Jednak wakacyjnymi smakami będziemy mogli delektować się dopóki wystarczy nam fantazji.
W tym roku całorodzinny urlop spędziliśmy znów w Chorwacji i to w miejscu, w którym byliśmy w zeszłym roku. Miejsce i wszystkie jego zalety szczegółowo wyłożyłem TU przed rokiem, więc nie będę się dublował. Ponieważ były osoby zainteresowane kontaktem podaję adres do Loredany naszej wspaniałej gospodyni i do strony rodzinnego biznesu MARCETA . Jak będziecie pisać do Loredany prześlijcie pozdrowienia od Robiego ;)
Nasza gospodyni też lubi dobre jedzenie i nowe przepisy, więc czasem częstowaliśmy się wzajemnie swoimi produkcjami. Uważam, że szczytem zuchwałości było podarowanie Loredanie słoika ajvaru wyprodukowanego nad Wisłą. Podobno bardzo im smakował...
W tym roku częstowałem Chorwatów polentą, czyli znów drobne zuchwalstwo, bo to bardziej ich potrawa niż nasza :)
A jeżeli Wam zaproponuję polentę ?
Polenta jest naszym wypróbowanym wielokrotnie sposobem na wakacyjną przekąskę w ciągu dnia lub jako dodatek do dania głównego. W Chorwacji dostępna jest w każdym sklepiku spożywczym. Można ją przygotować wcześniej (2 godziny lub 2 dni) i wykorzystać w ulubiony sposób w potrzebie.
Polentę standardowo spożywa się jako papkę pacniętą na talerz. Coś w stylu bardzo rozwodnionego purée ziemniaczanego ze stołówki PRLowskiej. Ble! Ale można zrobić ją tak...
Przepis na polentę jest na każdym opakowaniu, ale... po Chorwacku! Moja propozycja brzmi tak:
1 szklanka polenty na 3 szklanki wody czyli 1:3
Gotujemy 3 szklanki wody, solimy i dodajemy 1/2 - 1 łyżeczki rozmarynu, oraz łyżkę oliwy i trochę pieprzu. Wsypujemy polentę i gotujemy 2 minuty cały czas mieszając uważając na pryskającą paćkę. Gorąca do bólu!
Zdejmujemy z ognia i trochę studzimy. Rozsmarujemy na desce lub innej płaskiej powierzchni wygładzając jak się da z wierzchu. Ostatnio wpakowałem ją do torebki po tackach grillowych...
I zostawiamy do całkowitego ostygnięcia. Potem kroimy na trójkąty lub paski.
No to mamy bazę.
Teraz możemy: wrzucić na głęboki olej, opiec w piekarniku, grillować lub zjeść na zimno. Inwencja należy do Was!