Pojawiam się i znikam. Złośliwość rzeczy martwych ostatnio u mnie rządzi i nic na to nie poradzę. Komp wrócił z przeglądu gwarancyjnego, więc mogę wreszcie coś napisać. Zaległości w komentowaniu waszych blogów mam ogromne, ale może teraz je nadrobię.
Kolejny literkowy tytuł się pokazał, bo zasypię Was dzisiaj pracami na trzy zabawy blogowe.
Zacznę od nie kartkowej, czyli od Wyzwania kwiatowego u Agatki, gdzie tym razem rządzi - banerek:
NAGIETEK
Gdy tylko pokazał się post z tytułowym kwiatuszkiem, stwierdziłam, że czas najwyższy zrobić haft z nim, a jako inspiracją był wzór z HP Igłą malowane -2/6 z 2015 r, autorstwa p.Grażyny Semla. Oczywiście mnie interesował tylko kwiatek, ale w ostatecznym rachunku, pojawiła się też filiżanka z parującą herbatką. Odpuściłam sobie konturowy dzbanuszek, bo serwetka jest po to, by coś na niej postawić, np. dzbanek z herbatką.
Wymiary serwetki w cm: 30 x 48. Kanwa nie Aida 18 ct, kolor naturalny, mulina Ariadna w jedną nitkę, według proponowanej, przez autorkę kolorystyki. Sam haft podszyty flizeliną od spodu, całość obszyta ściegiem prostym tak, by uzyskać strzępienie się nitek po bokach serwetki - do pewnej granicy. Czas na fotki w zbliżeniu na haft i na całość.
Zdjęcie w zbliżeniu na haft wykonane na blacie stołu, ale jako całość, już na innym podłożu, bo nie miałam dobrego światła dziennego i fotki wychodziły fatalne. Wiecie, że fotograf ze mnie marny, ale staram się uchwycić to, co najważniejsze.
Mam nadzieję, że Agatce taka wersja nagietka serwetkowego przypadnie do gustu, a może innym także.
Teraz zgodnie z rozpiską, czas na U, czyli Ulę , gdzie miała być karteczka z.........:
ŚNIEŻYNKA
Oczywiście karteczka taka powstała, może nie tak piękna, jak pokazała Ula w swoim poście, ale jest mojego skromnego autorstwa - tak z głowy, bez schematu - oczywiście śnieżynka, nie kartka.
Tym razem na granatowej kanwie chyba 14ct, otrzymanej kiedyś od Izy Hebdy, w jedną nitkę koloru białego, muliny Ariadny. Zresztą co tu dużo opowiadać, lepiej popatrzeć, więc:
Bardziej prosta nie mogła być, a łezkowy /taki mi się wyciął/ napis z ubiegłorocznej wymianki urodzinowej od Hubki, baza kartkowa w kolorze biskupim co zresztą widać.
Literka A, końcowa, to nasza Anulka Iwańska, i jej wytyczne w banerku:
Przystępujemy do prezentacji kartek na to wyzwanie:
Łoś lub renifer, nawet Ania zaproponowała wspólny wzorek do haftowania, więc skorzystałam.
Na kanwie 20ct " z odzysku"/ po wypruciu nieskończonego większego haftu/ zrobiłam tego zwierzaka, - kanwa pokolorowana kredką pastelową, bo z bieli niewiele w niej pozostało, ale hafcik się zmieścił:
Trochę fotka przekłamuje kolor, ale kredka jest koloru zielonego, może jeszcze trochę ją " podrasuję", by zyskała na wyrazistości.
Druga karteczka na Wielkanoc z zajączkiem w jajku wylądowała. Zajączek był dużo wcześniej, nadprogramowo wyszyty i teraz tylko w jajko go zamknęłam i dodałam napis Wesołych Świąt, zagościł na kartonikowej bazie. Na upartego, to ta kartka mogłaby i do trzeciej propozycji koronkowej być zaliczona, ale ja nie z tych co na łatwiznę idą.:
Ponieważ powyższa kartka była zamienna z okazjonalną dla nauczyciela, a ja takiej nie potrzebowałam, więc na to konto powstały dwie z koronkami i haftami oczywiście.
Proste, ale wszystkie haftowane, mam nadzieję, że Anula zadowolona.
Na koniec oczywiście kolaż, zrobiony jako fotka z logiem bloga, bo teraz tylko tak jestem w stanie robić kolaże.
Witam oficjalnie na moim blogu Magdalenę Betlej, która teraz dołączyła do grona Obserwatorów, a obserwuje i komentuje od bardzo dawna. Madziu, jak wszystkim życzę Ci byś czułą się tu dobrze i czerpała inspiracje pełnymi garściami do swoich celów.
Miejmy nadzieję, że już na tak długo, nie będę milknąć, bo kolejne hafciki na publikację w wyzwaniach blogowych czekają.
Do następnego poczytania, oglądania, baj, baj.