustykalny dąb.



Dziękuję za chwilę uwagi i zmykam skorzystać z pogody na trawkę :)
Pozdrawiam Agata :)

poniedziałek, 10 sierpnia 2015

Miętowy chustecznik...

Witajcie kochane w te upalne dni :)Z góry dziękuję za przemiłe odwiedziny blogowe :)
Tak wiem w ostatnim poście wspomniałam,że w kolejnym będzie o starociach ale nie mogłam się powstrzymać aby pokazać Wam dzisiaj chustecznik jaki poczyniłam praktycznie w jeden dzień.Jednak te upały na coś się przydają...bo tak wszystko szybko schnie,że można wykonać więcej prac jednego dnia....

A chustecznik wygląda tak :


Postanowiłam nie wykorzystywać żadnych serwetek,papierów itp.Po prostu zachciało mi się zrobić coś prostego,przetartego,styranego życiem...bez zbędnych ozdobników...


Oczywiście ostatnio też zachciało mi się kolorów..i tym kolorem stał się miętowy...Ostatnio mam bzika na jego punkcie....Mam zamiar jeszcze zrobić podkładki w tym kolorze..a teraz wykańczam pudełko na herbatę...oczywiście miętowe.... :)



A żeby uzyskać takie przetarcia pomalowane drewienko posmarowałam woskiem naturalnym...Wiecie jak fajnie farba dała się zdrapać...oczywiście w ruch poszedł papier ścierny i nożyczki.Co raz częściej ich używam do ścierania farby na brzegach.

Już Was nie zamęczam bo upał na pewno dosyć wszystkim doskwiera.
Pozdrawiam gorąco i do następnego wpisu.Agata :)

środa, 14 maja 2014

Co poczyniłam z deski kuchennej...

..ogólnie nic nadzwyczajnego bo na pewno kiedyś już coś takiego widziałyście lub też same wyczarowałyście.Jakoś tak mnie naszło aby z desek kuchenny poczynić desko-wieszaki..bo i praktyczne i ładne i takie inne niż zwykłe wieszaki.
Zrobiłam trzy takie cuda każda z innym motywem i innej wielkości.Wieszaczki były srebrne więc potraktowałam je brązową farbą aby wyglądały jak zardzewiałe chyba mi się udało.
Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze i witam nowym obserwatorów :)























Bardzo dziękuję i pozdrawiam Agata :)