Niespodzianka dotarła.
Jako, że dostałam potwierdzenie otrzymania przesyłki, i zamieszczenia zdjęć /pozwolenie uzyskałam/, zrobionych przez Agnieszkę Ka ,a o jej zawartości wspominałam wczoraj , dziś powklejam z opisami te zdjęcia u siebie.
Oto one:
Kanwa szara, uniwersalne kolory mulin :czarna i biała, igły DMC rozmiar 26 .
Coś dla ciała : herbatka smakowa, kawusia, czekoladka z zawartością mielonej kawy.
I żeby nie było, grzybki suszone też się znalazły, a jakże.
Była jeszcze piłka plażowa, ale już nie ściągałam od Agi fotki, kto chce, niech zajrzy na blog " Chwile radości", tam ją zobaczy..
Miało być krótko, wyszło jak zawsze, ale to dlatego, że zadzwoniła w międzyczasie pisania posta, Majeczka, która sprawiła, że moje wpisy będą się u Was wyświetlać na bieżąco. Majeczce bardzo dziękuję, Myślę, że jej rady uda mi się wcielić w życie, i już nic, nie poklikam, nie popsuję, a będę zadowolona z tego, co Wam mogę opowiadać.
Teraz z jeszcze większą ochotą, będę tworzyć nowe posty, tak dla siebie, jak i dla Was.
Na zakończenie wkleję jeden hafcik. Będzie to : Mikołaj i renifery, wyszyty dla mojej wnusi, Karolinki
Zdjęcie, jak najbardziej na czasie, czyż też tak uważacie? Przy obecnych upałach, trochę zimowego akcentu wskazane.
Kończę już na dzisiaj, bo wszystko się na mnie klei, tylko patrzeć, jak moje palce przykleją się do klawiatury laptopa.
Zapraszam na następne spotkanie już niedługo...