Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kołderka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kołderka. Pokaż wszystkie posty

5 wrz 2016

Lisek

...a właściwie kocyk z liskiem:)
 Wierzch z bawełny z nadrukiem przesłodkiego liska -przeogromnie mi się ten lisek podoba:)
 Taki słodziak!
 Wewnątrz cieplutka włóknina, a od spodu minky -mój ulubiony oryginalny prosto z Shannon (gr.400/m2), tylko ten minky jest tak niesamowicie mięciuśki... jak plusz!
 Pozdrawiam serdecznie:)
Gazynia

24 maj 2016

Pingwinek dla Mikołaja gotowy

Gotowy patchwork dla Mikołajka prezentował się tak:
Do narzuty powstały jeszcze dwie poduchy:
 Nie pamiętam już rozmiaru narzuty, ale coś ok 100x200cm
 Podusie w rozm. 45x45cm
 Kolorystyka jak widać na zdjęciach niebieski z szarym plus delikatny czerwony akcent
 Komplet z pingwinkiem szyło mi się wyjątkowo przyjemnie -wreszcie coś innego niż sowy czy ptaszki;)
To moja 26! narzuta!!! Szok!!! Tym bardziej jak sobie przypomnę ile stresu miałam przy pierwszej poduszce patchworkowej... Okazuje się i też zawsze to powtarzam, że człowiek jest w stanie wszystkiego się nauczyć:)))
Pozdrawiam serdecznie Zaglądających i dziękuję ślicznie za każde pozostawione słówko:)
:)

4 lut 2016

Komplet dla Olusia

...uszyty wieki temu (bodajże 1,5 r. temu!!!)! Wczoraj liczyłam sobie wszystkie kołderki, które uszyłam i trafiłam na zdjęcia narzuty, której jeszcze tutaj nie pokazywałam. 
W centrum są dwie kolorowe sowy i imię chłopczyka:
Nie pamiętam już, jakie miały być kolory przewodnie w tej narzucie, w oczy rzuca się szary, zielony, niebieski...
Nie pamiętam też, czy do tej narzuty szyłam jakieś poduszki czy nie, bo w albumie na Picassa poza tymi fotkami nic więcej nie ma...
Wymiarów też nie pamiętam, ale licząc po kwadratach wychodzi ok. 100*200cm. 
 Wracając do liczenia kołderek powiem tylko, że zaskoczona byłam bardzo ilością... Jakoś tak wydawało mi się, że mam ich "na sumieniu" 14, a jednak to nie jest 14! Ciekawe czy ktoś odgadnie, ile kołderek uszyłam do tej pory... 
Wracając do teraźniejszości:
przede mną nowa kołderka/narzuta
 Tkaniny wybrane i przygotowane leżały od listopada, przedwczoraj wszystko pocięłam i... nagle okazało się, że białego marmurku nie mam na centrum narzuty!!! I jak planowałam z tym kompletem w miarę szybko się uwinąć, tak znowu nici z tego, bo muszę czekać na tkaninę... No cóż, takie moje zezowate szczęście -zawsze coś...
Kwadraty pozszywane, pospinane, żebym wiedziała co i jak, i tyle;)
Pozdrawiam serdecznie:)

9 sie 2015

Uff...

Upał taki, że człowiek ledwo zipie:(
W pracowni na termometrze ciągle 30st C. Dzisiaj padł rekord: 32st C!!! Jak tu żyć??? Jak pracować w takiej temperaturze, gdy już nawet wentylator nie daje rady... Pracuję w żółwim tempie z nadzieją na ochłodzenie, w przeciwnym razie będę miała jeszcze większe tyły i zaległości:(
Do pokazania mam kilka migawek z placu boju:
1. wyklejanka-na dzień dzisiejszy wszystko już ładnie naszyte, doszyte, skanapkowane i czeka na pikowanie, bo w temp. 32st nie jestem w stanie siedzieć z narzutą na kolanach (rozpłynęłabym się!)
2. uzbierało mi się sporo kwadratów (pozostałości po szytych narzutach) i trzeba coś z nimi zrobić. Póki co z różowych zszyłam poniższy topik -będzie narzutka/kołderka do łóżeczka:
3. Otrzymałam ostatnio kilka zapytań o dyskretki (dyskretne etui na podpaski), z rozpędu nacięłam więc tkanin na... 16! etui!!! I tak sobie teraz powolutku zszywam wszystko do kupy;)
 Póki co dwie sztuki już gotowe, czekają tylko na ręczne zaszycie otworu do przewrócenia całości na prawą stronę, ale to już na dworze w cieniu pod lipą;)
Pozdrawiam serdecznie życząc choćby małej chmurki i przynajmniej kilku kropel deszczu dla ochłody:)
Gazynia

*a już za chwileczkę, już za momencik padnie u mnie komentarz nr 6000!!! Szok!

24 cze 2015

Komplet dla dzidziusia:)

Dzisiaj pokażę uszyty już dawno temu komplet dla dzidziusia:) 
Tutaj jeszcze w formie "kanapki":
W centrum dwie sówki mniejsza i większa:)
Poniżej już gotowa narzutka...
  ...i podusia:
Podusia ma 40*60cm. 
Kolorystyka miała być czerwień+seledyn, a jak wyszło widać na zdjęciach;) 
Pozdrawiam cieplutko Zaglądających i dziękuję ślicznie za każde pozostawione słówko:) 
Miłego dnia Kochani!!! 

20 maj 2015

Ktosiek;)

Na macie dla Mikołaja pojawił się nowy element: wielki liść! 
Nikt nie zauważył, kiedy go przywiało i skąd... 
tylko ja wiem, ale nie powiem;)
 Spod liścia coś wystawało...
 Po chwili okazało się, że pod liściem siedzi sympatyczny ktosiek...
 z szerokim uśmiechem...
 złapałam za głowę, żeby wyjąć dziwnego ktosia...
Okazało się, że to dżdżownica!!! W dodatku nie dałam rady jej wyjąć, bo trzymała się rękami i nogami!
A na poważnie liść jest naszyty tak jak kieszeń, można do środka cos włożyć:) To dziwne coś co siedzi pod liściem jest tam wszyte na stałe, można to jednak wyciągać i rozciągać, bo w tułowiu ma gumkę:) W głowie to dziwne coś (nie jest to z pewnością dżdżownica bo ma czułka) ma piszczek taki jak w dziecięcych zabawkach. 
:)

18 maj 2015

Mata dla Mikołaja #3

Teraz już widać wyraźnie, że koń to koń:)
 Koń otrzymał już swoją grzywę i ogon, od razu lepiej się prezentuje, a mały Mikołaj będzie miał za co go pociągać;)
 Przybyło też koniowi drugie ucho;) 
...i nawet pomiędzy uszami ma grzywę:
Przy okazji wymyśliłam jeszcze kilka drobnych detali, które już powolutku wskakują na matę, a które pokażę w kolejnym poście:) Przy okazji muszę przyznać, że mam niesamowitą frajdę szyjąc tę matę! Szycie jest naprawdę przyjemne, a jeszcze bardziej wymyślanie i przenoszenie pomysłu na tkaninę:)
Tymczasem słonecznie pozdrawiam:)

14 maj 2015

Mata dla Mikołaja #2

Na macie przybyły kolejne elementy:)
Pojawiła się pszczółka szeleszcząca skrzydełkami:
*do elementów, które mają szeleścić wszywam folię do pieczenia, bo nie topi się pod wpływem prasowania:)
 Na trawie zakwitł przestrzenny kwiatuszek z "pręcikami" zrobionymi z satynowego sznurka:
 Na trawie pojawiła się jeszcze mała "sadzawka" z jedną rybką. Rybka ma gruby ogonek i szeleszczące płetwy:)
Całość jest już wypikowana. Nie bawiłam się w różne rodzaje pikowania, bo mata jest gruba (podwójna warstwa ociepliny 120, co daje 240!!!) i bardzo źle się ją pikowało. Z powodu ciężaru uciekała mi spod maszyny, a każda jej "ucieczka" to złamana igła. Jak nigdy połamałam prawie 20 igieł!!!, ale było warto, bo mata jest w miarę gruba.
Miłego wieczoru:)

27 lut 2015

Sówka dla Majki część 3, ostatnia:)

Narzutka z sówką gotowa, pojechała już do Majeczki:)
 Nie jest duża, ma dokładnie 137*85cm, dlatego też udało mi się ją w miarę szybko uszyć:)
 Zamawiająca życzyła sobie fiolet, jasny beż i duużo różu, chyba udało mi się sprostać temu życzeniu:)
 Do kompletu uszyłam jeszcze podusię z inicjałem i małą sówką.
 
Majeczka jutro świętuje Roczek, mam nadzieję że sówkowy komplecik się Jej spodoba:) Wszystkiego najlepszego Majeczko <3
Kochani udanego weekendu:)

24 lut 2015

Sówka dla Majki:) 2

Narzuta z sówką gotowa, ale póki co wklejam jeszcze o takie robocze fotki:)

:)
Pozdrawiam cieplutko :)

20 lut 2015

Sówka dla Majki:)

Szalony styczeń przeminął, mnóstwo spraw urzędowych i nie tylko za nami, wreszcie można odsapnąć od tej gonitwy i zająć się czymś przyjemniejszym:)
A czym?
No jak to czym!
Szyciem rzecz jasna!!!

Powoli, a może ciut szybciej powstaje narzutka z sówką:)
Póki co nie ma za wiele, a jedynie wycięte elementy, wycięte i naklejone:
 Jeszcze dzisiaj mam nadzieję, będą obszyte i połączone z resztą narzuty:) 
Słonecznego weekendu Kochani:)