Pokazywanie postów oznaczonych etykietą serwetki z różami. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą serwetki z różami. Pokaż wszystkie posty

piątek, 29 lipca 2016

Różany lipiec.

Witajcie Kochani.

Miesiąc się kończy, a moje róże do Agatki , też powinny zawitać. Wspaniały temat dla przepięknego kwiatka, którego można przedstawiać na różne sposoby. Zanim jednak pokażę moje prace na tą zabawę, przywitam się z Wami taką fotką, zrobioną dzisiaj, po malutkiej burzy jaka oczyściła nieco powietrze.


Piękna podwójna tęcza.


Coś mi Blogger nie chce dodawać fotek, więc spróbuję najpierw napisać to co mam do napisania.


Bardzo dziękuję Marzence z bloga " Senny ocean", za piękną karteczkę z biedronkami,
widzieliście ją na jej blogu, oraz zapas mulin z życzeniami urodzinowymi, o których pamiętała.



Podobnie Ewa, znana jako Ewita Jot , ostatnio troszkę milcząca w blogowym światku, ale ma swoje powody. Od Ewy dostałam taką fajną karteczkę, dziękuję.


 Kilku Aniom, które w komentarzach  zostawiły dla mnie życzenia, bardzo dziękuję.
Blogger się opamiętał, zaczął dodawać zdjęcia, więc najpierw banerek do Agatki.



Pisałam kiedyś, że mam sporo kanwy, niby 18ct, o nierównym splocie i na co ją mam wykorzystać. Robię z niej zakładki do książek, ale  o takich wymiarach, to nigdy jej się nie pozbędę.
Miały być poszewki z haftami na jaśki, może i będą,  ale równie dobrze mogą być serwetki na stół, komodę, czy stolik. Zrobiłam więc trzy wersje serwetek każda  inna.
Pierwsza to kolorowe róże, wzór zaczerpnięty z HPIM 2/6 z kwietnia 2015 r., zamiast na kartce wylądował na serwetce. Od spodu niteczki zabezpieczone podszyciem z flizeliny,  serwetka jest wykończona endlem na maszynie by się nie strzępiła, może kiedyś doszyję doń jakieś koroneczki, ale na razie ich nie miałam, więc jest w stanie "surowym".


Druga serwetka ma motyw znaleziony w necie, dwukolorowy, według mojego "widzimisię"  zestawu czerwieni i bordo.


Trzecia, to już całkowita fantazja. Z poprzedniego wzoru wzięłam tylko różę i w kolorze niebieskim wyhaftowałam w czterech rogach serwetki.  Prawda, że tak też można sobie poradzić?.


Oczywiście wykończenie podobne do pierwszej serwetki, tylko flizelina jest wszyta pod całą powierzchnią serwetek.
Przeglądając foldery z fotkami, trafiłam na niepublikowane u mnie karteczki z inną różą, a karteczki już dawno dostały na imieniny: Beatka z bloga -" My kobiety",



oraz na urodziny Ula K. z bloga " Kulskowo",



Tak więc zestaw różany do Agatki dość pokaźny, ale miło się haftowało, to i jest co pokazać.

Miesiąc z zabawami mam zakończony, bo do Ady z zakładkami jeszcze zdążę przed 10 sierpnia, a o swoich poczynaniach hafciarskich może jeszcze uda się na zakończenie miesiąca wrzucić post.
Teraz zmykam do żabki Agatkowej i do następnego poczytania, oglądania, baj, baj.)