Pewien pan swojego kucharza strofował,
Że mu obiad zbyt kwaśny i pieprzny zgotował,
Że wszystko ta nieszczęsna popsuła przesada,
"O, zgrozo! o, zgorszenie - kucharz odpowiada -
Jakże można, mój panie, tak dalece błądzić:
Nie umiejąc gotować, o potrawach sądzić?
Pańskie zdanie zupełnie śmieszne i opaczne!
Musisz jeść, co ci daję, i wierzyć, że smaczne"

Franciszek Dzierżykraj-Morawski
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pieczarki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pieczarki. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 22 września 2020

Rolada serowa z pieczarkami i kurczakiem





Przepis na roladę odkryłam stosunkowo niedawno, ale już wielokrotnie gościła na naszym stole.
Dopiero dziś udało mi się zrobić jej zdjęcia, nim zniknęła niczym sen jaki złoty :-D

Składniki na roladę:

40 dag tartego żółtego sera
3 jajka
3 czubate łyżki majonezu

Składniki na farsz pieczarkowy:

50 dag pieczarek
1 jajko
czubata łyżka bułki tartej
sól i pieprz do smaku

Składniki na farsz mięsny:

ok. 40 dag piersi z kurczaka
papryka ostra (szczypta)
papryka słodka (wg. własnego smaku)
sól

Najpierw proponuję zająć się pieczarkami, bo chwilę nam to zajmie.
Myjemy je i ścieramy na grubych oczkach tarki. Przekładamy na patelnię z odrobiną oleju i smażymy na małym ogniu, dopóki całkowicie nie odparują. Pod koniec dodajemy sól i pieprz (wg. wałsnego smaku i upodobań). Odstawiamy do wystudzenia.

Teraz robimy "ciasto" na roladę. 
Jajka i majonez mieszamy w misce. Dodajemy tarty żółty ser i mieszamy do połączenia składników. 
Blachę piekarnika (tę z wyposażenia)wykładamy papierem do pieczenia i pokrywamy równomiernie masą serową. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 stopni (grzałka góra/dół) i pieczemy ok. 25 minut.

W czasie pieczenia przygotowujemy piersi z kurczaka. Czyli kroimy je w poprzek na cienkie plastry i delikatnie, acz stanowczo rozbijamy tłuczkiem.

Do wystudzonych pieczarek dodajemy jajko i bułkę tartą. Mieszamy.

Gdy masa serowa jest już upieczona, wyjmujemy ją z piekarnika i przekładamy na przygotowany wcześniej nowy kawałek papieru do pieczenia. Ten nowy kawałek również musi być wielkości blachy ponieważ nasze "ciasto" wykładamy "do góry nogami", a papier na którym się piekło, zdjemujemy delikatnie.

Teraz wykładamy kolejno, wzdłuż krótszego boku:
piersi z kurczaka (delikatnie solimy i posypujemy obiema paprykami. Mięso powinno sięgać tak mniej więcej do 3/4 wysokości zapieczonego sera.
Na piersi kładziemy przygotowane pieczarki - również  mniej więcej do 3/4 wysokości wcześniej ułożonych piersi z kurczaka. Brzmi to zawile, ale zdjęcie chyba wszystko wyjaśnia:


Teraz zwijamy roladę zaczynając od krótszego boku. Następnie wykorzystujemy papier, na którym leżała rolada i zawijamy ją w ten papier, ale niezbyt ściśle (zostawiamy tak z centymetr luzu na górze rolady). Staramy się, alby koniec papieru był pod roladą.
Wstawiamy ją do nagrzanego piekarnika (jak wyżej) i pieczemy ok 40 min.
A po pieczeniu delikatnie zdejmujemy papier, kroimy roladę na dość grube plastry i zajadamy ze smakiem. Na zimno też jest bardzo dobra.
Smacznego :-)

Oryginalny przepis jest tu.

niedziela, 25 lutego 2018

Karkówka w sosie z pieczarkami



O bohaterce dzisiejszego wpisu, czyli o karkówce w sosie pisałam już na moim blogu głównym. O TU.

Abstrahując od problemów z pamięcią, danie jest pyszne, nieskomplikowane i umiarkowanie szybkie w wykonaniu.

Składniki:

Mięso i marynata:
1,3kg - 1,5kg karkówki
olej ( mniej więcej 3/4 szklanki 250 ml)
3-4 solidne ząbki czosnku
2 łyżki musztardy (używam sarepskiej)
gotowa przyprawa do mięsa wieprzowego z Lidla lub własna kompozycja z: tymianku, słodkiej papryki, pieprzu mielonego, majeranku, Vegety/Kucharka czy co tam kto lubi

Sos:
200g koncentratu pomidorowego
8 łyżek wody
5 łyżek octu balsamicznego
5 łyżek cukru
6 łyżek sosu sojowego (ew. można zastąpić maggi)

Na przykrycie mięsa:
1 kg pieczarek
4 cebule (nie giganty i nie maluchy, takie średnie)

Karkówkę kroimy na niezbyt grube kotlety i lekko rozbijamy tłuczkiem. Smarujemy obficie marynatą, wkładamy do miski, przykrywamy folią spożywczą i wstawiamy do lodówki na co najmniej 2 godziny. U mnie marynuje się całą noc. Dzięki temu mięsko pięknie kruszeje i przechodzi smaczkami z marynaty :-)
Następnego dnia tytłamy kotlety w mące (najlepsza do tego celu jest krupczatka!) i podsmażyamy na oleju. Układamy w naczyniach żaroodpornych (chyba, że ktoś ma jedno baaardzo duże, z przykrywką).
Wierzch pokrywamy podsmażonymi pieczarkami (grubo krojonymi) i cebulą (siekniętą w solidną kostkę).
Składniki sosu mieszamy i polewamy po wierzchu. Naczynia przykrywamy i pieczemy w temperaturze 180 stopni (termoobieg) przez 1 godzinę.
Zajadamy z czym kto chce: z ziemniakami, z apetytem, albo z chlebkiem własnej roboty.
Smacznego :-)

Ps: za zdjęcie karkówki dziękuję moje córce Annie :-)

środa, 26 marca 2014

Zapiekanka z kaszy gryczanej i mięsa



Oryginalny przepis jest tu
Ten przedstawiony poniżej jest juz po moich modyfikacjach.

Składniki:

2 torebki ugotowanej kaszy gryczanej
1/2 kg pieczarek
1 kg dowolnego mielonego mięsa
2 sosy grzybowe w torebkach
400 ml śmietany 18%
20 dag żółtego sera
sól i pieprz

Pieczarki kroimy na drobno i podsmażamy na niewielkiej ilości masła. Następnie mieszamy je z ugotowaną wcześniej kaszą. Dodajemy surowe mięso oraz sosy rozrobione w śmietanie ( do śmietany wsypujemy proszek ) i mieszamy do połączenia składników. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Przekładamy do wysmarowanego olejem szkła żaroodpornego, przykrywamy i wstawiamy do nagrzanego do ok 160-170 stopni (termoobieg) piekarnika i pieczemy ok 40 minut. Po tym czasie zdejmujemy przykrywkę (u mnie to była folia aluminiowa), posypujemy zapiekankę tartym serem i ponownie wstawiamy do piekarnika na ok 15 min.
Smacznego :-)