Przepis pochodzi z książki sweet food,
zakupionej w TK Maxxie.
Ta książka, (jak i jej wytrawna siostra bowl food poświęcona daniom jednogarnkowym), jest jednym z większych skarbów jakie ostatnio dostałam. Niezwykle obszerna, coś około 400 stron. Podzielona na działy deserów, ciast i tart. Ukazuje tradycyjne przepisy w nowych odsłonach, czym mnie pozytywnie zakoczyła. Przepisy z suszonymi figami, daktylami i morelami podobaja mi się chyba najbardziej, bo dają sporo możliwości na zimę, gdyświeżych, pachnących owoców nie będzie już tak wiele na rynku.
W serii ukazały się także:
bbq food
fast food
fish food
home food
small food
vegie food
cool food
składniki
-450g arbuza, bez skórki, wypestkowanego,
-1 łyżka glukozy lub miałkiego cukru,
-1 łyżeczka soku z cytryny
Umieść arbuza w blenderze, lub rozgnieć do uzyskania gładkiej miazgi. Podgrzej glukozę/cukier razem z sokiem z cytryny i 75 ml wody. Podgrzewaj aż cukier się rozpuści. Dodaj arbuza i wymieszaj dokładnie.
Umieść w plastikowej formie, przykryj i zamroź. Co 30 minut energicznie mieszaj lub blenderuj (jest takie słowo?) To zapobiegnie tworzeniu się dużych bryłek lodu. Przed podaniem wymieszaj widelcem, by połamać kryształki lodu.
Smacznego. Pa.