Myślę, że scrapki wychodzą mi marnie, zatem wróciłam (przynajmniej na jakiś czas) do dekupażu. Ozdobiłam dziś dla Kasi dwie zawieszki z MDF.
Do tej pory cieniowania robiłam patynami Talensa, jednak korciło mnie, żeby spróbować cieniowania farbami z użyciem opóźniacza.
Praca okazała się niesamowitą frajdą :), trochę zaskoczyła mnie intensywność barw, domalowałam parę zawijasków i podkreśliłam liście oraz płatki kwiatów. Myślę, że jako debiut w tej technice, wyszło całkiem nieźle :)
oraz jedno ujęcie z lampą