Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Organizacja. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Organizacja. Pokaż wszystkie posty

piątek, 10 kwietnia 2015

14 tygodni ku lepszej organizacji - tydzień #6 - kącik TV

Poprzedni tydzień minął bez organizacyjnego wpisu. Nie - nie zapomniałam. Jednak klimat Wielkiego Piątku jakoś niezbyt pasuje do przekładania drobiazgów w szufladach, zresztą kto miałby na takie ceregiele czas i ochotę na dzień przed Wielkanocą?;) Po krótkim blogowym urlopie wracam jednak z kolejnym uporządkowanym kącikiem. Dziś nasze centrum dowodzenia, czyli kącik telewizyjny, który z telewizorem nie ma nic wspólnego:) To już szósty tydzień z cyklu - jak zawsze zainteresowanych zapraszam do zapoznania się z ogólnymi założeniami mojego prostego 14-tygodniowego planu lepszej organizacji mieszkania. Tymczasem zaczynamy...

organized TV area

piątek, 27 marca 2015

14 tygodni ku lepszej organizacji - tydzień #5 - organizacja materiałów do rękodzieła

Na blogach aż kipi od wielkanocnych dekoracji, DIY i inspirujących fotografii, a tu... jak co piątek wprowadzam w życie kolejne punkty 14-tygodniowego planu organizacji mrocznych zakątków mieszkania:) Jeśli jeszcze tego nie zrobiliście - zachęcam do przejrzenia jego ogólnych założeń:) Tymczasem zapraszam serdecznie na kolejny odcinek - dziś porządki w moich skromnych zasobach materiałów do rękodzieła:) 


sobota, 21 marca 2015

14 tygodni ku lepszej organizacji - tydzień #4 - spiżarnia

Dni mijają i upłynął kolejny tydzień - już (!?) czwarty z mojego 14-tygodniowego planu wprowadzenia lepszej organizacji mieszkania przed narodzinami naszej córki nr 2:) Plan niby niewymagający, zakładający porządkowanie zaledwie jednej szafki tygodniowo (jeśli jeszcze tego nie zrobiliście - zachęcam do zapoznania się z jego ogólnymi założeniami), a jednak tym razem ledwie się wyrobiłam! Można się było tego spodziewać przed nadchodzącymi świętami. Mam nauczkę na przyszłość - by przy planowaniu bardziej brać pod uwagę spodziewane okoliczności zewnętrzne;) Niemniej jednak choć nie w piątek a dopiero w sobotę, udało się i dziś zapraszam Was na przegląd naszej spiżarni - a dokładniej wiszącej zabudowy, która nam tą spiżarnię w małej kuchni godnie zastępuje:) Tym samym kończymy kuchenny rozdział. Do najbliższego piątku mam nadzieję uporać się z moimi rękodzielniczymi skarbami:)

organized pantry

piątek, 13 marca 2015

14 tygodni ku lepszej organizacji - tydzień #3 - przechowywanie utensyliów i drobiazgów

To już trzeci piątek i trzeci tydzień mojego 14-punktowego planu. Pozostajemy w kuchni. Zgodnie z założeniami - staram się trzymać jednego pomieszczenia i małymi krokami doprowadzać je do porządku - szafka po szafce - nim ruszę na podbój kolejnych niezbadanych-zaniedbanych zakamarków:) W teorii ma to uchronić nasze mieszkanie przed uogólnionym chaosem... Podkreślam, że plan nie jest wymagający i zakłada porządkowanie jednej szafki w tygodniu. Liczę, że to naprawdę da się zrobić bez większych wyrzeczeń. I wierzcie mi - tu nie chodzi o perfekcję i błyszczące klamki, bo żadna ze mnie pedantka. Po prostu w zorganizowanym wnętrzu łatwiej się żyje i traci mniej czasu na prozaiczne czynności! Mój dotychczasowy bilans to wysprzątana szafka pod zlewozmywakiem i lodówka z szafą-obudową oraz bonus - córka, która zamiast bawić się misiami - podkrada mi ściereczki i czyści fronty szafek;)
W tym tygodniu, zgodnie z tytułem, opanowałam panoszące się bez ładu utensylia oraz szafeczkę z mniej lub bardziej niezbędnymi w każdej kuchni drobiazgami. 

junk drawer organization tips


piątek, 6 marca 2015

14 tygodni ku lepszej organizacji - tydzień #2 - lodówka

Dwa tygodnie temu rozpoczęłam realizację mojego 14-tygodniowego planu, który ma pomóc mi - jeszcze przed porodem (!) - krok po krok zorganizować najbardziej strategiczne schowki w mieszkaniu. Nie jest wymagający. Przewiduje naprawdę niewielkie tygodniowe zadania. Dokładnie takie, żeby móc się z nimi uporać, nie zaniedbując codziennych obowiązków i nie padając na nos ze zmęczenia:) Poczytajcie o nim i jeśli macie ochotę się przyłączyć - serdecznie zapraszam!:) 
Tydzień temu porządkowałam szafkę pod zlewozmywakiem. Dziś chciałabym pokazać Wam zmiany jakie wprowadziłam w naszej lodówce.

organized fridge

wtorek, 3 marca 2015

Prasowanie w stylu VINTAGE #2

Pisałam niedawno, a właściwie bezceremonialnie chwaliłam się nową-starą zdobyczą. Drewniana deska do prasowania była jednym z moich malutkich wnętrzarskich marzeń i nadal nie mogę się nią nacieszyć. Czy zmieni mój stosunek do prasowania - szczerze wątpię. Ale na pewno przyjemniej będzie mi się na nią patrzyło, gdy zamiast prasować będę się wylegiwać na kanapie;) 
Dziś nareszcie krótka relacja z prac renowatorskich, a na zakończenie jeszcze mała ciekawostka;) Zapraszam!

vintage wood ironing board cover diy


piątek, 27 lutego 2015

14 tygodni ku lepszej organizacji - tydzień #1 - szafka pod zlewozmywakiem

Zgodnie z postanowieniem, zaczęłam krok po kroku realizować mój 14-tygodniowy plan zaprowadzenia porządku i ułatwiających codzienne funkcjonowanie rozwiązań w najbardziej strategicznych częściach naszego mieszkania. Na czym plan ma polegać pisałam w poprzednim poście. Znam siebie już na tyle dobrze, że spodziewałam się co sprawi mi największą trudność - konsekwentne trzymanie się jednego pomieszczenia (a nawet jednej szafki w tym pomieszczeniu)! Wiele wysiłku kosztuje mnie pilnowanie,  by się nie rozdrabniać, by starym zwyczajem nie rozpocząć, a potem - przytłoczona ogromem prac - nie porzucić, kilku projektów jednocześnie. Prawdę mówiąc nie całkiem mi się to udało, ale staram się i wierzę, że metoda "małych tygodniowych zadań" i konsekwentne trzymanie się zasady, że nie będę rozgrzebywać kolejnej szafki, zanim nie uporam się do końca z poprzednią (co najmniej na poziomie planu minimum), przyniesie najlepsze efekty. Teraz pora na porcję konkretów:)

Zdecydowałam się zacząć od kuchni. To tu najszybciej tworzy się w naszym domu bałagan, najtrudniej nam z nim walczyć i nie sposób go ominąć, bo przecież do kuchni zagląda się wiele razy dziennie:). Choć przyczyn kuchennego nieporządku jest kilka, to jednak brak właściwej organizacji z pewnością nie pomaga. Czas to zmienić! Dlatego niniejszym #1 tydzień mojego planu lepszego zorganizowania i uporządkowania całego mieszkania otwiera szafka pod zlewozmywakiem ;) Oto moje rozwiązania i pomysły. 

kitchen sink organization ideas

piątek, 20 lutego 2015

W 14 tygodni ku lepszej domowej organizacji

Po okresie jesiennego przesilenia i permanentnego przemęczenia I trymestru, ogarnął mnie wyczekiwany syndrom wicia gniazda. Nie to, żebym teraz, jako ciężarna mama rocznej Iskierki chodziła wiecznie wypoczęta i tryskająca energią... ALE znajduję w sobie niespożyte siły na... obmyślanie:) Wszystkiego. W najdrobniejszych szczegółach. I, jak można się było spodziewać, bywa że ogarnia mnie niepokój. Jak ja sobie poradzę sama z dwójką takich niedorosłych dziewczyn!? To znaczy, że j a k o ś sobie poradzę wątpliwosci nie mam - niby jakie mam teraz wyjście, hę?;) Niepokoi mnie jednak perspektywa, że naprawdę trzeba będzie zrezygnować z przesiadywania nocami przed komputerem, idąc w zamian spać o przyzwoitej porze. Drzemek I. już pewnie więcej nie wykorzystam na spokojną prasówkę i zjedzenie II śniadania. Najbardziej zaś martwi mnie to, jak będzie wyglądało nasze mieszkanie i czy wystarczy mi czasu i sił na domowe obowiązki (powiedzmy sobie szczerze - już teraz bywa z tym różnie). Dlatego, mimo że turkusowe gniazdo na pozór uwite - ja o b m y ś l a m. I wiję, tyle że już gdzie indziej:)


14 weeks to  better home organization project

wtorek, 17 lutego 2015

Prasowanie w stylu VINTAGE #1

Nienawidzę prasować. Czystą, niezmąconą, obsesyjną nienawiścią darzę moją deskę do prasowania i jej odwieczną towarzyszkę - stację parową. Dwie przyrodnie ... za przeproszeniem... siostry Kopciuszka... Podobno niektórych prasowanie relaksuje. Podobno machanie żelazkiem pozwala myślom odpłynąć na bezkresne wody wyobraźni... taaa...  Bezkresne muliste odmęty - w to uwierzę;) Żeby te czarne jak smoła myśli chociaż trochę rozgonić, rozstawiam się więc zazwyczaj wieczorami w pokoju dziennym, gdzie jednym okiem próbuję dotrzymać towarzystwa M. w bonusie dostając bajzel w "głównym" pokoju. Niestety jeszcze bardziej niż prasować nienawidzę pogniecionych rzeczy. Moja pedantyczna dusza cierpi fizyczne męki na widok pogniecionego prześcieradła albo paralitycznego T-shirta;) Szach i Mat.
Skoro zatem muszę mieszkać z tymi szkaradami pod jednym dachem, postanowiłam, że zadbam o to by chociaż przyjemniej mi się na nie patrzyło. Od jakiegoś roku polowałam na drewnianą deskę do prasowania. Co prawda miałam początkowo nienajgorszą - metalową, jednak skroplona para spływała z niej strumieniami, skutecznie niszcząc lakier na podłodze. Ponadto przerdzewiały mechanizm zaczął "puszczać" przez co deska, z uporem godnym większej sprawy, składała mi się prezycyjnie wybierając najmniej do tego odpowiednie momenty. Wyboru wśród desek drewnianych praktycznie nie ma. Powzdychać mogę co najwyżej do ich sprytnych kuzynek zza oceanu - chowanych w ścianie. Te dostępne u nas były zawsze za wielkie i za ciężkie. Aż wreszcie trafiłam na nią:


piątek, 17 października 2014

Dobra organizacja - formatki do opłat

Dziś będzie inaczej. Nie pokażę nowych kocyków, ani własnoręcznie robionych drobiazgów. Dziś zdradzę Wam mały sekret na organizację naszych domowych obowiązków. Nie jestem ekspertem, perfekcyjną panią domu ani mistrzynią planowania, bardziej pasjonatką. Naprawdę lubię mieć porządek w szafkach, cieszy mnie, gdy mogę wyrecytować "w prawej dolnej szufladzie po lewej stronie", gdy M. po raz 1001 pyta mnie gdzie leży zapas zapałek (z takim pytaniem zadzwonił do mnie na salę poporodową, serio;)) Często czyściej mam w szafach niż w pokoju dziennym i relaksuję się, gdy mogę nasze szpargały segregować w różniste kartoniki:) To jest część mnie. Dlatego od chwili założenia bloga wiedziałam, że kiedyś będę chciała zacząć zamieszczać wpisy nie tylko dekoratorskie, ale także właśnie porządkowo-organizacyjne. Sposoby, niektóre wymyślone przeze mnie, inne podpatrzone u bardziej pomysłowych (ale wszystkie wypróbowane) na to, jak okiełznać naszą domową codzienność, a jeszcze lepiej jak to zrobić ładnie:) Pewne próbki już się tu na blogu pojawiały, na przykład przy okazji "separatorów" do dziecięcej szafy. Ale dziś będzie już naprawdę czysto technicznie:)


poniedziałek, 18 sierpnia 2014

DIY w dziecięcej szafie

Wakacje powoli lecz nieubłaganie dobiegają końca. Koty namolnie pchają się na kolana - znak że jesień za pasem! (przez całe lato nie są skore do przytulasów, dopiero zmarznięty kuperek przypomina im o niezaspokojonej potrzebie czułości;)) A my wróciliśmy z naszego małego urlopu na wsi. Zostawiłam Was dwa tygodnie temu z postem łazienkowym, który to wpis pod naszą nieobeność pobił rekordy popularności. Bardzo dziękuję za liczne odwiedziny i przemiłe komentarze! Chcę wierzyć, że Ci którzy odwiedzili naszą łazienkę anonimowo, nie wyszli rozczarowani...
Dziś natomiast przedstawię Wam mój mały projekt DIY. Separatory (???) do szafy naszej małej I. Pomysł nie jest nowy i dość uniwersalny, za oceanem można takie gadżety po prostu kupić. W PL nie znalazłam. Ba! nawet nie miałam pomysłu pod jakim hasłem szukać, a i nieśmiertelne Google nie okazało się tym razem pomocne. Zadanie prześladowało mnie od dawna, uparcie jednak odkładałam je "na jutro". Dopiero pakując ostatnio walizkę zdałam sobie sprawę, że już nawet ja (!) gubię się wśród wieszaczków i nie jestem w stanie, jak dawniej, zapamiętać całej garderoby I. z podziałem na kroje, kolory i rozmiary:) I tak ostatnie dwa tygodnie dłubałam sobie tajemnicze "cosie" wprawiając w osłupienie wszystkich, którzy nieopatrznie wykazali zainteresowanie tym co robię;) Zgodnie z moimi obawami projekt zajął w sumie parę godzin, jednak jak to z takimi czasochłonnymi zabawami bywa - efekt wart jest (tak sądzę!) odrobiny zachodu:) Jeśli komuś przypadły do gustu, w dalszej części posta przedstawiam małą instrukcję krok po kroku jak wykonałam moje przegródki na wieszaki:)

DIY closet dividers
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...