Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ślub. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ślub. Pokaż wszystkie posty

piątek, 12 lipca 2013

Karteczkowy wysyp

Dzisiaj do pokazania mam już OSTATNIE w tym miesiącu 3 karteczki. W sumie dwie plus pudełko też ślubne, tym razem w bieli i czerwieni. Kartki są podobne, a to dlatego, że są dla Mam, którym zawsze staram się dać takie same by żadna nie czuła się pokrzywdzona :)

Taka jeszcze szybka notka o candy Kasi, do którego się przyłączam :) Kasia ma super blog i robi niesamowite rzeczy! Zaprasza, do Niej, nie tylko na candy. Zabawa trwa do dnia 13 sierpnia, który jest również moim dniem urodzin :)

Na początek kartka ślubna




Wykorzystałam tutaj te same ptaszki co w poprzednim pudełku, ale nieco inaczej. 


I dwie urodzinowe. 


Tą drugą wklejam niepołączoną, bo coś nie chce się zapisać :(




Przyjemnego, mam nadzieję, oglądania :) I zapraszam Was częściej, a już kartkami zanudzać nie będę. Zaczęłam coś nowego wiklinowego :)
Pozdrawiam i słonka ślę, tym co go nie mają :)




czwartek, 11 lipca 2013

Wiklinowy misiu i kolejna ślubna kartka

Witam Was wszystkich serdecznie :) Obiecałam Wam ostatnio, że pokażę coś wiklinowego, więc pokazuję, ale to coś jest jeszcze nie skończone i od dwóch miesięcy na to czeka. Jest to misiu, który w rączkach miał trzymać małą doniczkę na mojego małego kaktusa. Nie wiem czy się to sprawdzi, ponieważ zamiast zostawić buzię jak była to zaczęłam sobie mazać jakieś dziwne oczy, nosy i uśmiechy, przez co mój misiu stracił na urodzie i biedny jest bez jednej rączki. Jednak tak sobie myślę, że za jakiś czas go skończę. A może Wy mi jakieś pomysły podsuniecie?! :)




Macie jakiś pomysł na niego? Biednego i nieszczęsnego? 

Teraz czas na kartkę. Kolejne eksplodujące pudełeczko. A ja mam zamiar zainwestować w coś profesjonalnego by i moje kartki wyglądały bardziej profesjonalnie :) Choć przy tej bardzo się starałam i kompletnie nikim, ani niczyją pracą się nie sugerowałam. Pomysł od A do Z powstał w głowie. 




W środku romantyczny domek z różami dla dwóch po uszy w sobie zakochanych gołąbków :)




U nas piękna pogoda, więc nawet basen w ogrodzie wystawiony dla ochłody i oby tak pozostało,  pomidory dojrzewają, dalie kwitną! Aż chce się żyć! Pozdrawiam Was bardzo serdecznie. Dziękuję, że ze mną jesteście :)



czwartek, 16 maja 2013

Na pomarańczowo i kartka numer 3

Witam moi mili. Jak obiecałam to upleść coś musiałam. Tym razem jest to ciut inny koszyk niż zawsze, co prawda okrągły, ale nie taki prosty, zwykły. A takiego jeszcze u mnie nie było :)
Splot znów ósemkowy, 4 rurkami, na samym dole można dojrzeć próby pojedynczego, ale tylko dwa rządki, bo szybko go porzuciłam i szybko do niego nie wrócę :) Trzy rządki ósemkowym odwrotnym, bo był z początku biały wzorek, ale go zamalowałam, bo wyglądał nieładnie :) Z kolei kolor pomarańczowy wydawał mi się za ostry, to zrobiłam brzoskwiniowe przecierki. Do tego pomarańczowa, wstążka, której kolor jest tak piękny i żywy, że mnie zainspirował :) Dno ozdobiłam papierem ozdobnym. Koszyk jest sporawych rozmiarów. Nie zmierzę średnicy, ponieważ gdzieś zapodziałam centymetr :]




Te przecierki średnio mi wyszły, ale jestem zadowolona, bo kształt tego koszyka bardzo mi się podoba. Myślę, że podobnych powstanie więcej :)


Poniżej wklejam kolejną kartkę ślubną. Ta mi najbardziej przypadła do gustu, ponieważ lubię koronki, kwiatuszki, takie w stylu retro, vintage. A moim zdaniem ta kartka pod ten styl podchodzi. Jest na prawdę skromna, ale mnie takie najbardziej urzekają, oby Para Młoda była równie zadowolona co ja. ;)
Wykorzystałam do niej różyczki, które Wam pokazywałam w tym poście. 










Denko pudełka i wieczko są swoimi przeciwieństwami. Denko z wierzchu jest w kwiatki, w środku różowe, natomiast wieczko z wierzchu różowe, a w środku w kwiatki ;)


Wszystkie kartki już w następną sobotę trafią do nowożeńców. A koszyczek razem ze mną wybiera się w czwartek do Polski przywitać się ze swoim nowym właścicielem, a raczej właścicielką :)

Dziękuję za milusie komentarze, że wciąż tutaj zaglądacie i doceniacie wszystko co robię! :* ;]




poniedziałek, 13 maja 2013

Kartka numer 2

Witajcie serdecznie, pragnę powitać nowego obserwatora i jak zawsze podziękować, że jesteście. :)

Dzisiaj pokażę Wam drugą kartkę z tej samej okazji co ostatnia (pudełko). Na życzenie kolegi, który również wybiera się na bal :) Jednak dla odmiany z niej jestem średnio zadowolona. Można się przyczepić do wszystkiego. Już nawet zaczęłam zastanawiać się nad nowym wieczkiem, ale trudno, jest jak jest, więcej pracy w to nie włożę :) Oceńcie sami!

Zaczęłam kombinować i sobie wymyśliłam "szybkę" w pudełeczku, po czym pomyślałam, że ładniej byłoby bez. Już miałam robić nowe, ale powstrzymał mnie brak tego samego papieru, a nie będę kupować całej książki dla małego kawałka. Było w planie... nawet... zrobienie całkiem nowej, ale koleżanka mi ładnie odradziła, bo stwierdziła, że szkoda tyle mojej pracy na marne. Ozdobiłam, coś dodałam i już zostaje :)

Do Waszego wglądu






Tym razem wszystko robione ręcznie, koronki, nadruki, obrączki, kokardki, prócz kwiatków, które tylko skomponowałam razem i złotego serduszka. 




Pokazałam i lecę, bo nie czuję się dzisiaj najlepiej, gardło boli, angina ropna łapie :( 
Buziaki ślę i zdrowia życzę!

sobota, 11 maja 2013

Eksplodujące pudełeczko, kartka okolicznościowa na ślub.

Witam, witam bardzo entuzjastycznie! :) Post z samego rana, ale kto rano wstaje temu Pan B.. daje :)
Tak na prawdę piszę dlatego, że chciałam się Wam pochwalić swoją pierwszą kartką jaką wyczarowałam, a na dodatek jest to forma eksplodującego boksu. Zainspirowały mnie prace Montanki, która robi przepiękne kartki. Ja się na nie napatrzeć nie mogę!!! Zapraszam Was do Niej na blog jeśli jeszcze tam nie trafiłyście :)
Serdecznie dziękuję Sylwii za pomoc :)

Troszkę o mojej kartce. Spędziłam półtorej godziny w sklepie wybierając papier i dodatki, bo tego jest tak ogromny wybór, że głowa boli. Na szczęście jeśli chodzi o gazetowe rurki to wszystkie są takie same ;) No, ale w końcu wybrałam i jestem z siebie mega zadowolona. Moja pierwsze pudełko, ba... pierwsza kartka i myślę, że wyszło mi całkiem nieźle, ale o taką opinię poproszę już fachowców od oceniania :) Tylko dodam, że mi się efekt końcowy bardzo podoba. Owszem jest się do czego przyczepić, ale znów- to mój pierwszy raz ;) Chciałam by było elegancko i w miarę skromnie. Mam nadzieję, że mi się udało. 
No i przy okazji tego posta muszę się pochwalić swoimi wyczynami z drukarką. Okazało się, że wydrukowanie małą czcionką napisów na karteczce o wymiarach 9x9 to nie małe wyzwanie dla mnie. Siedziałam i drukowałam 5 linijek do 1 w nocy, haha. Zmarnowałam tyle papieru i tuszu, że hohoho!! 
Wszystko w tej kartce robiłam sama, prócz motylków i kwiatków, no i kokardy :)

Ok, ok kolej na zdjęcia! 

Pudełeczko ma wymiary 10x10, a przykrywka o milimetr większa 


Po rozłożeniu, przepraszam za jakość zdjęć, nie jest najlepsza. 







Tylko na dom i na wózek, bo tego Im właściwie brakuje ;)

Witam nowych obserwatorów bardzo serdecznie!
Pozdrawiam Was kochani, dziękuję za odwiedziny i zapraszam do komentowania ;)



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Popular Posts

Social Share Icons