Obserwatorzy

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą peeling do twarzy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą peeling do twarzy. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 30 czerwca 2015

Moc kosmetyków na lato, czyli nowa gazetka z Biedronki!

Nowa gazetka Moc kosmetyków na lato pojawiła się idealnym momencie! Akurat skończyło mi się kilka produktów, więc czas na nowe. Ostatnio rzadko eksperymentuję i sięgam po sprawdzone kosmetyki. Tak też jest tym razem. Link do gazetki: KLIK


Garnier, Płyn micelarny 3 w 1 [recenzja]

Z tym płynem micelarnym chyba każdy miał już kontakt. Do mojej łazienki trafił ponad rok temu i od tego czasu wracam do niego dość regularnie. Oceniłam go na mocną czwórkę z plusem. Jest dobry i sprawdza się przy codziennym demakijażu. Niewątpliwą zaletą jest stosunek pojemności do ceny. Za 400 ml zapłaciłam 12,49 zł, co czyni go bardzo opłacalnym. Jeśli jeszcze ktoś nie zna tego produktu to warto wypróbować. W razie rozczarowania można zużyć jako tonik. Polecam! :-)


Lirene, Peeling enzymatyczny 

Ten peeling kupiłam pierwszy raz przypadkiem ponad dwa lata temu. Wpisał się na stałe do mojej kosmetyczki. Jestem zwolenniczką zdzieraków. Lubię jak peeling ma moc, więc sama jestem zaskoczona faktem, że zostałam fanką peelingu enzymatycznego! Ale jest świetny! Gęsty, skoncentrowany i niesamowicie wydajny. Złuszcza, oczyszcza i na długo pozostawia odświeżoną skórę. Na dodatek świetnie pachnie, więc stosowanie go to prawdziwy relaks. Polecam! Cena 9,89 zł/75 ml.


Garnier, Żel do twarzy odblokowujący pory

W okresie letnim stawiam na porządne oczyszczanie skóry twarzy. Upał, kurz i nadmierne wytwarzanie sebum sprawiają, że trudno o uczucie czystości. Ale z tym żelem jest to możliwe. Działanie oczyszczające tego żelu jest bardzo mocne, dlatego polecam go wyłącznie posiadaczkom skóry tłustej lub mieszanej. Przez swoje właściwości antybakteryjne działa delikatnie osuszająco i zapobiega tworzeniu się niedoskonałości. Pozostawia skórę świeżą i czystą na długi czas. Cena 9,99 zł/200 ml.


Fa, Żel pod prysznic

Marka Fa to trochę taki powrót do przeszłości. Kiedyś oznaka luksusu, teraz kosmetyki trochę zapomniane. Ja jednak z sentymentu lubię wracać do tych żeli pod prysznic. Konsystencja żeli jest gęsta i dzięki temu są wydajne. Największym atutem są soczyste owocowe zapachy, które idealnie sprawdzą się latem. Dobrze się pienią i nie wysuszają skóry. Cena 4,89/250 ml.


 No i standardowo już płatki kosmetyczne Carea w trójpaku za 5,99 zł, więc opłacalnie!


A Wy się na coś skusiłyście? :)


niedziela, 4 maja 2014

Ulubieńcy - pielęgnacja twarzy

Witajcie! Jak wam mija majówka? Moja powoli dobiega końcowi. Jak zwykle bywa w wolne dni, pogoda nie dopisała. U mnie było okropnie zimno, wietrznie i deszczowo. Zamiast korzystać ze świeżego powietrza spędziłam ten czas głównie na zakupach i pod kocem z kubkiem gorącej herbaty w dłoniach. Mam nadzieje, że Wy spędziłyście ten czas ciekawiej i bardziej aktywnie...


A tymczasem zapraszam na krótki wpis dotyczący ulubieńców ostatnich czterech miesięcy w kwestii pielęgnacji twarzy.

1. Woda termalna Uriage to mój numer jeden. Kupuję ją regularnie od ponad roku czasu. Jedyna woda, która nie wysusza mojej skóry i nie powoduje uczucia ściągnięcia. Produkt uniwersalny, który warto mieć w łazience [recenzja]. (32 zł/300 ml)

2. Peeling enzymatyczny z ziołami Organique przekonał mnie do siebie dopiero po dłuższym użytkowaniu. Początkowo przy nakładaniu lekko szczypała mnie twarz. Ostatecznie efekty po zastosowaniu są warte tego chwilowego dyskomfortu. Peeling ma gęstą i kremową konsystencję. Trzeba poświęcić dłuższą chwilę na aplikację oraz masaż przed zmyciem, jednak daje nam to gwarancję dobrego działania. Peeling w ekspresowym tempie oczyszcza skórę twarzy i na długo zostawia ją zmatowioną. Radzi sobie z wszystkimi suchymi skórkami. Na pochwałę zasługuje skład bogaty w kwasy (glikolowy, mlekowy, cytrynowy), zioła (krwawnik, prawoślaz, melisa) i enzymy owocowe (ananas, papaja). Produkt jest niesamowicie wydajny. (79 zł/100 ml)

3. Emolientowy krem odżywczy na noc Pharmaceris jest ratunkiem dla przesuszonej skóry. Koi, zmiękcza i łagodzi wszelkie podrażnienia. Idealnie natłuszcza, nawilża, odżywia i regeneruje skórę. Nie zapycha porów. Genialny krem! (29 zł/50 ml)

4. Krem peelingujący II stopień Pharmaceris jest idealny dla mojej tłustej skóry. Krem konsystencją przypomina silikon. Łatwo się aplikuje i szybko wchłania. Jest bardzo delikatny i nie podrażnia skóry trądzikowej. Zmniejsza zaczerwienienia i stany zapalne. Genialnie oczyszcza poprzez mikro złuszczanie. Odblokowuje pory i sprawia, że pojawia się mniej niedoskonałości. Bardzo dobrze wpływa na regulację wydzielania sebum. Delikatnie rozjaśnia przebarwienia i ujednolica koloryt skóry. Cera jest wygładzona i ładnie oczyszczona. Bardzo wydajny produkt polskiej marki. Duży plus za higieniczne opakowanie z pompką. Ten krem potrzebuje czasu i cierpliwości w stosowaniu, bo efektów nie ma od razu. Ale warto czekać! (32 zł/50 ml)

5. Papka do cery trądzikowej Jadwiga jest mi potrzebna głównie w sytuacjach kryzysowych, kiedy pojawiają się jakieś większe niedoskonałości. Produkt genialne zasusza zmiany. Działa antybakteryjnie i odkażająco, przyspiesza gojenie. ( 30 zł/30 ml)

6. Serum przeciwzmarszczkowe Flavo C 8 % Auriga powinno się znaleźć w każdej kosmetyczce. W myśl zasady, że wolę zapobiegać, niż leczyć już teraz sięgam po kosmetyki przeciwzmarszczkowe. Profilaktyka z tym serum jest bardzo przyjemna! Konsystencja jest lekko tłustawa, ale produkt szybko się wchłania. Nadaje się pod filtr i makijaż, ale ja najbardziej lubię stosować na noc lub pod maseczkę algową. Bardzo ładnie rozjaśnia i rozświetla skórę. Staje się promienna i wypoczęta. Polecam jako kurację po okresie jesienno-zimowy, kiedy cera jest poszarzała. To serum na pewno pomoże odzyskać jej blask! Skóra jest gładka, sprężysta i wygląda zdecydowanie zdrowiej. Naprawdę widać działanie tego produktu! (45 zł/15 ml)

7. Maseczka ściągająca i oczyszczająca Flavo C Auriga była moją przypadkową zachcianką. Zakup okazał się jednak trafny! Jest to maseczka typu peel-off, a ja takie lubię. Konsystencja jest bardzo gęsta i lekko kleista, a przez to aplikacja dość utrudniona. Maseczka zastyga po około 20-30 minutach i daje się ładnie ściągnąć w jednym płacie. Skóra jest oczyszczona, ujednolicona i delikatnie rozjaśniona. Maseczka otwiera pory na dalszą pielęgnację. Ze względu na charakterystyczny, lekko owocowy zapach zabieg stosowania tej maski jest bardzo przyjemny i relaksujący. Minusem jest wysoka cena. (35 zł/50 ml)


Od dłuższego już czasu zdecydowanie stawiam na apteczną pielęgnację skóry.
Większość kosmetyków kupuję w Aptece Gemini, którą bardzo polecam.

We wtorek pierwszy raz wybieram się na mikrodermabrazję. Macie jakieś spostrzeżenia na temat tego zabiegu?


niedziela, 16 lutego 2014

Jadwiga, Polski peeling ziołowy

O polskim peelingu ziołowym od Jadwigi słyszałam już dawno temu. Jest to profesjonalny zabieg wykonywany wyłącznie w salonach kosmetycznych. Przy jego pomocy można uzyskać efekt głębokiego lub powierzchownego złuszczania skóry. Czytałam naprawdę wiele pozytywnych opinii i z chęcią wybrałabym się na taki zabieg, ale raz, że w moich okolicach nikt się tym nie zajmuje, a w stolicy Wielkopolski cena trochę mnie odstraszyła. Na stronie producenta przeczytałam, że w domowych warunkach można wykonać leczniczą maseczkę. Okazja do zakupu nadarzyła się w październiku, w dniu imienin Jadwigi, kiedy to sklep internetowy zrobił 40 % zniżki na całe zakupy. Długo się nie zastanawiałam... I tym sposobem nabyłam zestaw.


Kompozycja ziołowa o pojemności 20 ml w cenie standardowej kosztuje 72 zł. Skład nie jest jakiś powalający, bo jak sama nazwa wskazuje są to po prostu zioła - nagietek, babka lancetowata, rumianek, szałwia, kozieradka, owoc jałowca i perz. Możliwe, że jest to proste to odtworzenia w warunkach domowych, ale ja nie zamierzam próbować. Przy wykonaniu zabiegu u kosmetyczki lub dermatologa kompozycja ziołowa łączona jest z koncentratem lotionu ziołowego. Jest to produkt profesjonalny i osoby bez odpowiedniego wykształcenia nie mają możliwości kupienia go. Do maseczki w domowych warunkach konieczny jest jeszcze lotion ziołowy zabezpieczający naskórek po peelingu. Kupiłam opakowanie 30 ml za 12 zł.


Na stronie producenta nie ma zbyt wielu informacji na temat tego jak wykonać maseczkę w domowych warunkach. Informacje, które Wam przedstawiam też nie są do końca pewne. Stawiam na metodę prób i błędów. Jednorazowo na maseczkę wykorzystuję około 1,5 g kompozycji ziołowej. Do tego dodaje 3-4 kropelki wody utlenionej, które mają sprawiać, że maseczka jest bardziej puszysta. Wszystko łączę z lotionem ziołowym do konsystencji papki. Nakładam okrężnymi ruchami na czystą skórę. Nie jest to zbyt łatwe, ponieważ maseczka lubi odpadać. Możliwe, że bardziej płynna konsystencja byłaby lepsza, ale ja wolę taką skoncentrowaną wersję. Aplikacja nie jest przyjemna. Ma się wrażenie jakby skórę masowało się opiłkami szkła! Tak, dokładnie takie mam odczucia. Tysiące drobnych igiełek wbijających się w skórę. Próba masażu przynosi ból, ale jest to do wytrzymania. Generalnie nie jest to maseczka z serii przyjemnych, ale warto pocierpieć. Za efektownie to też nie wygląda!


Maseczkę trzymam na twarzy około 20 minut do momentu, kiedy zaschnie. Potem zmywam wszystko letnią wodą i nic już nie nakładam. Cały czas ma się uczucie i wrażenie, jakby po twarzy ktoś nam jeździł pokruszonym szkłem, mimo, że produkt został zmyty. Na drugi dzień na twarzy pojawia się uroczy burak i czasami nawet lekka opuchlizna. Nie trzeba się zrażać...


Jeśli peeling byłby robiony w gabinecie kosmetycznym to po zabiegu należy nie myć twarzy, ani jej nie nawilżać przez kilka dni do czasu, kiedy skóra zacznie się złuszczać. W przeciwnym wypadku przerwie się działanie peelingu. Ja w myśl tego, że robię tylko maseczkę ignoruję tę zasadę. Alby przynieść skórze ulgę stosuję przede wszystkim wodę termalną Uriage [recenzja], która daje ukojenie palącej skórze. Prawdziwym ratunkiem jest dla mnie także emolientowy krem z Pharmaceris, który nakładany grubą warstwą natłuszcza i nawilża. Moja skóra kocha aloes, zatem często i obficie nakładam żel marki Equilibra.


Moja skóra jest zaczerwieniona zazwyczaj przez okres około trzech dni, a potem zaczyna delikatnie się złuszczać. W tym czasie rezygnuję z peelingów oraz kwasów i daje skórze odpocząć. Głównie natłuszczam oraz nawilżam. Skóra jest zdecydowanie wygładzona i wygląda na odnowioną. Pory są zminimalizowanie i żadne inne niespodzianki nie pojawiają się. Przebarwienia stają się dużo jaśniejsze, a skóra już się tak nie przetłuszcza. Generalnie widzę same plusy stosowania maseczki z peelingu ziołowego. Moja tłusta skóra to uwielbia! Maseczkę stosuję od listopada zeszłego roku zazwyczaj tylko jeden raz w miesiącu z racji tego, że stosuję też inne kwasy i muszę robić dłuższe przerwy. Podsumowując - polecam! Warto!


niedziela, 17 lutego 2013

Eveline, Delikatna emulsja do demakijażu 3 w 1

 Eveline, Bio Hyaluron 4D, Delikatna emulsja do demakijażu 3 w 1

Delikatna emulsja do demakijażu 3w1 bioHyaluron 4D to innowacyjna formuła bogata w substancje bioaktywne, która łączy właściwości mleczka, toniku oraz płynu do demakijażu oczu. Niezwykle delikatnie i skutecznie oczyszcza skórę twarzy i oczu, doskonale usuwa nawet wodoodporny makijaż.

SUPER EFEKT 4D – odmłodzenie w czasie
Spektakularna redukcja ilości, długości, szerokości i głębokości zmarszczek.

ZAAWANSOWANE SKŁADNIKI NAJNOWSZEJ GENERACJI:
biokwas hialuronowy, roślinne komórki macierzyste, witamina E, alantoina, olej z avocado

bioKWAS HIALURONOWY
Potrójna dawka kwasu hialuronowego w wyjątkowym połączeniu 3 rozmiarów cząsteczek, zapewnia nowatorskie efekty odmładzające oraz działanie na powierzchni i w głębi skóry.

ROŚLINNE KOMÓRKI MACIERZYSTE - przywracają skórze biologiczną młodość
Roślinne komórki macierzyste, naturalnie pozyskiwane z odmiany jabłoni szwajcarskiej, są szeroko stosowane w kosmetologii w celu poprawy witalności i żywotności komórek macierzystych skóry. Pobudzają naturalne procesy regeneracji, dostarczają niezbędnej energii.


Podeszłam do tego kosmetyku trochę sceptycznie. Producent obiecuje nam trzy produkty w jednym, czyli mleczko, tonik i płyn do demakijażu, a całość nazwana została emulsją. Zazwyczaj jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego ;-) W tym przypadku ta zasada się nie sprawdza i jestem pozytywnie zaskoczona. Kosmetyk otrzymujemy w dużej (245 ml) i stabilnej butelce, która dodatkowo wyposażona jest w higieniczną pompkę. Emulsja ma dość gęstą konsystencję oraz przyjemny świeży zapach. Bardzo dobrze zmywa makijaż! Ja zazwyczaj mleczka stosuję w ten sposób, że wmasowuję je opuszkami palców w twarz i spłukuję wodą. Dopiero potem myję twarz żelem. Mam wtedy pewność, że makijaż został całkowicie usunięty. Emulsja sprawdza się też do demakijażu oczu. Nic nie szczypie, nie podrażnia, a wszystko ekspresowo rozpuszcza. Nie wiem, czy zmywa makijaż wodoodporny, bo takiego nie stosuję. Bazą produktu jest olej mineralny, który prawdopodobnie wielu osobom będzie przeszkadzał. Dla mnie nie ma to dużego znaczenia w produkcie, który ma tak krótki kontakt ze skórą. Nie zauważyłam zapychania, ani nie odnotowałam żadnego podrażnienia. Po użyciu emulsji skóra jest miękka, wygładzona i dobrze oczyszczona. Jestem zadowolona i polecam ten produkt. Chciałabym jedynie zwrócić uwagę na bajkopisarstwo producenta, które zacytowałam powyżej. PR leży i kwiczy, jeśli w produkcie do demakijażu obiecuje się spektakularną redukcję zmarszczek oraz dogłębne działanie na skórę. Wybaczam te brednie, bo produkt się sam broni, ale byłoby milej, gdyby konsumentki zaczęły być traktowane poważniej, prawda? ;-)


 Eveline, Bio Hyaluron 4D, Enzymatyczny peeling do twarzy 3 w 1
   
Usuwa martwe komórki naskórka,  redukuje przebarwienia i zmarszczki, nawilża i wygładza.

Peeling enzymatyczny polecany jest dla osób w każdym wieku, do pielęgnacji cery wrażliwej, naczynkowej i bardzo suchej. Innowacyjna formuła wyjątkowo skutecznie złuszcza martwe komórki naskórka, eliminuje szorstkość i pobudza mikrocyrkulację. Wygładza, zmiękcza i odświeża.

Łagodzi podrażnienia i pobudza regenerację naskórka, pozostawiając skórę elastyczną i wygładzoną. Wyrównuje koloryt cery. Zmniejsza ilość, szerokość i głębokość zmarszczek, nadając skórze młody wygląd. Peeling idealnie przygotowuje skórę do przyjęcia substancji odżywczych zawartych w kremach. Doskonale się wchłania, pozostawia cerę delikatną, idealnie gładką i miękką w dotyku.


Kiedyś używałam wyłącznie peelingów mechanicznych. Teraz mam już większe doświadczenie w kwestii peelingów enzymatyczny i ten z całą pewnością jest bardzo przeciętny. Działanie jest delikatne i zbyt słabe. Rzekłabym, że prawie niezauważalne. Konsystencja peelingu jest gęsta i kremowa.  Po nałożeniu na twarz czuć lekkie mrowienie, ale nie jest to nieprzyjemne. Po spłukaniu twarz była gładka i miękka. Jednak na pewno nie była ona porządnie oczyszczona z martwego naskórka. Ja zdecydowanie oczekuję czegoś mocniejszego i wiem, że to możliwe w przypadku peelingów enzymatycznych.

poniedziałek, 14 maja 2012

Przeglad kosmetyków - Jadwiga

JADWIGA Instytut Kosmetyczno-Medyczny laboratorium bioodnowy powstał w 1967 roku, założony przez panią mgr Jadwigę Użyczyn Marszewską. Instytut przechodził w swoim rozwoju rożne okresy; od jednoosobowej firmy do spółki rodzinnej.

W okresie braku dostępu do dobrych kosmetyków w Polsce, Pani Jadwiga w swoim gabinecie usług kosmetycznych "kręciła" w moździerzu dla klientów kremy "babuni". Dzięki temu firma wprowadziła do produkcji kosmetyki zaakceptowane przez klientów, którzy w dalszym ciągu oczekiwali na kremy sporządzane według jej własnej receptury, także wówczas, gdy sklepowe półki zapełniły się już "firmowymi" produktami.
 
I tak w roku 1992 otworzyła laboratorium. W 1994 opatentowała zestaw preparatów kosmetycznych złuszczających do pielęgnacji skory, zwłaszcza skóry twarzy zwany Polskim Peelingiem Ziołowym JADWIGA. Oprócz produkcji naturalnych, profesjonalnych kosmetyków oferuje wiele zabiegów firmowych.




Tonik ziołowy


  Doskonale nawilża, odżywia, reguluje pH, łagodzi podrażnienia, wygładza, uelastycznia skórę. Dzięki zawartości ekstraktów kwiatowych i naturalnych składników ma delikatne działanie przeciwzapalne, bakteriobójcze, grzybobójcze, zwężające naczynka, przyspieszające ziarninowanie uszkodzeń skóry.


Tonik swoim opakowaniem raczej nie przyciąga. Prosta i dość ascetyczna plastikowa butelka z wygodnym dozownikiem. Zapach delikatnie ziołowy dla mnie był przyjemny, ale podejrzewam, że nie każdemu będzie odpowiadał. Tonik spełnia wszystkie obietnice producenta :-) Przy mojej tłustej cerze sprawdził się idealnie. Tonizował i delikatnie oczyszczał, ale nie wysuszał. Skóra zostawała miękka, wygładzona i nawilżona. Jest to bardzo porządny tonik, ale nie powalił mnie na kolana...



Maseczka mineralna remineralizująca


Produkt w 100% naturalny, ma właściwości zabliźniające, kojące, wzmacniające, wygładzające, antybakteryjne, remineralizujące, zwężające pory skóry i naczynka. Dostarcza skórze niezbędnych, wartościowych składników odżywczych i pierwiastków śladowych. Zapewnia młodość i witalność. 

Minerały -  odkrycie kosmetyki naturalnej, przejmują niezliczone funkcje: wzmagają aktywność komórek, stymulują je do regeneracji, wspierając wymianę międzykomórkową, regulują gospodarkę wodną, uelastyczniają tkanki i tym samym spowalniają starzenie się skóry. Bez nich nie ma pięknej cery.


Maseczka starczyła mi na kilka użyć. Łatwo ją rozrobić z tonikiem lub wodą. Nie zaobserwowałam jednak jakiegoś szczególnego działania ;-) Maseczka faktycznie ładnie zabliźnia i zwęża pory. Niestety, miałam wrażenie, że przesusza zbyt mocno i stąd chwilowe złudne pozytywne działanie...



Maska z glinki zielonej


Produkt  pochodzenia naturalnego, o wysokiej zawartości składników mineralnych; posiada właściwości oczyszczające, antybakteryjne, regenerujące, odżywcze i przeciwzmarszczkowe; doskonale łagodzi podrażnienia i stany zapalne, remineralizuje; zapobiega powstawaniu wyprysków, maskuje drobne przebarwienia.


Lubię zieloną glinkę i ta maska jest bardzo dobra w działaniu. Rozrabia się oraz nakłada w łatwy sposób. Bardzo ładnie oczyszcza buzię, zwęża pory oraz matuje. A najważniejsze, że nie wysusza.



Papka


Preparat aktywnie antybakteryjny, nie drażni, nie uczula. Posiada wybitne działanie odtłuszczające, przeciwzapalne, przeciwtrądzikowe; normalizuje funkcje skóry tłustej, z pryszczami. Zmniejsza przebarwienia i blizny potrądzikowe, powoduje zwężenie nadmierne rozszerzonych ujść gruczołów łojowych.


Ten produkt jest genialnym i jestem nim oczarowana! Papka rzeczywiście leczy cerę. Zmniejsza wszelkie zaczerwienienia, rozjaśnia, zwęża pory. Przed użyciem należy wstrząsnąć, a potem wystarczy rozprowadzić cienką warstwę. Pachnie świeżą miętą. Po jakimś czasie od zaschnięcia zaczyna się osypywać i to jest jedyny minus jaki dostrzegam. Poza tym mankamentem - polecam.



Peeling naturalny

Peeling - żel ma zastosowanie nawet dla bardzo wrażliwej skóry. Dzięki unikalnym składnikom niezwykle skutecznie usuwa suchy naskórek z twarzy, szyi, dekoltu, ciała, pięt, kolan, łokci. Trące drobinki wosku jojoba nie mają ostrych kantów, nie kaleczą skóry, działają wygładzająco, oczyszczająco, nawilżająco, rozjaśniająco. Skóra staje się miękka i elastyczna. Peeling wspomaga głębokie nawilżanie, chroni przed wolnymi rodnikami. 

Polubiłam ten peeling, chociaż jest to produkt bardzo delikatny i zawiera bardzo mało drobinek. Wykonuję nim masaż, a następnie zostawiam w formie maseczki na około 15 minut. Po jego użyciu skóra wygląda bardzo świeżo i promiennie. Pozostawia uczucia oczyszczenia oraz gładkości.



Maseczka bionawilżająca

Żelowa maseczka relaksująco - nawilżająca do każdego typu cery i wieku; działa przeciwzapalnie, antybakteryjnie, dezynfekująco; łagodzi podrażnienia; ma doskonałe działanie regenerujące; zapobiega wysuszaniu skóry i nadmiernemu złuszczaniu się naskórka; otacza skórę opieką aktywnych biosubstancji; przeciwdziała utracie wody w skórze; pozostawia skórę miękką i delikatną; nadaje skórze atrakcyjny, młody wygląd.



Maseczka początkowo zaskoczyła mnie negatywnie, ponieważ po jej nałożeniu zaczęła szczypać mnie twarz. Postanowiłam jednak przetrzymać chwilowy dyskomfort. Efekty były tego warte! Maseczka bardzo ładnie nawilżyła i uspokoiła buzię. Po jej użyciu była gładka i promienna.




Krem bionawilżający

Krem przeznaczony szczególnie do pielęgnacji skóry suchej, bardzo suchej i zniszczonej; utrzymuje stały poziom nawilżenia skóry, matuje; zawiera naturalne filtry promieniochronne; jest źródłem wielu substancji odżywczo - regenerujących; neutralizuje działanie wolnych rodników; poprawia jędrność, sprężystość i elastyczność skóry; zapobiega powstawaniu zmarszczek; nie powoduje podrażnień i uczuleń, ma lekką konsystencję, doskonale nadaje się pod makijaż.


Krem ma dość lekką konsystencję, ale u mnie nie wchłania się. Z racji mocnego błysku stosowałam go tylko na noc. Po jego użyciu buzia jest gładka, sprężysta i wyraźnie odżywiona oraz nawilżona.



Krem matująco-antybakteryjny
 
Krem do intensywnej pielęgnacji cery tłustej, trądzikowej i mieszanej. Osłabia pracę gruczołów łojowych bez wysuszania skóry, działa antybakteryjnie i kojąco; odblokowuje pory, oczyszcza i wygładza cerę; zapobiega powstawaniu zaskórników, ściąga pory, odświeża i nadaje ładniejszy kolor skórze. Cera staje się nawilżona i delikatna. Krem łatwo się wchłania, zapewnia matowy wygląd cery; idealny pod makijaż. Chroni przed promieniami UV.


Krem miło mnie zaskoczył. Ładnie nawilża, a jednocześnie wchłonął się do matu. Pory były wyraźnie zwężone. Sprawdził się idealnie pod makijaż. Niczego więcej nie zaobserwowałam po tej próbce.