Tytuł mówi o rameczkach, cieszyły się sporym powodzeniem, choć tym razem nie w świątecznych klimatach.
kremik
Dla pana musiałam zrobić w niebieskich odcieniach
i żółto-zielona
Na początku grudnia zrobiłam urodzinową buteleczkę. Ponownie zagościł na niej przetransferowany wilk:) Coś mnie w nich zauroczyło:))
Mam nadzieję, że się podobała:)
I jeszcze mały notesik na lodówkę, sama mam podobny i jest bardzo przydatny do zapisywania listy zakupów, ten poleciał do Ewci:))
Wszystkie te przedmioty wykonane zostały jako prezenty, więc chyba wpasują się w nową zabawę u Reni
A takie widoki mam dzisiaj za oknem
Niestety tylko przez okno możemy podziwiać, bo niestety choróbsko nas rozłożyło:( tylko trójka jakoś funkcjonuje:) Takiego szpitala domowego jeszcze nie miałam..... mam nadzieję, że szybko nam przejdzie!
Do szybkiego zobaczenia już wkrótce!
Pa!