Lalki

poniedziałek, 16 lutego 2015

giveaway cd...


Wczoraj minął tydzień od ogłoszenia wyników mojego giveaway'a.
Niestety przez ten tydzień osoba, która wygrała się do mnie nie zgłosiła :(
Z tego powodu moja niespodzianka wędruje do osoby następnej na liście...

Dla przypomnienia lista osób i wygenerowane numery...




Pod numerem 4 kryje się Asiulka i to do niej powędruje moja niespodzianka!
Bardzo proszę o adres, mój mail jest na pasku bocznym.

Z nowości tyle, że wróciłam już do siebie.
Miesiąc nieobecności w domu sprawił, że zdecydowałam, że Lola jednak poszuka nowego domu. Ogłoszenie dałam wczoraj, a dzisiaj Lola poleciała do nowej właścicielki. W sumie cieszę się, że tak szybko się to potoczyło, bo kto wie może znowu zmieniałabym zdanie...  Mam nadzieję, że jej nowa właścicielka dobrze się nią zaopiekuje.

Dziękuję za uwagę!
Pozdrawiam!

niedziela, 8 lutego 2015

rocznicowy giveaway...



Moja mała Sofie zaprasza na rocznicowy giveaway...
 przy okazji prezentując nową sukieneczkę...




Giveaway troszkę spóźniony, bo rocznica mojego blogowania minęła na początku stycznia, ale... przejdźmy do konkretów.
Jak już wspomniałam wcześniej, nie jest to typowy giveaway, bo nie ma zgłaszania się do zabawy jak to zwykle bywa, nie ma też konieczności bycia obserwatorem.
Praktycznie rzecz biorąc owy giveaway już się odbył, ponieważ w mojej mini rozdawajce wzięły udział  osoby, które w dwóch ostatnich moich postach zostawiły po swojej wizycie komentarz. Niektóre osoby skomentowały oba posty, dlatego mają przypisane dwa numery.
Oto lista osób...


Biorę pod uwagę fakt, że może nie wszystkie wymienione wyżej osoby chcą brać udział w losowaniu, dlatego jeśli pierwsza wylosowana osoba się do mnie nie zgłosi, niespodzianka powędruje do kolejnej...

Numerków jak widać jest 17. Skorzystałam z generatora, który wybrał taką sekwencję...




Ta dam!
Jako pierwszy: numer 12! 

Inka! 

Bardzo proszę o przesłanie mi swojego adresu (mail do mnie na pasku bocznym).
Z miłą chęcią przygotuję dla Ciebie lalkową niespodziankę!

Dziękuję wszystkim za pozostawione komentarze, bardzo się cieszę, że zostawiacie ślad po swojej wizycie u mnie ♥

Tymczasem dziękuję za uwagę.
Pozdrawiam serdecznie!

PS. Sama po sobie wiem, że takie blogowe rozdawajki to fajna sprawa, dlatego postaram się organizować je częściej...

wtorek, 20 stycznia 2015

Sofie...


Dzisiaj mam wielki zaszczyt pochwalić się moim nowym domownikiem...
Przepięknym domownikiem... 

Przedstawiam Wam moją małą piękność - Sofie.

Jestem zachwycona jej urodą. Shaiel odmalowała ją zjawiskowo.
Słów mi brakuje, żeby opisać to jaka jestem szczęśliwa,że ją mam!









Sofie to mała kokietka.
Na dzień dobry pokazała swój charakter.
Okazało się, co lubi a czego nie, co jej pasuje a co jest od razu na nie.
"Ciężkie" butki, trampki nie są dla niej.
Ona preferuje lekkie pantofelki.
I sukienki.
I koronki i tiule.
Jak na małą lolitkę przystało.
Jeszcze jest trochę nieśmiała, ale już udomowiona.
Dogaduje się z Iris wyśmienicie, a resztę dziewczyn pozna jak wrócimy do siebie.

Sukienki, które ma na sobie zrobiłam dla niej sama, jak to się mówi "na oko", ale okazały się dobre rozmiarowo. Teraz już mam moją modelkę przy sobie to powoli będę uzupełniać jej garderobę.

Na koniec zdjęcie, które zrobiłam specjalnie na fb.
Sofie prezentuje sukienkę, którą wygrałam w facebook'owym giveaway'u...





Dziękuję za uwagę!
Pozdrawiam serdecznie!

sobota, 6 września 2014

skarpetek ciąg dalszy...


Moja skarpetkowa praca trwa.
W tzw "między czasie" zrobiłam szalik i czapkę dla siostry o których pisałam tutaj , a dla siebie zrobiłam chustę. Dla moich lal też co nie co powstało i co nie co jest w trakcie. Skarpetki robię w wolnych chwilach, których ostatnio mi brakuje, ale staram się i kolejne skarpetki powstają.
Dzisiaj oddałam kolejne 25szt i dowiedziałam się, że gotowych jest już 3487!




Z lalkowych spraw tyle, że chciałam pokazać gdzie swoje miejsce znalazło zdjęcie, które wygrałam w giveaway'u. Niestety u mnie przez ostatnie dni pogoda typowa dla późnej jesieni. Szaro, buro i ponuro. Dzisiaj to samo. I tak jak lubię poranne mgły, gdzie nic nie widać tak dzisiaj rano było tak szaro, że o godzinie 9 rano musiałam zapalić światło. Jeszcze się nie przyzwyczaiłam do takiej pogody i co tu dużo pisać - chcę lato! W jeden dzień pokazało się słońce i pstryknęłam fotki mojego "lalkowego kącika", ale myślałam że uda mi się zrobić lepsze zdjęcie. Niestety. Mała sypialnia + zła pogoda to nie jest najlepsze połączenie. Tyle mojego tłumaczenia, to co miało być widać to widać ;-)




Tak jak wspomniałam zdjęcie zrobione parę dni temu, także wszystkie blythe'ki ubrane są już inaczej.
Dzisiaj swój outfit zmieniła Iris, na ig zaprezentowała swoją nową bluzeczkę, zapraszam tutaj

To chyba tyle.
Mój urlop zbliża się już wielkimi krokami i doczekać się nie mogę!

Pozdrawiam serdecznie

poniedziałek, 18 sierpnia 2014

och i ach...


Dzisiaj się chwalę!

Otwierając skrzynkę pocztową znalazłam to oto cudo...




KarolinFelix zrobiła giveaway'a na facebook'u i instagramie.
Zgłosiłam się w obu. Udało mi się na fb i takim oto sposobem zdjęcie trafiło do mnie.
Jest cudne.
I piękne.
I będzie piękną ozdobą mojej ściany.

To tyle chwalenia ;-)
Pozdrawiam serdecznie!

niedziela, 1 czerwca 2014

wygrana sukienka...


Zacznę od tego co jest najbardziej widoczne, czyli od zmian na blogu. Miałam je w planach od jakiegoś czasu, a ponieważ była u mnie siostra to plany przeszły w czyny i ta dam. Od kilku dni kombinuję sobie z wyglądem i z przeogromną podkreślam przeogromną pomocą mojej siostry myślę, że doszłam do ostatecznego wyglądu. Chcę żeby blog był przejrzysty, żeby miło się go oglądało i czytało. Mam nadzieję, że efekt osiągnęłam i że Wam również spodoba się ta nowa wersja...

Dziękuję za miłe słowa odnośnie nowej fryzury Bianki. Cieszę się, że Wam też się podoba jej odmiana...
a dzisiaj pochwalę się Wam moją wygraną u Ihime den. Tzn moje lale się pochwalą, a dokładniej Lilka.
Dawno ten mój rudzielec się tutaj nie pokazywał, cierpliwie czekając na swój czas antenowy. Korzystając z okazji, że wygrałam w rozdawajce u Ihime dzisiaj się zaprezentuje.

W ramach wygranej można było sobie wybrać sukienkę. Ja wybrałam niebieską z kokardką.
Oto moja wybrana/wygrana sukieneczka...


... jest cudna!
taka dokładna i taka przesłodka!
Jestem nią zachwycona, jak zawsze kiedy chodzi o rzecz ręcznie robioną. Podziwiam talent i ilość pracy włożoną w stworzenie takiego małego dzieła. Dziękuję Iwona! Sukieneczka dołączyła do moich ulubionych.
A moje lale ją uwielbiają i pięknie w niej wyglądają, oto dowód...




Ja jestem zachwycona wyglądem Lilki! Sukienka jest elegancka a zarazem bardzo dziewczęca. Jeszcze raz bardzo dziękuję!

***

Jak już wiecie doszły włosy Any. Te, na które czekałam prawie 2 miesiące i te zamówione u Marzeny.
Po przymiarce Anie bardziej pasują te drugie. Pod względem koloru i wielkości (nie ma to jak wig szyty na miarę). Pierwsze włoski są ciut za duże, dlatego zdecydowałam, że pójdą dalej w świat...
Jakby ktoś był zainteresowany, proszę o kontakt (jedna z gwiazdek w pasku bocznym)




Dziękuję za uwagę
Pozdrawiam serdecznie