Dzień dobry,
(w nawiązaniu do tytułu posta) - Pewnie już nie wypada, bo na Waszych blogach temat
świąteczny już dawno przebrzmiał.
Ja się nie wyrobiłam ….
Ale ponieważ wczoraj skończyła się oktawa świąt wielkanocnych, a mój blog ma być
pamiętnikiem dla mnie, wstawiam kilka fotek ze świątecznego domku … Ku pamięci!
Bez zbędnych słów, bo pisać o świętach tydzień po nich to
naprawdę nie pasuje
Dekoracje w salonie
W sypialni
W kuchni
(na okapie kuchennym)
(na parapetach)
(na póleczce)
Święconka
Stół w świąteczne osłonie
przed śniadaniem:
i po śniadaniu
Taki serwis wygrzebałam w szafie u mamy, fajnie wpasował się w moją wielkanocna kolorystykę stołu
Moja klatka schodowa
i korytarz (wiem, że takie króliki są na prawie wszystkich blogach, ale mi się tez podoba)
I mój wiosenny ogródek na tarasiku przed wejściem |(ups! kwiatki w celofanie, ale co tylko przyniosłam ich ze sklepu, tak były w sprzedaży) :
Zmykam, bo się czerwienię ze wstydu.
Pozdrawiam wiosennie
Dorota